Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem
-
Łotwa? Bo chyba nie Cypr?
-
Artur R.:
których przepisów? ;)
Przepisów podatkowych.
Cytat ze strony: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-warto-zakladac-jed...
"
Warto pamiętać, że wspólnika jednoosobowej spółki z o.o., będącego osobą fizyczną, uznaje się za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność w rozumieniu przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń. Z tego tytułu wspólnik podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym (o ile nie podlega tym ubezpieczeniom obligatoryjnie z innego tytułu) oraz obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu. W tym przypadku to wspólnik, jako ubezpieczony, zobowiązany jest do opłacania składek na własne ubezpieczenia społeczne. Powinien więc sam zgłosić się w ZUS jako płatnik składek oraz jako ubezpieczony.
Krótko mówiąc, jedyny wspólnik spółki z o.o. będący osobą fizyczną musi płacić składki ZUS. Wyzbywając się jednak choćby jednego udziału, utraci status osoby prowadzącej pozarolniczą działalność. Wówczas problem ze składkami zostanie rozwiązany.
"
Inny artykuł o podobnej tematyce tutaj:
http://prawodlakazdego.pl/artykuly/plusy-i-minusy-jedn...
Krótko mówiąc, nie warto zakładać jednoosobowej spółki z o. o. Trzeba zrobić, żeby nie była jednoosobowa :). -
Spółki to fajna rzecz, ale na wstępie trzeba wiedzieć, że jednoosobowa spółka zoo, posiadająca tylko jednego właściciela, który zarazem jest prezesem, jest pod względem przepisów właściwie tym samym, co jednoosobowa działalność.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Projekty start-up
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy bitcoin
-
Pobawmy się w coś takiego: wymyślamy jakiś niesamowity wynalazek, który na zawsze odmieni życie ludzi na świecie. Koniecznie z uzasadnieniem.
Moja propozycja: garnek z wbudowanym aparatem.
Podczas gotowania automatycznie robiłby zdjęcia potrawom, wysyłał przez wifi na Facebooka i Flickera a w wersji zaawansowanej opatrzał komentarzem. Od dzisiaj hipsterzy nie muszą już targać wielkich nieporęcznych aparatów, żeby zrobić zdjęcia swojego obiadu. -
Budowę niezależności finansowej trzeba zacząć od robienia "poduszki", czyli funduszu awaryjnego. Zakładam, że już taki posiadasz? Jeżeli nie, to właśnie od tego zacznij.
Moim zdaniem z kupnem nieruchomości w tej chwili trzeba się wstrzymać ze względu na rekordowo niskie stopy procentowe (czyli za jakiś czas będą wyższe), kończące się dopłaty do kredytów, nadpodaż mieszkań u deweloperów, wyludniający się kraj i wiszące nad nami widmo wprowadzenia podatku katastralnego. Wszystko to są czynniki sprzyjające obniżeniu cen mieszkań.
Jeżeli nie wiesz, w co inwestować, to zrób dwie rzeczy. Po pierwsze, zainwestuj w siebie, może w jakieś kursy wiedzy finansowej (możesz też zacząć grać tymi pieniędzmi na giełdzie - stracisz wszystko, ale nauka zostanie na całe życie). Po drugie, zacznij te pieniądze zwyczajnie oszczędzać, ewentualnie zainwestować w jakieś bezpieczne obligacje, złoto albo waluty. Kiedy zbierze Ci się z nich większa sumka, to możesz rozejrzeć się za jakąś inwestycją. Najlepsze okazje przychodzą niespodziewanie. -
Mamy jeszcze trzecią opcję. Można wystąpić o tak zwane przeniesienie składek.
Robi się to tak: Po pierwsze w decyzji ZUS/OFE trzeba trzeba wybrać ZUS. Potem podjąć pracę za granicą w taki sposób, żeby nabyć uprawnienia do emerytury w tamtym kraju. Podobno dość proste jest to w Niemczech, chociaż nie zgłębiałem tematu. W ostateczności można założyć za granicą własną firmę, zatrudnić się w niej i zacząć opłacać składki emerytalne.
Następnie występujemy do lokalnej instytucji emerytalnej o przeniesienie składek z Polski do tego kraju, który wybraliśmy. Ubezpieczyciel wysyła list do polskiego ZUSu (wydział rozliczeń zagranicznych w Opolu, czy jakoś tak) i Polska na mocy umowy międzynarodowej musi przekazać do tego kraju zawartość naszego "konta" w ZUSie. Następnie te pieniądze procentują już w tamtym kraju i tam są wypłacane, kiedy w końcu przejdziemy na emeryturę.
Co najważniejsze: można wybrać naprawdę sporo krajów, niekoniecznie należących do Unii Europejskiej. Prawie pół świata podpisało tą umowę.
Problem będzie tylko taki, że stan naszych "kont" w ZUSie bywa dość śmieszny. Ja na przykład dostałem z ZUSu list, że za ostatnie 4 lata opłacania składek średnio po 600zł miesięcznie uzbierało mi się 3000zł. Dlatego w moim wypadku nie ma o co walczyć. Ale dla kogoś, kto pracował 40 lat to może być dobra opcja.
Kiedy mamy do wyboru tylko dwie opcje, to zawsze najlepiej wybrać trzecią. -
Rynek faktycznie przyszłościowy.
Robicie tą giełdę dla siebie, tzn. chcecie zarabiać na wymianie bitcoinów, czy chodzi Wam raczej o stworzenie oprogramowania do stawiania nowych giełd? Czy to oprogramowanie będzie Waszym towarem na sprzedaż?
Jeżeli chodzi Wam po prostu o postawienie nowej giełdy, to na czym będzie polegać Wasza przewaga nad całą resztą giełd, jakie obecnie istnieją? -
Robicie giełdę do bitcoinów?
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy bitcoin
-
Fryderyk C.:
np. z zycia wziete, klient Cisco VPN client 5.x instalowany na Win7/8 x64 na poczatku dziala potem po updateach systemu nie dziala, objawy idealnie pasuja, ale nie wiemy jakie srodowisko jest tu omawiane....
Bingo. Problem rzeczywiście leżał po stronie komputera klienta. Jednak to Windows jest najsłabszym ogniwem.
Zmiany w konfiguracji faktycznie nie miały żadnego wpływu na VPN. To Windows się popsuł.
To by też tłumaczyło, dlaczego nigdzie nie ma odpowiedzi na to pytanie, bo to nie wina Cisco :).
Dziękuję za pomoc. Piwo dla kolegi. -
A jakie to były zmiany? W sumie to sam sobie powinieneś zadać to pytanie ale dobra, zadam je ja.
Były to zmiany zupełnie niezwiązane z VPNem.
No to trzeba klientowi powiedzieć w konfiguracji jaki adres ma być adresem bramy.
To powinno się stać dzięki DHCP.
Zastanów się jak klient nie mający adresu IP ma zapytać przez VPN
Klient posiada adres IP przyznany z local-pool. DHCP służy wyłącznie do skonfigurowania bramy i DNSów. Klient nie pobiera adresu z DHCP, pobiera go z local-pool.
który przepuszcza ruch określony ACL'ką, serwer DHCP poprzez rozesłanie requesta na adres rozgłoszeniowy
wysłany z adresu 0.0.0.0. Jak już sobie odpowiesz że to oczywiście niemożliwe to może dojdziesz i do tego że
klient nie dowie się z DHCP jak ma się skonfigurować. Oj nie.
Nie tak to działa w tej konfiguracji. Klient posiada już adres, kiedy wysyła zapytanie do DHCP. Sprawdzę Twoją sugestię odnośnie ACLek. -
Klient łączy się z adresu publicznego. To nie jest kwestia tego, że lokalna sieć klienta gryzie się z wewnętrzną siecią routera. Klient ma adres publiczny i nie ma nawet NATa.
Najbardziej interesuje mnie, co się właściwie dzieje. To jest dość tajemnicza sprawa, bo mnóstwo ludzi o tym pisze, ale nikt nie podał rozwiązania. -
Nie wiem, czy zakładam wątek w dobrym miejscu, ale zapytam.
Po zmianach w konfiguracji routera przestał działać tunel VPN od klienta do tego routera. Połączenie poprawnie się zestawia i klient dostaje właściwy adres z odpowiedniego local-pool, ale nie dostaje właściwego adresu bramy (zamiast tego bramą staje się pierwszy adres z podsieci) ani nie można pingować w bramę ani w sieć lokalną. W internecie sporo ludzi ma ten sam problem, ale nigdzie nie ma rozwiązania (może to jakaś tajemnica).
Konkretnie:
Klient zestawia połączenie z VPNem i dostaje adres 192.168.0.212.
Bramą powinien być adres 192.168.0.2, ale zamiast tego pojawia się 192.168.0.1.
Nie da się pingować do bramy 192.168.0.2 ani do żadnego adresu z sieci lokalnej za routerem.
Klient powinien się skonfigurować przez DHCP, co nie następuje, być może właśnie dlatego, że nie ma komunikacji.
W tablicy routingu routera nie pojawia się adres klienta. Powinno być tak, że pojawia się wpis do pojedynczego hosta: 192.168.0.212 via 1.2.3.4 (gdzie drugi adres to adres publiczny komputera klienta), ale nic takiego się nie dzieje.
Nie da się oczywiście także pingować adresu klienta z routera.
Jeżeli ktoś miał podobny problem, to proszę pisać. Interesuje mnie bardziej, żeby zrozumieć, co się naprawdę dzieje, niż żeby po prostu znaleźć rozwiązanie. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy IT – Praca dla osób z charakterem