Wakacje to zazwyczaj czas, kiedy tempo codziennej pracy zwalnia, a my zyskujemy odrobinę oddechu. To też dobry moment, aby spożytkować energię na zupełnie inne kwestie. Jedną z nich może być rozwój osobisty.
Masz poczucie, że pod względem wzmacniania własnych kompetencji dawno nie poczyniłeś postępów? Dopadł cię marazm i zbyt długo utkwiłeś w tej samej pozycji zawodowej? Możliwe, że właśnie teraz jest najlepszy czas na to, by zadbać o siebie. Sytuacją idealną jest, kiedy masz możliwość skorzystać z urlopu, odpocząć i naładować wewnętrzne baterie, aby po powrocie do pracy z nowymi siłami zająć się kwestiami priorytetowymi.
Twoim pierwszym zadaniem winna być analiza braków i ograniczeń. Poddaj to ocenie, porównaj swoje umiejętności z kompetencjami osób o podobnych stanowiskach, a także odwiedź specjalistyczne strony internetowe w poszukiwaniu możliwości dla siebie. Jedną z podstawowych wartości, która zazwyczaj niezależnie od wszystkiego może być regularnie udoskonalana to poziom znajomości języka obcego. Tutaj drogi są dwie – możesz porozmawiać z pracodawcą o tej potrzebie, szukając w tym możliwości dofinansowania takiego szkolenia lub wziąć koszt lekcji na siebie. Pracodawcy coraz częściej oczekują od pracowników nie tylko dobrej znajomości języka angielskiego, ale także posługiwania się słownictwem technicznym czy biznesowym. Jest to szczególnie istotne w międzynarodowym środowisku, gdzie ta umiejętność mocno zyskuje na znaczeniu. Jeśli możliwości finansowe twojej firmy nie są zbyt wysokie, a ty również nie chcesz wydawać na to dużych kwot, pomyśl o lekcjach udzielanych przez komunikatory internetowe, które zazwyczaj są o wiele tańsze niż inne formy nauki. Korzystaj też z wakacyjnych wyjazdów i staraj się, jak najwięcej rozmawiać. Popełniasz błędy i trudno ci przełamać nieśmiałość? Walka ze słabościami to również element inwestycji w siebie! Z całą też pewnością znajomość innych języków niż angielski wzmocni twoją wartość na rynku pracy – może warto poszukać w sobie determinacji do nauki niemieckiego, norweskiego lub… chińskiego?
Długi staż w tym samym miejscu zatrudnienia sprzyja marazmowi, który odzwierciedla się również w tym, że nie czujemy potrzeby odświeżania i wzbogacania swojego CV. Tak jakbyśmy zapominali, że niezwykle rzadko zdarzają się sytuacje, by związać całe swoje życie z jedną pracą. Dość regularnym scenariuszem jest więc przepracowanie kilku miesięcy, a nawet kilku lat, podczas których wykonujemy te same czynności i realizujemy podobne zadania. Po zakończeniu współpracy wciąż brakuje nam wtedy trwałych elementów rozwoju, które mogłyby być atrakcyjne dla kolejnych, potencjalnych pracodawców. Pracujesz w miejscu, w którym nie ma potrzeby posiadania prawa jazdy? W większości miejsc jest to jednak wymagane, więc zadbaj o tę kwestię, nawet jeśli nie jest to najpilniejsza potrzeba. Z myślą o tym, co może cię czekać w przyszłości.
Strona teoretyczna CV jest równie ważna. Sprawdź aktualność zamieszczanych informacji, chronologię prezentowanych danych, a także odpowiednie oznaczenie najistotniejszych kompetencji. To podstawa profesjonalnego curriculum vitae. Nie zapomnij o zdjęciu, które musi spełniać wymagane normy poprawności wizerunkowej. Rekruterzy są wyjątkowo uczuleni na ujęcia z wakacji, fotografie w okularach słonecznych czy z „zabawnymi” minami. To zdecydowanie nie jest miejsce na tego typu popisy, chyba że skłania do tego branża, w której chcesz pracować – choćby rozrywkowa. Obowiązkowo umieść aktualną zgodę na przetwarzanie danych osobowych, biorąc pod uwagę wytyczne RODO. Bez tego pracobiorcy nie będą mogli wziąć twojej aplikacji pod uwagę przy rozpatrywaniu kandydatur do pracy. Nie bez znaczenia jest także poprawność językowa ze szczególnym uwzględnieniem składni czy gramatyki. Słowem – twoje CV to świadectwo ciebie. To jak będziesz w stanie przedstawić swoją osobę na tych 2-3 stronach może albo zamknąć przed tobą drogę do nowego wyzwania albo ją utorować.
Obecne czasy śmiało można nazwać erą mediów społecznościowych. Dbałość o personalne istnienie w sieci internetowej nigdy nie było tak ważne, jak aktualnie. Kreowanie siebie jest tożsame z tworzeniem obrazu swojej osoby w oczach potencjalnych pracodawców, współpracowników i klientów. Nie wystarczy już tylko prowadzenie profilu na samym Facebooku. Sieć oferuje multum miejsc, gdzie nasza obecność może nam pomóc dotrzeć do przydatnej, oczekiwanej grupy odbiorców. Z całą pewnością nie znaczy to, iż powinniśmy przenieść swoje życie do sfery wirtualnej. Mimo to nie możemy lekceważyć tej kwestii, jeśli zależy nam na tym, by swoje zawodowe szanse mnożyć, a nie minimalizować. Nie wystarczy też tylko tam być, trzeba rozważnie i umiejętnie prowadzić swoje profile. W jaki sposób? Demonstrując to, co mamy w sobie najlepsze – bez kontrowersji, trudnych tematów czy wybuchów negatywnych emocji.
Ulepszanie siebie niekoniecznie musi oznaczać tylko wzmożoną koncentrację nad wzrostem kompetencji. Nowy ty to także inwestycja w zdrowy tryb życia, czyli dietę, sport, długie spacery czy dłuższą liczbę godzin snu. Wszystko to, co prowadzi do tego, że będziesz czuł się lepiej psychicznie i fizycznie, będzie miało odzwierciedlenie w pracy. Twoja forma może mieć niebagatelne znaczenie na poprawę nastroju, dłuższą koncentrację na zadaniach, sprawniejszą komunikację w zespole i wiele innych elementów codziennego funkcjonowania w miejscu zatrudnienia. Znajdź balans pomiędzy pracą a życiem osobistym, by prowadzić zrównoważone życie. Czujesz, że czegoś ci brakuje do szczęścia? Jeśli możesz, to pozwól sobie na dobrą zmianę. Uwierz, że to twój czas!
Paweł Drąg
Współpracownik LSJ HR Group, wiodącego w Polsce przedsiębiorstwa w zakresie doradztwa personalnego, rekrutacji i selekcji, pracy tymczasowej, szkoleń, a także tworzenia strategii personalnych. Po więcej informacji zapraszamy na www. lsj.pl