Wypowiedzi
-
A co polecacie do zobaczenia w okolicach Sewilli, będę miał jeden dzień, może wezmę samochód. Ronda, Kadyks?
-
Fajnie, dziękuję za wszystkie informacje
pozdro -
Zapytam jeszcze o kilka praktycznych informacji
- jak najlepiej poruszać się po mieście - może jest tak, że wszystkie atrakcje można obejść pieszo
- gdzie można dobrze i niedrogo zjeść - nie chodzi może o "bary mleczne" ale żeby nie przepłacać i co koniecznie trzeba tam spróbować
- ile czasu trzeba poświecić na zobaczenie "wszystkiego" w Sewilli abym wiedział ile mogę przeznaczyć na objazd Andaluzji
- jaka jest pogoda w Sewilli na początku października
Nie wiem co jeszcze ale byłbym wdzięczny za takie informacji
pozdr -
dzięki za info, czyli spokojnie rezerwuję :-)
-
Wybieram się do Sewilli w październiku na około tydzień, mieszkanie mam zarezerwować w dzielnicy Macarena. Czy może ktoś wie coś na temat tej dzielnicy, bardziej czy jest bezpiecznie itd niż o zabytkach bo o tym się już naczytałem :-)
-
A nie, to zupełnie zmienia postać rzeczy...
-
Wiatrak wygląda jak z powieści Mankella lub innych skandynawskich kryminałów :-) gdyby nie dziecko już byśmy tam siedzieli.Dzięki za namiar, skorzystam.
-
Podoba się, tylko te ceny :-(
-
Poszukuję gospodarstwa dla rodziny 2+1 w wielkopolskim lub lubuskim na około 4-5 dni jako przystanek w dalszej podróży z dzieckiem. Koniecznie z wyżywieniem. Możecie coś polecić
Pozdrawiam
Bartek -
Dziś pierwszy raz kosztuję piwo Johannes z browaru Amber - jak dla mnie git, nawet bardzo git.
-
Wybieram się m maju na Maderę. W dzień głównie zamierzam zwiedzać samochodem wyspę, zaś wieczorami poznawać kulinarnie knajpki i nocne życie. W biurze polecono mi hotel Four Views Baia jako dobre miejsce wypadowe, bliskość knajpek w Funchal i oczywiście że jest to w miarę dobry hotel. Czy wg zaznajomionych jest to dobry wybór?
Z góry dzięki za pomoc -
Właśnie skończyłem Pierwszy śnieg - Jo Nesbo, jak ktoś lubi skandynawskie klimaty to polecam,
teraz ruszam z Ofiara w środku Zimy - Mons Kallentoff -
Krzysztof Sasin:
Bartosz Swarcewicz:
Łaskie Żywe z browaru Koreb, zupełnie nie mój klimat, ostatni raz
zaraz spróbuje Lwówek Książęcy
Mnie Lwówek książęcy jakoś nie podszedł
Zły nie był ale bez szału, dziś zakupiłem Lipcowe niepasteryzowane, zobaczymy -
Łaskie Żywe z browaru Koreb, zupełnie nie mój klimat, ostatni raz
zaraz spróbuje Lwówek Książęcy