Wypowiedzi
-
Czołem,
Szukam chętnych na rozłożenie kosztów pobytu w Tybecie. Najlepiej 2-3 osoby. Do końca października będę razem z żoną w Nepalu i jak sprawnie ogarniemy kwestie wizy na miejscu, na przełomie października/listopada lub w pierwszych dniach listopada chcemy wjechać do Tybetu. Jak komuś odpowiada termin, zapraszam do kontaktu:
http://agrafkaisznurek.blogspot.com
Agrafkaisznurek@gmail.com
Ps. Szukamy tylko "pewniakow", którzy nie zmienia planów :-)
Czekamy na kontakt :-)
Dorota i Bartek -
Czołem,
Sezon wakacyjny tuż tuż, więc chętnie podziele się informacjami, które zebralismy przez ostatni rok. Czytajcie póki są aktualne :-)
agrafkaisznurek.blogspot.com lub na FB/agrafka i sznurek
W razie pytań walcie śmiało, jak tylko znajdę NET, odpowiem.
Z poważaniem, Bartek -
Przez wyjazdem również zastanawiałem się, jak to zrobić, aby starczyło mi funduszy na cały planowany wyjazd. Po roku śmigania po Azji (bez pracy po drodze) mogę podpowiedzieć tylko jedno. Nie kombinujcie i nie myślcie o tym, jak kasę na wyjazd nazbierać, tylko jedźcie.
W trakcie wyjazdu umysł oczyszcza się i pewne sprawy tracą swoją dotychczasową rangę. Brzmi to jak jakiś frazes - wiem. Natomiast spotkacie (gwarantuję) dziesiątki ludzi po drodze, którzy wyruszyli mając zaoszczędzone 200-300 euro, a są w drodze od np. dwóch lat i nie bawią się w żebraka po drodze biorąc miejscowych na litość.
Przede mną jeszcze rok śmigania i spory projekt, który postanowiła realizować moja Żona w krajach Azji Centralnej. Nie liczy się kasa, a podejście do tematu. Jak Wasz portfel uszczupli się niebezpiecznie, znalezienie pracy na podreperowanie budżetu to kwestia jednego tygodnia (zależy, oczywiście, jakiego rodzaju pracy i na jaką stawkę liczycie). Postkolonializm, NIESTETY, cały czas wywiera swoje piętno w krajach wcześniej będących pod butami tych "niby wielkich", więc biała twarz jest Waszym CV i tylko od Was zależy, jak będziecie nim żonglować i co ugracie.
Powodzenia w szukaniu środków na wyjazd, ale jeszcze bardziej życzę Wam powodzenia w szukaniu w sobie siły na pozytywne myślenie i otwartości na niewiadomą, która jest czymś wspaniałym, bo sami kreujecie to, co wydarzy się dnia następnego.