Jeszcze kilka lat temu słowa – direct search, łowca głów czy headhunter kojarzyły się z rekrutacjami na bardzo wysokie stanowiska. Media społecznościowe, a w szczególności te biznesowe, wraz z rozwojem narzędzi rekrutacyjnych zmieniły to postrzeganie i pozwalają ją zastosować przy każdej rekrutacji. Jak bardzo metoda bezpośrednia dotarcia do odpowiedniego kandydata jest w Polsce popularna?
Liczby mówią same ze siebie
Piszę do Pani/Pana w bardzo nietypowej sprawie?
Oferta pracy otrzymana na portalu społecznościowym to dla kandydatów żadna nowość. Rynekpracy.pl przeprowadził wśród czytelników sondę, pytając o oferty pracy otrzymane bezpośrednio od headhunterów. Niemal 60% respondentów przyznało, że spotkało się z propozycją udziału w procesie rekrutacyjnym złożoną przez headhunterów.
Rynek pracy nie jest łatwy dla pracodawcy. Nie wystarczy opublikować ogłoszenie i czekać, aż wartościowe CV same do nas spłyną. W momencie niedoboru doświadczonych i wykwalifikowanych kandydatów na rynku pracy, pracodawca musi wykazać inicjatywę i podejmować działania, które pozwolą mu wyprzedzić konkurencję. Powyższe dane pokazują, że rekrutacja za pomocą direct search w Polsce ma się już dobrze i jest stosowana z powodzeniem. Dostępność na rynku narzędzi ułatwiających bezpośrednie pozyskanie pracownika sprawia, że jest to sposób:
- tani bo możemy taką rekrutację przeprowadzić sami i nie jest już konieczne angażowanie np. agencji rekrutacyjnej;
- szybki, bo odpowiedź od interesującego nas kandydata można uzyskać nawet tego samego dnia.
Standardowy proces rekrutacji w Polsce wg badań International Business Report trwa ponad 70 dni. Możesz tyle czekać na nowego pracownika?
Zobacz Wyszukiwarkę Kandydatów GoldenLine w akcji – zapraszamy na bezpłatne szkolenie online – zapisz się tutaj.