Wypowiedzi
-
Piotr Kasztelowicz:
Beata Jarczok:
Poza tym ja tkwie w inercji, a wlasciwie w bezsilnosci... w co wierzylam wydaje sie iluzja i tylko bajka dla grzecznych...a wlasciwie naiwnych ludzi!!!
Wszystko po grudzie...a wrecz gorzej...na przekor moim staraniom i pozytywnym myslom, dostawalam tak negatywnego 'kopa'...wszystkie drzwi zamkniete...nikt nie chce rozmawiac...nie wspominajac o czyms wiecej...
Ale 'podzialo sie' ...dobre Anioly z nieba...(***) i widac ze sie cos zmienia... na dzien dzisiejszy wciaz sie obawiam rezultatow, ale wierze w SPRAWIEDLIWOSC!!!
hm ,,, wygląda jak zespół wypalenia ... ale skoro dobre są Anioły z Nieba to ...
może będzie dobrze
P.
Ojj ...oj Panie Piotrze!!!...przygnebiajaco Pan zaczal:(:(:( i tak jakos dziwnie 'zafascynowana' ...zapewne tez...Nitche,'maczal w tym palce';)???
odpowiem... kliniczna depresja...
a Anioly pomogly wlasnie wtedy...choc wciaz nie wiem jak to bylo
mozliwe...i wciaz nie wiem gdzie moj azymut -
Piotr Kasztelowicz:
Józefina Jagodzińska:
Witajcie,
Neptun zaczął się cofać w zeszły piątek (3 czerwca), co się Wam działo tego i w dniach następnych? Prawie jednocześnie, bo w sobotę nastąpił ingres Jowisza do znaku Byka, więc osoby spod ziemskich znaków (Byk, Panna, Koziorożec) powinny odczuć poprawę, a osoby spod znaków ognistych (Baran, Lew, Strzelec) pogorszenie.
nie brzmi to ciekawie ... czyżby więcej samobójców, desperatów itp?
P.
Ojj...oj... dawno nie zagladalam na forum i... dzis tak sobie przeszukuje watki...a tu zaczyna sie od samobojcow,desperatow...
Ciezki temat :(:(:(
Ja wlasciwie stracilam 'troszeczke' rachube czasu...wszystko dookola kreci sie w zawrotnym tepie...i jednoczesnie tak monotonnym, ohh... dwie skrajnosci, w ktore trudno uwierzyc???
Samobojstwo - tak...choc moze bardziej desperacja??? trudno oceniac...tej osoby juz niestety nie zapyta nikt...DLACZEGO???!!!
Poza tym ja tkwie w inercji, a wlasciwie w bezsilnosci... w co wierzylam wydaje sie iluzja i tylko bajka dla grzecznych...a wlasciwie naiwnych ludzi!!!
Wszystko po grudzie...a wrecz gorzej...na przekor moim staraniom i pozytywnym myslom, dostawalam tak negatywnego 'kopa'...wszystkie drzwi zamkniete...nikt nie chce rozmawiac...nie wspominajac o czyms wiecej...
Ale 'podzialo sie' ...dobre Anioly z Nieba...(***) i widac ze sie cos zmienia... na dzien dzisiejszy wciaz sie obawiam rezultatow, ale wierze w SPRAWIEDLIWOSC!!! -
Milo ze i tu Pania mozna spotkac:)Do tej pory tylko dyskusja werbalna na Forum Stowarzyszenia...a teraz przyjemnosc wizualna...
pozdrowienia z Belfastu
mea-22 -
A ja sobie tak czytalam Wasze posty mowiac do siebie ..no coz mnie to jakos w druga strone...
w zeszly piatek poklocilam sie w pracy z moja managerka...oj bylo ostro...myslalam ze staff officer nie ma zamiaru tej kwestii rozwiazac ale ...dzis mam wynik...upomnienie do akt i wiadomosc do dzialu personalnego dla mojej 'przelozonej...jednak...i tak zaczynam odzyskiwac sily ...ale to tylko dlatego ze ide do lozka po 20 po tabletkach ;) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Safona
-
oj tak zgadza...odnosnie lotow...w Belfascie loty zawieszone:(
-
Hej!
Ja tu tez nowa...ale zauwazylam fajny temat wiec postanowilam cos skrobnac...
jezeli chodzi o mnie, to nie ma mowy o ujawnianiu sie...no moze nie do konca...mam ten komfort ze mieszkam daleko od rodzinnego domu wiec spokoj...ale swoim rodzicom nigdy nie powiem...wystarczy ze prowadze ostre dysputy z moim tata na temat feminizmu, bycia odmiennym itd... On nigdy tego nie zrozumie old fashion...
zreszta ja sama siebie dopiero odkrywam...nie jestem w zwiazku wiec po co mam sie zadreczac ze nalezaloby albo i nie ...powiedziec...
w pracy napomykam od czasu do czasu...zreszta, fakt nieposiadania!!! faceta sklania, co po niektorych, do przemyslen na moj temat...hehe...
nie kryje ze chadzam do klubow gejowskich w swojej okolicy...
niedawno poznalam dziewczyne, ktora z gory liste poboznych zyczen mi rzucila....po pierwsze to , po drugie tamto...a po trzecie nie ma mowy, ze rodzicom o Mnie nie powiesz....
no coz...juz z Nia nie mam kontaktu:( -
Tak sobie czytam i czytam i mysle....
haaaaa. a moze to biopolar affective disorder...;)te dzieci Indygo...co nieco by sie zgadzalo...co nieco -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Co Cię Nie Zabije To Cię Wzmocni...
-
Ja jestem kin 9 Czerwony Solarny Ksiezyc...zebym jeszcze wiedziala co to znaczy ;)
-
Ja Arystokrata;) 4w3, ale nie tak dawno temu byla 4w5;(
-
To bylo zjawisko! Wow...dowiedzialam sie po fakcie, ze to Jowisz...wmawialam sobie, ze to nasza eurostacja w przestrzeni Alfa...czy jak to ja nazywaja?
-
A co powiecie o czworkach? Jakos nie pasuje do mnie...blizniak i czworka?
-
No to i ja sie przywitam:)
Nie wiem tylko czym zasluzylam sobie na to zaproszenie?? Milo mi:] i to nawet bardzo.... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Bliźnięta... znak Zodiaku
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Bliźnięta... znak Zodiaku
-
Witam
Milo mi ze i Belfast ma swoje grupy:) mam nadzieje, dowiedziec sie czegos cennego na temat tego miasta...
A Belfast lubie za, bo wedlug mnie ma swoja atmosfere... intrygujaca architekture, gdzie stare z nowym zmieszane, stare koscioly i nowoczesne przeszklone wiezowce, lubie Centrum - City Hall,zima przedswiateczny market, rzeke Lagan, lubie ludzi, bo to mieszanka kulturowa... wole Belfast niz Dublin, bo mniej zatloczony..... -
The moon as well!
-
jA TEZ MOGE SIE POCHWALIC ZE JESTEM PO I STOPNIU. P. ZBIGNIEW KROLIKOWSKI...REWELACJA!!! POLECAM...WPRAWDZIE BYLO TO JUZ DAWNO ALE MYSLE ZE NIEWIELE ZMIENIL ODNOSNIE SWOICH WYKLADOW, A JEZELI JUZ TO TYLKO NA LEPSZE....
CHCIALABYM II STOPIEN ZALICZYC NO ALE NIESTETY CZAS I MIEJSCE :(:( A MOZE KTOS WIE O KURSACH II STOPNIA POZA GRANICAMI PL? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Co Cię Nie Zabije To Cię Wzmocni...
- 1
- 2