пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Drodzy Miłośnicy Armatur (i nie tylko) :)
Razem z Piotrem R., zasłużonym członkiem WGMCC, korzystając z zapowiadanej dobrej pogody, planujemy w najbliższą sobotę, czyli już jutro, 4-5 godzinny wypad na motocyklach, gdzieś w okolice Warszawy.
Planowany czas wylotu to 10-11 rano z miejsca jeszcze do uzgodnienia - szczegóły wieczorem jak zbieże się grupka odpowiednia.
Proszę więc o potwierdzanie ewentualnej obecności w poniższym poście.
pozdr
B.Błażej Nowak edytował(a) ten post dnia 05.09.08 o godzinie 10:49 -
Nie ma sprawy :)
Szkoda, że jesteś ograniczona przez budżet - bardzo chciałbym móc ponegocjować ale 12 tyś niestety nie wchodzi w grę.
Ja również mam nadzieję, że znajdziesz miłą i uległą piękność.
pozdrawiam
B. -
khe khe
ojoj naprawdę straszny grzech i w dodatku szkodliwy dla zdrowia...
Jestem ciekaw, jak sobie radzą autorzy tego typu "przemyśleń". Bo jeśli już ktoś nie robi tego dla przyjemności to, przynajmniej jeśli chodzi o tę część społeczeństwa posiadającą siusiaczki, jest to również kwestia biologiczna: jeśli nalewam wodę do szklanki to prędzej czy później woda się z niej musi wylać.
Dla mnie jest to dyskusja podobnego kalibru co spieranie się czy używanie środków anty jest grzechem czy nie... (tutaj nie zapomnę jednego odcinka "Roweru Błażeja" który poruszał tę tematykę: dwie kobity które najbardziej krzyczały, że metody naturalne są zgodne z wiarą i skuteczne - po czym okazało się, że jedna jest jeszcze dziewicą a druga ma piątkę "planowanych" dzieci rotfl:D )
pozdrawiam
B. -
Katarzyna Ziobro:
witam!!
Piszę z zapytaniem o wspomnianego Drag Stara.
Jak to wygląda cenowo? Zastanawiam się właśnie nad kupnem "nowego przyjaciela" :)
P.S. możesz napisać jakich "płynów" do niego używasz?? Oleje itd.??
Pozdrawiam
Więc tak:
jeśli chodzi o płyny to olej to Castrol GPS 4T 10W-40.
10W-40 wg książki serwisowej był w nim lany od początku więc tego postanowiliśmy się trzymać (polegam tu na opinii fachowców z warsztatu Yamaha na Połczyńskiej).
Innych płynów moto nie posiada (hamulcowy jest, gęstość jest okej, moto jest chłodzony powietrzem więc nie ma płynu chłodniczego, a jeśli chodzi o benzynę to bezołowiowa 95 :) i tankowany tylko na "markowych" stacjach).
Cenowo - powiedzmy, że możemy zacząć negocjacje od 16.243zł :)
Pamiętaj, że negocjujesz nie tylko zajefajną maszynkę ale i brak ryzyka, że kupujesz kota w worku.
Jeśli jesteś zainteresowana to najlepiej zdzwonić się. Mój numer to 668 664 920.
Możesz również przetestować moto na Kabatach.
B. -
-
Sprzedam YAMAHA DRAGSTAR XVS650!!!!!!!
Lub zamienię na coś większego (np. Wild Star, VTX, c90 boulevard).
Szczegóły odnośnie dragstarka:
http://www.goldenline.pl/forum/wolna-grupa-milosnikow-... -
Jakub J.:
Błażej a że tak z czystej ciekawości zapytam - czemu chcesz się pozbyć moto?
Smoku
Sezon pojeździłem (i jeszcze jeżdżę) na tym i chcę kupić coś większego. Marzy mi się fajnie zmalowana jamaszka xv1600 ale to się jeszcze zobaczy :) -
Adam Wiciński:
Co za kask masz na sobie?
nolan n42 matrix - ale nie to jest przedmiotem tego posta :) -
Drodzy Mili Wspaniali Forumowicze
Jako, że postanowiłem po sezonie sprzedać swoją maszynkę, już dzisiaj informuję kolegów i koleżanki z forum, którzy ewentualnie myślą o zakupie motorka.
Dla znajomych z GL sprzedaż na specjalnych warunkach :)
A do wzięcia jest Yamaha DragStar XVS650, rocznik 1999, przejechane niecałe 21tyś (kupiony na początku sezonu przeze mnie, miał 16tyś).
Sprowadzony z niemiec od dziadkowatego właściciela przez zaufaną osobę. Serwisowany, książka serwisowa ze wszystkimi przeglądami.
Na początku sezony zrobiony przegląd w Yamaha na Połczyńskiej (wymiana oleju, świec, kompletny przegląd).
Moto w stanie bardzo bardzo dobrym zarówno wizualnym jak i technicznym (parę osób z EWO może potwierdzić bo już niejeden kilometr zrobiliśmy razem :)) )
Dwie fotki tutaj:
http://big.photos.nasza-klasa.pl/4637748/7/main/282048...
http://big.photos.nasza-klasa.pl/4637748/8/main/da338a...
Więcej zdjęć na razie nie będzie bo aż tak mi się nie spieszy ze sprzedażą :)
Moto do obejrzenia i wytestowania na kabatach.
Pozdrawiam
B. -
:)
Zobaczymy co artykuł pokaże :)))) -
-
chlip chlip :(
Ja niestety na długi weekend zmykam na śląsk rodzinkę odwiedzić...
Mam nadzieję, że piwo i kiełbaski będą smakowały równie dobrze jak zawsze :)
pozdrawiam
Błazej -
Tak w ogóle, to jak już zrobisz "wywiad" jaki moto kupić i w czołówce znajdzie się Dragstar to daj znać - ja swojego będę sprzedawał - maszynka z pewnego źródła, sprawdzona w "trasie" - z czystym sumieniem mogę polecić.
pozdrawiam
B. -
hmmmm to zależy jaki masz budżet, ile wzrostu :), czy już wcześniej jeździłeś czy nie.
Ja mogę Ci powiedzieć z mojego doświadczenia:
177cm, pierwszy moto, wcześniej nie jeździłem. Na początku kupiłem Kawasaki Vulcan 750 - ale nie nacieszyłem się nim za bardzo ponieważ się rozpadł (tutaj też learning - zawsze kupuj od ludzi, którzy żyją ze sprzedazy moto lub bierz do pomocy w oględzinach osobę która się zna na motocyklach).
Mimo wszystko zdążyłem się przekonać, że jest to moto bardzo "rasowe", ładnie wyglądające, wygodne i mocne. Ale również ciężkie i z relatywnie większym stopniem skomplikowania w przypadku późniejszych napraw. Myślę, że w kwestii Vulcana może się też wypowiedzieć Oleś albo Jarek M. :))
Później kupiłem Yamahę Dragstar 650 i jestem baaardzo zadowolony z zakupu z powodów następujących:
- ślicznie wygląda
- jest niski i ma bardzo optymalnie ulokowany środek ciężkości (przez co prowadzi się go bardzo łatwo)
- jest wygodny
- moc i pojemność bardzo fajna na pierwszy moto - w sam raz żeby przez sezon lub dwa poćwiczyć panowanie nad maszyną
ALE jeśli jesteś wysoki (185cm wzwyż) to na tym motorze będziesz wyglądał... albo raczej moto pod Tobą będzie wyglądał jak rowerek (mimo iż bez kierowcy wydaje się być duży)
Aha - i na twoim miejscu szukałbym już "ubranego" motocykla z uwagi na koszt późniejszej instalacji takich urządzeń (szyba, sakwy etc.) czy też bezpieczeństwo (gmole)
pozdrawiam
B. -
Dokładnie - ja również miałem mały szlif po przejechaniu pierwszych 2000km (gościu samochodem przede mną zahamował nagle).
W gruncie rzeczy nic poważnego się nie stało ale od tej pory:
- jestem o wiele czujniejszy jeśli chodzi o pozostałych uczestników drogi
- trzymam większe odległości
- wole hamować profilaktycznie niż później nagle z ryzykiem gleby
Więc mała "nieszkodliwa" gleba na początku naprawdę dużo daje
pozdrawiam
B.
Jędrzej Kawecki:
ja mialem tez swoje przygody w ciagu 3 tyg od kupienia 1 moto.... ile to mnie rozwagi nauczylo...
moze wloze kij w mrowisko, ale:
w gruncie rzeczy to prawie kazdemu "krolowi szosy" z 20h doswiadczenia, zycze, zeby sie wywalil bez obrazen i konsekwencji dla siebie i innyc asap po zrobieniu prawka!!
a ile respektu czlowiek nabiera... i powiem jedno: w trakcie takiego wypadku, ktory trwa moze 2-3 sekundy czas plynie ze 30 razy wolniej... -
Grill jak zawsze pierwsza klasa :) No i piwko też nienajgorsze (zimne, bąbelkowe, zielone :) )
Mam nadzieję, że w końcu zbierze się ekipa żeby zostać z kimś na noc na tej przecudnej polance :)
pozdrawiam
B.
PS. oczywiście w drodze do Wawy znów mnie zastała chmurka -
A to jak 170m bliżej to będę :) I tylko ze śpiworkiem bo nie mam namiotu :) Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie lało :)
-
A miejsce na śpiworek się znajdzie na polance? :)
-
HURA! Moto już zrobione - można jeździć :)
Ręka i noga też już mniej bolą... -
łoooo mi nawet w mieszkaniu było nieprzyjemnie :/
Pewnie gdybym miał już wyprostowany podnóżek też załapałbym się pod chmurkę ...
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
