W polskim społeczeństwie rośnie świadomość, jak duże znaczenie ma udział ojców w procesie wychowywania dziecka. 83% kobiet i 86% mężczyzn uważa, że wprowadzenie 2-miesięczego urlopu rodzicielskiego dedykowanego ojcom jest dobrym rozwiązaniem – wynika z badania HRK S.A. „Tata na urlopie rodzicielskim?”
Coraz głośniej mówi się o aktualnej sytuacji kobiet na rynku pracy, elastycznym czasie pracy, a także o zachowaniu równowagi pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym.
W 2022 roku wdrożona zostanie dyrektywa UE work-life balance nakładająca wymóg 2-miesięcznych, płatnych urlopów rodzicielskich, przeznaczonych wyłącznie dla ojców. W polskich realiach oznacza to, że ojcu będzie przysługiwało co najmniej 2 miesiące urlopu rodzicielskiego, który nie będzie mógł być przekazany matce dziecka.
Równość płci na rynku pracy
Dyrektywa unijna ma na celu wyrównanie szans kobiet na rynku pracy poprzez promowanie partnerskiego modelu rodziny i ułatwienie im szybszego powrotu do pracy zawodowej po urodzeniu dziecka, ale także większą aktywizację mężczyzn, jeśli chodzi o korzystanie z uprawnień rodzicielskich.
Jak wynika z badania HRK, 68% mężczyzn zadeklarowało, że po wprowadzeniu zmian w urlopach rodzicielskich skorzystają z przysługującego im prawa do urlopu i przez dwa miesiące poświęcą się opiece nad dzieckiem. 23% na chwilę obecną jeszcze się waha, a tylko 9% jest negatywnie nastawionych do tego rozwiązania. Z kolei aż 84% kobiet odpowiedziało pozytywnie na pytanie, czy chciałyby, aby ojciec ich dziecka skorzystał z przysługującego mu prawa do 2-miesięcznego urlopu rodzicielskiego. 12% nie ma jeszcze wyrobionego zdania w tej kwestii, a zaledwie 4% twierdzi, że nie widzi takiej potrzeby.
Aktualnie polskie prawo, zgodnie z uprawnieniami wynikającymi z dyrektywy, zapewnia ojcom możliwość wzięcia 10-dniowego urlopu ojcowskiego. Mężczyźni mogą skorzystać z możliwość wykorzystania 32-tygodniowego urlopu rodzicielskiego, a także częściowo (w wymiarze 6 tygodni) z urlopu macierzyńskiego przysługującego matce dziecka. Choć obecnie polskie prawo pozwala na dzielenie urlopu rodzicielskiego pomiędzy rodziców, to na wykorzystanie urlopu rodzicielskiego decyduje się w Polsce zaledwie 1% ojców (dane ZUS, 2019).
Urlop skrócony czy wydłużony?
Dyrektywa, jako akt prawny Unii Europejskiej, pozostawia państwom członkowskim swobodę wyboru środków i formy wprowadzenia założeń. Dziś jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób w Polsce będą funkcjonowały założenia zgodne z dyrektywą. Najbardziej prawdopodobne jest wyłącznie w całego urlopu rodzicielskiego dwóch miesięcy płatnego i nietransferowalnego urlopu rodzicielskiego dla ojców. W praktyce oznaczałoby to jednak skrócenie urlopu rodzicielskiego przysługującego matce dziecka. Alternatywą dla takiego rozwiązania jest wprowadzenie dodatkowego urlopu dla ojców, wówczas całkowita długość urlopu rodzicielskiego (związana z urodzeniem jednego dziecka) wynosiłaby maksymalnie 14 miesięcy.
76% kobiet i 74% mężczyzn uważa, że urlop przysługujący ojcom powinien być dodatkowym czasem, niewliczających się do obecnego wymiaru urlopu rodzicielskiego. Zupełnie odmienne zdanie na ten temat ma 20% kobiet i 10% mężczyzn – w ich opinii „ojcowski” urlop rodzicielski powinien zostać wydzielony z obecnie przysługującego rodzicom okresu urlopu rodzicielskiego.
Co w praktyce taka zmiana oznacza dla pracodawców? Zmiany należy widzieć w aspekcie organizacyjnym i mentalnym. – Sam urlop dla pracodawcy nie będzie generował bezpośrednich kosztów, ponieważ zasiłek płacony będzie ze środków ZUS. Pracodawcy, mający młode zespoły, będą liczyli się z tym, że pracownicy-mężczyźni „znikną” z pracy na 2 miesiące. Pracodawcy będą więc uwzględniali w swojej kulturze organizacyjnej zmiany związane z tymi urlopami. Korzyścią dla pracodawcy będzie, bez wątpienia, powrót do pracy pracownika szczęśliwego, zrealizowanego w swoim ojcostwie, pełnego zapału do pracy. Dodatkowo pracodawcy będą musieli obsłużyć nowe urlopy od strony formalno-prawnej. Zadanie to spadnie na działy kadrowo-płacowe, które są świetnie do tego przygotowane. Jesteśmy przyzwyczajeni do zmian w prawie pracy i ubezpieczeniach społecznych. Dojdzie kolejny rodzaj absencji, zaś sam sposób wyliczania zasiłku nie ulegnie zmianie – mówi Romuald Krasowski, Specjalista ds. Płac w HRK Payroll Consulting.
Dobre i złe strony zmiany
Ideą dyrektywy work-life balance jest poprawa dostępu do rozwiązań, mających zapewnić równowagę między życiem zawodowym i prywatnym, m.in. poprzez bardziej sprawiedliwy podział obowiązków rodzicielskich między kobietami a mężczyznami, jak również zapewnienie możliwości pozwalających na elastyczne wykonywanie pracy. W polskim społeczeństwie widać chęć zmiany w kierunku partnerstwa i równouprawnienia rodziców, jednocześnie jednak widoczny jest brak przekonania i odwagi do wcielania owych zmian w życie.
Uczestnicy badania zostali zapytani o to, jakie ich zdaniem korzyści mogą wynikać z wprowadzenia urlopu rodzicielskiego dedykowanego ojcom. 15% ankietowanych nie dostrzega żadnych plusów takiego rozwiązania. Pozostała grupa badanych największą korzyść upatruje w budowaniu więzi pomiędzy ojcem a dzieckiem oraz łatwiejszym startem w budowaniu relacji, do czego przyczynia się większa ilość czasu spędzonego razem.
Tylko 38% ankietowanych nie dostrzega minusów w związku z wprowadzeniem zmian w urlopach rodzicielskich. Zdecydowana większość wyraża obawę o stabilność zatrudnienia mężczyzn, niechęć ze strony pracodawców do udzielania urlopów ojcom, czy też obniżenie poziomu rodzinnych finansów (ankietowani wskazywali, że często to mężczyźni zarabiają więcej niż kobiety).