Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nasze Miasteczko.PL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nasze Miasteczko.PL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nasze Miasteczko.PL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nasze Miasteczko.PL
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nasze Miasteczko.PL
-
jestem rodowitą wrocławianką i cały czas to miasto poznaję, potrafi mnie zaskoczyć, zachwycić, potrafię tysiące razy przejść koło ratusza i za każdym razem odkrywam coś nowego
kraków... to maisto gdzie uwielbiam przyjeżdżać, to miasto gdzie widok wyłaniającego się z porannych mgieł i oblanego wschodzącym słońcem Wawela jest w stanie wyleczyć mój ból głowy, tęsknotę, zapomnieć że przed chwilą się z kimś pokłóciłam. to miasto do którego wracam i żadne inne miejsce tak na mnie nie wpływa
a co do dostępności pub-ów, knajp itp. to każde miasto ma swoje miejsca które zamyka o 11 pm, i stolica i krakow i moj wrocek :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nasze Miasteczko.PL
-
wiec lepiej zostawic to tak jak jest? i miec nadzieje ze 6-7 latek ktory spedza iles godzin przed komputerem sam wyjdzie na ludzi za pomoca gier komputerowych?
moze mam patrzenie staroswieckie?
nie mam nic przeciwko internetowi i komputerowi jezeli jest to osoba swiadoma tego co robi...co do dzieci to niekoniecznie jestem przekonana o tym czy zawsze wiedza czy robia dobrze...a najlepsze jest to ze zawsze beda nasladowac starszych (przede wszystkim rodzicow). -
ciesze sie kiedy widze zaradne kobiety, potrafiace zadbac o siebie i o swoje otoczenie. ale zastanawiam sie czy to "ja siama" nie wynika u niektorych (moze zarowno u kobiet jak i mezczyzn) osob z tego ze nie umieja prosic o pomoc? no i oczywiscie czesc z ludzikow bardzo intensywnie pragnie zeby ta druga osoba domyslila sie o co nam chodzi, czego potrzebujemy w danym momenciebez wypowiedzenia jakiejkolwiek wskazowki. uczmy sie dilaogu... w tym "ja siama" tez.
;) -
:) uwielbiam to.... kazdy przedstawia swoj poglad, inny punkt widzenia i kazdy ma racje, bo to jest jego wizja swiata :)
ale wiekszym dla mnie problemem jest internet dla dzieci i mlodziezy
wiekszosc z was jest ludzmi doroslymi i dokonuke wyboru czy zarwue nocke bo chce pogadac z kims przez internet czy po prostu pracuja za pomoca tego narzedzia, ale "dzieciaki" jak one maja swiadomosc internetu, zagrozen, czy ich swiat nie zaczyna ograniczac sie do swiata wirtualnych gier?
wiem, to rodzice powinni pilnowac dzieci, ale dla mnie to teoria, bo czsto gesto to sami rodzice - dorosli daja im przykklad siedzenia przed monitorem godzinami...
sama nie mam dzieci, ale mam dosyc duzy kontakt z dzieciakami, mlodzieza i zaczynaja sie problemy z komunikacja, z emocjami, zastanawiam sie czy internet stanie sie kolejnym problem naszego wspolczesnego zycia?
nie wszystko co sprawia mi przyjemnosc jest dla mnie korzystne
a tak poza tym to znowu jem sniadanko, wszystkim ktorzy rowniez to czynia badz maja w planach to smacznego -
ani nie czytałam książki, ani nie oglądnęłam filmu i nie wiem czy obejżę... a jednak temat mnie intryguje... anonimowość w internecie, nikt mnie nie widzi - mogę być tym kim chcę, mogę udawać, mogę kłamać... i co dalej, co z wypowiedzianymi słowami, zawartym znajomościami jaką mają wartość w eterze czy stają się bardziej realne, prawdziwe dopiero wtedy gdy przejdą do "prawdziwego życia" ? Czy w jakiś sposób nawiązuje się nić porozumienia międy internautami i czy lepiej żeby to tak zostało tylko w sieci, nie w realnym życiu?
A poza tym to właśnie piję cieplutką herbatkę i jem śniadanko :)