#5: Polecenia znajomych i social media

Dzisiejsza lekcja jest kontynuacją tematu o narzędziach pozyskiwania kandydatów na pracownika. Tym razem jednak omówimy metody odbiegające od tych, które zazwyczaj kojarzone są z rekrutacją, niemniej jednak równie skuteczne. W Polsce są one wciąż rzadko stosowane, być może przez nasuwające się złe skojarzenia, ale na zachodzie są już normą.

Przybliżymy ci charakterystykę narzędzi, jakimi są polecenia znajomych oraz social media. Podamy nie tylko przykłady kampanii rekrutacyjnych z ich wykorzystaniem, ale podpowiemy również czego się wystrzegać.

Plan lekcji:

1. Polecenia znajomych

  • Przeznaczenie
  • Zalety
  • Wady

2. Social media

  • Przeznaczenie
  • Zalety
  • Wady

3. Podsumowanie

Rekrutacja z polecenia i za pośrednictwem social media to narzędzia, których na pewno nie nazwiemy oficjalnymi, ale nie ma wątpliwości, że są doskonałą odpowiedzią na dzisiejsze warunki panujące na rynku pracy, zarówno ze strony pracodawców, jak i pracowników.

Polecenia znajomych

Sam na pewno znasz kogoś, kto świetnie wykonuje swoją pracę i zapytany o specjalistę z jego dziedziny, mógłbyś polecić go bez zastanowienia. Właśnie tak działa ta metoda. Polecenia znajomych to nic innego jak direct search, ale za pośrednictwem żywej osoby. Friendhunting, jak często nazywa się tę metodę, opiera się w dużej mierze na networkingu, czyli budowania sieci kontaktów biznesowych.

Polecenie nie oznacza od razu zatrudnienia rekomendowanej osoby, ale wskazanie kandydata, który poddany zostanie procesowi rekrutacji i ewentualnie rozpocznie okres próbny. Rekomendacji najczęściej dokonują pracownicy już zatrudnieni w twojej firmie. Wtedy to oni ponoszą odpowiedzialność za kandydata i z pewnością znają ich umiejętności. Oczywiście wcześniej musisz rozpuścić wici, że taka osoba jest poszukiwana.

Przeznaczenie

Specjaliści – to słowo, które jest nierozerwalnie związane z tym narzędziem. Najlepiej zobrazuje to przykład hydraulika – szukasz sprawdzonego fachowca, więc w pierwszej kolejności pytasz znajomych. Z poszukiwaniem nowego pracownika jest podobnie. Wśród twoich podwładnych lub znajomych na pewno jest ktoś, kto będzie znał osobę spełniającą twoje wymagania. Pamiętaj jednak, że to narzędzie jest najskuteczniejsze w przypadku obsadzania stanowisk średniego i wysokiego szczebla lub poszukiwania specjalisty do określonego zadania.

Najczęściej z poleceń korzysta się w przypadku freelancerów – copywriterów, informatyków, programistów, fotografów, którzy przyjmują konkretne zlecenia lub na stałe współpracują z tymi samymi firmami.

 light-bulb

PORADA
Wprowadzenie referencyjnych programów rekrutacyjnych może być dobrym rozwiązaniem. Pracownicy nagradzani są za efektywne polecenia, co dodatkowo podnosi ich motywację i identyfikację z firmą. Stosowane są szczególnie w branży IT.

Zalety

To świetna metoda na dotarcie do specjalistów, którzy nie przeglądają tradycyjnych ogłoszeń. Chętnie jednak przyjdą na rozmowę kwalifikacyjną ze świadomością, że firma poszukuje właśnie takich ludzi jak oni.

Dodatkowym atutem jest czas, jaki oszczędzamy, bo nie czekamy na aplikacje z ogłoszenia i nie poddajemy ich selekcji, a z kandydatem możemy spotkać się nawet następnego dnia. To oznacza również obcięcie kosztów związanych z zamieszczeniem ogłoszenia czy wynajęciem firmy rekrutacyjnej.

Z pewnością znajomy znajomego będzie już też wstępnie wprowadzony w kulturę organizacyjną twojej firmy. Najważniejsze jest jednak to, że otrzymujesz idealnego kandydata niemal podanego na tacy.

Wady

Bardzo często „z polecenia” mylone jest z „po znajomości”. Nepotyzm od razu budzi negatywne skojarzenia, bo nikt nie lubi układów, w których załatwia się pracę rodzinie i znajomym bez wystarczających kwalifikacji na określone stanowisko. Staraliśmy się jednak udowodnić, że tych dwóch określeń nie można ze sobą łączyć.

Może się również zdarzyć tak, że żaden z twoich pracowników nie będzie umiał polecić kompetentnego znajomego na wolne stanowisko. Wtedy konieczne będzie wykupienie ogłoszenia lub skorzystanie z wyszukiwarki kandydatów.

Pamiętaj, że system rekomendacji powinien być jasny i przejrzysty dla każdej osoby w Twojej firmie. Pracownicy powinni wiedzieć, na jakiej zasadzie funkcjonują rekomendacje oraz czy i kiedy przyznawana jest premia. Warto im wytłumaczyć, że ten system nie jest równoznaczny z zatrudnianiem pracowników „po znajomości”.

Więcej o poleceniach znajomych znaleźć można w tym wpisie na blogu GoldenLine. 

Social media

W tym przypadku powiedzenie „nie ma cię w sieci, nie istniejesz” nabiera dodatkowego znaczenia. Przecież normą jest już posiadanie przez firmę profilu na Facebooku (80 procent przedsiębiorstw) i GoldenLine (45 procent), na który mogą zajrzeć potencjalni kandydaci (źródło). To właśnie przez takie strony, które mają za zadanie m.in. budowanie wizerunku firmy, prowadzone są różnorodne kampanie rekrutacyjne, dzięki którym pracę znalazło 36 procent użytkowników mediów społecznościowych.

Twitter, Skype, Youtube czy Google+ umożliwiają przesyłanie wiadomości do osób z najbliższego kręgu, które przekazują to dalej, tworząc sieć informacji docierających do milionów użytkowników. Istnieją jednak platformy społecznościowe nastawione przede wszystkim na nawiązywanie kontaktów biznesowych. Badania pokazują, że takie serwisy są najskuteczniejsze, jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych kandydatów; GoldenLine wskazało 80%, a LinkedIn 60% ankietowanych. Warto więc systematycznie poszerzać sieć kontaktów i to nie tylko na szczeblu zarządzającym, ale i pracowniczym.

Przeznaczenie

Jedynym ograniczeniem w tym przypadku jest brak profilu na portalu społecznościowym. Nie ma jednak branży czy kręgów, które są wykluczone z tego sposobu pozyskiwania kandydatów. Niewątpliwie jednak, tak jak w przypadku poleceń znajomych, największą skuteczność narzędzia social media odnoszą w przypadku specjalistów i stanowisk menadżerskich. Metody te świetnie nadają się do rekrutacji w branżach takich jak media, reklama, rozrywka, marketing, czyli związanych z nowymi technologiami i internetem.

Co ciekawe, sami użytkownicy zawiązują kręgi zrzeszające osoby o danej specjalizacji lub z konkretnego miasta, na których pracodawcy mogą zamieszczać swoje ogłoszenia (np. Dam Pracę we Wrocławiu).

Na zachodzie praktykuje się również organizowanie całych procesów rekrutacyjnych poprzez social media. Kampanią uznawaną za najlepszą w historii jest rekrutacja przeprowadzona w 2014 roku przez firmę HCL. Kandydaci przechodzili przez cały proces rekrutacyjny (łącznie z rozmową kwalifikacyjną) wyłącznie za pośrednictwem Twittera . W poprzedniej lekcji wspominaliśmy również o pomyśle Hard Rock Cafe na poszukiwanie pracowników poprzez budowanie społeczności na fanpage’u (lekcja #3).

Zalety

Szybkość, oszczędność i duży zasięg to niewątpliwie największe zalety tego narzędzia. Dodatkowym atutem jest możliwość budowania otwartego wizerunku firmy i wyjście do konkretnych użytkowników, czyli potencjalnych kandydatów. Dzięki temu możesz sprawdzić nie tylko w jaki sposób jest postrzegana twoja firma, ale możesz być też w stałym kontakcie z internautami, wymieniać się opiniami, prowadzić dialog. Z drugiej strony przeglądając profile innych użytkowników sam możesz zyskać wiele informacji na ich temat, m.in. znaleźć zainteresowania kandydata, ukończone studia czy posiadane umiejętności.

Z pewnością social media są też skutecznym narzędziem do pozyskania tzw. pasywnych kandydatów, do których prawdopodobnie dotrze twoja oferta i zostanie przez nich zamieszczona oraz przesłana w pewnych kręgach specjalistycznych.

Wady

Nie każda firma i nie każdy człowiek posiada konto na portalach społecznościowych, więc dotarcie do wszystkich potencjalnych kandydatów jest niemożliwe. Warto jednak założyć profil na portalu społecznościowym i zbudować własny krąg użytkowników, nawet jeśli twoja firma jest mała. Przyniesie to korzyści nie tylko względem potencjalnych kandydatów, ale i klientów, którzy w pierwszej kolejności wyszukają twoją firmę w sieci. Social media wciąż jednak traktowane są przez pracodawców z rezerwą, a nawet jawnym lekceważeniem. A to właśnie internet traktuje się jako najbardziej opiniotwórcze medium (74 procent, źródło).

Podobnie jak w przypadku ogłoszeń, duży zasięg social media oznacza spływanie aplikacji nieodpowiadających twoim oczekiwaniom. Z drugiej strony narzędzie to będzie skuteczne wyłącznie przy szerokim zasięgu firmy, inaczej będziesz zmagał się z niedoborem zgłoszeń.

Pamiętaj również, że możliwość dotarcia do dużej grupy może nieść za sobą pewne niebezpieczeństwo -w przypadku jednego niezadowolonego klienta czy pracownika, jego opinia popłynie w świat i zdziała dużo szkody dla wizerunku twojej firmy. Nie możesz również zapominać, że internet nie śpi, wymaga bieżącego kontaktu z użytkownikami, a twój profil musi być cały czas aktywny.

Podsumowanie

Obie metody, choć dopiero rozwijające się w Polsce, zyskują coraz więcej zwolenników. Być może ze względu na to, że pracodawcy coraz częściej stawiają na wykwalifikowanych specjalistów i ponad wszystko inne cenią sobie czas i opinie innych. W obu przypadkach liczy się rozbudowana sieć kontaktów. Polecenia znajomych dodatkowo umacniają relację z już zatrudnionymi pracownikami, zaś social media budują zewnętrzny wizerunek firmy. Można więc śmiało powiedzieć, że są to nie tylko narzędzia pozyskiwania kandydatów, ale i umacniania pozycji firmy.