Wypowiedzi
-
no właśnie nie proszę bardzo, tu "po ludzku"tłumaczą co zrobić w wdowami:) http://forum.dobreprogramy.pl/jak-przesunac-przyimki-k...
-
byłoby super gdybyście napisali w tym temacie po polsku:) nic z tego nie rozumiem:(, a temat :"wdów i sierot" bardzo mnie interesuje, szkoda
-
Prowadzę szkolenie dla trenerów wewnętrznych dla dużego (wymagającego)klienta. Na miejsce przyjeżdżam dzień wcześniej, przygotowuję salę (wyposażoną w bardzo wygodny rzutnik zamontowany pod sufitem), ustawiam krzesła, rozkładam materiały,itp.. W trakcie tego pojawia się pan z obsługi i pokazuje jak sterować żaluzjami, światłem, klimatyzatorem, włącza rzutnik (wystarczy tylko podłączyć do niego laptopa).Nie podłączam laptopa na próbę(wszystko tu działa jak trzeba)tylko spokojnie idę spać. Rano przychodzę na salę godzinę wcześniej (mam do podłączenia tylko rzutnik:), a tu okazuje się, że nie działa (żadną metodą)! Proszę Panią z recepcji, ona nie wie, powie dyrektorowi i "marketingowi" , ale ich jeszcze nie ma (szkolenie zaczyna się o godz.8).Interweniuję, ale dyrektor wyraźnie się przed mną ukrywa. Czas niebłagalnie upływa, zaczynają przychodzić uczestnicy, nagle pojawia się pani z marketingu,już przy uczestnikach pijących kawę zaczyna mi "pomagać", przychodzi pan z ochrony ( bo się zna!) też pomaga. W końcu muszę im podziękować bo nadszedł czas rozpoczęcia (RZUTNIK NIE ZASKOCZYŁ). Zaczynam od słów: "Moi Państwo właśnie odbieracie pierwszą lekcję tego czego trener nie powinien robić, a mianowicie nie powinien nigdy, ale to nigdy, nawet w takim profesjonalnym hotelu jak ten, ufać, że wszytko zadziała jeśli tego nie sprawdził. Wczoraj sprawdziłam wszystko poza podłączeniem laptopa do rzutnika i efekt widzimy. Z rzutnikiem zaczniemy pracować od modułu po przerwie kiedy przyniosę swój z pokoju". Było to, (dziś zakończyłam druga turę)jedno z moich lepszych szkoleń choć oczywiście wiedziałam, że drugiego strzału w kolano juz nie mam.