Konferencje, sem
Organizatorzy – Verita HR (wydawca Magazynu Rekruter) w taki oto sposób zachęcali do uczestnictwa w evencie:
„Zapraszamy wszystkich, dla których branża rekrutacyjna oraz human resources jest codziennym wyzwaniem zawodowym. Jak co roku, event będzie doskonałą okazją do zabawy i wymiany doświadczeń wśród zebranych osób.”
Impreza rozpoczęła się wczesnym wieczorem w klubie Organza, więc nikogo nie zdziwiło, że zaraz przy wejściu na uczestników czekały welcome drinki. Od razu można było dać szansę szczęściu wrzucając swoją wizytówkę do pojemnika w kształcie kuli, a tym samym wziąć udział w losowaniu nagród. Na szczęśliwych zwycięzców czekały m.in. bilety na Orange Warsaw Festival oraz zestawy książek.
Prowadzący to wydarzenie Andrew Samu, podobnie jak w ubiegłych edycjach zrobił to, co ja nazywam „sprawdzeniem listy obecności” uczestników. Czyli wymawiał głośno nazwę danej firmy i szukał wzrokiem jej reprezentantów. Padło też oczywiście magiczne pytanie: „Czy jest z nami GoldenLine?!” Na odpowiedź nie musiał długo czekać, bo Goldenowicze byli jedną z najliczniejszych grup! Osobiście jest mi bardzo miło, że przy tej okazji Andrew wywołał mnie do tablicy – Andrew, pozdrawiam! :)
Nowością w tym roku był konkurs Nagrody Rekrutera, do którego mogły zgłaszać się agencje rekrutacyjne z całego kraju. Założeniem konkursu było wyróżnienie firm, które w ubiegłym roku przyczyniły się do popularyzacji branży usług rekrutacyjnych w Polsce. Jury wskazało zwycięzców w 3 kategoriach, poniżej wyniki:
- Best Small Recruitment Company in Poland: Bergman Engineering
- Best Medium Recruitment Company in Poland: Devonshire
- Best Large Recruitment Company in Poland: Antal i Adecco (ex aequo I miejsce)
W międzyczasie wraz z kolegami i koleżankami z GoldenLine mieliśmy okazję odbyć wiele ciekawych dyskusji z Klientami oraz znajomymi z branży. Potem przyszedł czas na szaleństwa na parkiecie, na którym również można było nas spotkać.
W imieniu swoim oraz całej ekipy dziękuję za świetny Wieczór i gratuluję wyróżnionym Agencjom. Bezapelacyjnie jest to niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju event, na który branża czeka cały rok. Jak się dowiedziałem od Oli Radziewskiej-Wyłudek z redakcji Magazynu Rekruter, w tym roku padł rekord frekwencji – ponad 300 uczestników. Liczby mówią więc same za siebie. Gratuluję świetnej organizacji a jedyne do czego mogę mieć drobną uwagę (i wiele osób, z którymi rozmawiałem) to akustyka. Przyznam, że momentami ciężko było usłyszeć to, co poszczególne osoby mówiły przez mikrofon. Być może to kwestia sprzętu, ale też rozgadana rzesza uczestników na pewno nie ułatwiała tego zadania. Może warto też pomyśleć nad krótkim harmonogramem imprezy? To by pewnie też pomogło. Nie zmienia to faktu, że wszyscy świetnie się bawili i czekamy z niecierpliwością na „piątkę” w przyszłym roku!