Scena HR: Eliza Czyżewska o efektywnym team buildingu

Wielu pracownikom zdarza się uczestniczyć w spotkaniach firmowych, podczas których stają przed różnego typu wyzwaniami, zadaniami czy problemami. Jak jazda na quadach, strzelanie z łuku czy lepienie pierogów może przełożyć się na poprawę komunikacji i relacji w zespole? Czy i w jakich okolicznościach wspólne ognisko połączone z kuligiem spowoduje, że członkowie zespołu zaczną sobie bardziej ufać, a wspólnie nakręcony teledysk spowoduje rozwiązanie konfliktów? Na te oraz inne pytania odpowie Eliza Czyżewska, redaktorka portalu osobyzasoby.pl.

Eliza Czyżewska – z wykształcenia psycholog, z doświadczeniem w firmach szkoleniowych, eventowych i konsultingowych. Swego czasu menedżer do spraw personalnych, obecnie realizuje projekty z zakresu szkoleń, edukacji i organizacji wydarzeń. Redaktorka w portalu osobyzasoby.pl. Ciągle poszukuje nowych inspiracji. Prywatnie zakochana w podróżowaniu, zawsze ambitnie i zawsze w konkretnym celu. Spełnia się biegając po górach.

Dlaczego team building jest taki ważny?

Wszyscy jesteśmy zapewne zgodni, że team building wspiera procesy HRowe. Dzięki tego typu zajęciom, możemy zrealizować naprawdę wiele różnych celów: zbudować nowy zespół, zintegrować działy czy osoby, które na co dzień nie mają ze sobą kontaktu. Przy jego pomocy możemy rozwiązywać konflikty, usprawniać procesy komunikacji czy w końcu motywować i budować zaangażowanie pracowników. Możemy naprawdę wiele, a nie da się ukryć, że dobrze komunikujący się i współpracujący zespół działa efektywniej. Przekłada się to bezpośrednio na czas i jakość wykonywanych zadań, kreatywność rozwiązań czy chociażby komfort wzajemnej pracy. Krótko mówiąc – im zespół bardziej zgrany tym szybciej osiągamy cele biznesowe, a co za tym idzie, zwiększamy zysk dla organizacji. Warto więc zadbać o dobrze zorganizowany, sprawny i dobrze komunikujący się zespół czy to na szczeblu działu czy całej organizacji.

Nauka przez doświadczenie

„Co usłyszę, zapomnę. Co zobaczę, zapamiętam. Co sam zrobię, zrozumiem.” – mawiał swego czasu Konfucjusz. Podobno człowiek zapamiętuje tylko 5% tego co usłyszy, 20% tego co zobaczy i aż 80% tego co sam zrobi i doświadczy. To właśnie z tego powodu szkolenia w dużej mierze przeniosły się z ław sal szkoleniowych w teren. To dlatego przestaliśmy jedynie wykładać i zaczęliśmy zachęcać ludzi do działania, próbowania i rozwiązywania pojawiających się problemów. Bo to właśnie trudne lub nietypowe sytuacje jednoczą ludzi, a co za tym idzie, przyspieszają proces uczenia się i zwiększają szansę na zapamiętanie tego działania. Dodatkowo w tym samym czasie rodzą się więzi, które przenoszą się na grunt pracowniczy.

Jak więc zorganizować efektywny teambuilding?

Żeby zbudować efektywny i świadomy zespół, nie wystarczy, że wyjedziemy i wspólnie posiedzimy przy ognisku czy polatamy w tunelu aerodynamicznym. Żeby nasz team building był skuteczny, warto uświadomić sobie: co jest naszym celem? Co chcemy osiągnąć organizując tego typu wydarzenie? Czy chcemy zbudować zaufanie, poprawić komunikację czy zintegrować ludzi, którzy na co dzień pracują w różnych oddziałach firmy? Dopiero w momencie, kiedy wiemy dokładnie, co chcemy osiągnąć, zmienić czy poprawić, możemy przystąpić do wybrania zadań i atrakcji, które nas w tym działaniu wesprą. Możemy wybrać gry w terenie, bo są atrakcyjne, a jazda z instruktorem przysporzy naszym ludziom wiele frajdy, ale raczej nie spowoduje, że zaczną się lepiej komunikować. Chyba, że… do jazdy dołączymy zadania, które spowodują, że to właśnie od „dobrej komunikacji” będzie zależał sukces tego zadania. Możemy chodzić po mostach linowych, jeśli pracujemy nad zaufaniem w nowo powstałym zespole i chcemy, żeby uczestnicy zmierzyli się wspólnie z tym wyzwaniem. Jeśli chcemy osiągnąć określone cele musimy bardzo konkretnie wybrać zadania, które wywołają emocje i zachowania, na których nam zależy. Inaczej nasz team building będzie po prostu grą terenową, z której niewiele finalnie wyniknie.

Wykonaj, przeanalizuj, wyciągnij wnioski

Po wykonaniu zadania, przed którym stanął nasz zespół, dobrze jest usiąść i przedyskutować to, co się właśnie wydarzyło: sposób wykonania zadań, co szło nam dobrze, sprawnie, a gdzie napotkaliśmy problemy i w jaki sposób poradziliśmy sobie z nimi. Ważne, żeby porozmawiać o emocjach, które towarzyszyły uczestnikom w czasie zajęć. Team building zadziała tylko wtedy jeśli wykonamy zadanie, przeanalizujemy je i poszukamy analogii pomiędzy pracą a tym właśnie zadaniem. Tu przychodzi moment na wyciągnięcie wniosków – może wydarzyło się coś niespodziewanego?

Życzymy owocnych i pełnych wrażeń chwil spędzonych na wspólnym mierzeniu się z wyzwaniami, najlepiej w terenie!

Dodaj komentarz