Wypowiedzi
-
broszka
Barbara Kisiel edytował(a) ten post dnia 23.06.11 o godzinie 19:01 -
U mnie trochę drobiazgów /reszta na stronie/
naszyjnik -
Super Jolu! A te jasne koła ,to otrzymałaś w wyniku farbowania związanego jedwabiu?/tak kiedyś farbowałam spódnice szyte z tetry/
-
OH! CUDNE Haniu, oba!-ręce się wyciągają żeby dotknąć....
-
Beatko K-urocza torebeczka
Anno K ,Twoje cobweb/y/ zachwycają mnie od dawna
U mnie też ubraniowo Tunika na gazie,lniane obszycia,loki i trochę jedwabiu.Len na dole jest bardzo rzadki i zastanawiam się jak go zabezpieczyć przed uszkodzeniami Może pod spód dać jedwab,w takim samym,jasnoszarym kolorze? Jak myślicie?
Barbara Kisiel edytował(a) ten post dnia 29.05.11 o godzinie 14:42 -
Haniu,jesteście jak motyle!
Ubraniowy czas nastał,drugi wieczór robie swoją tunikę/na gazie/ a tu ,proszę, Zoja mnie wyprzedziła-śliczna! -
"popędziłam" Haniu na Twój blog i....się naczytałam,naoglądałam! Cuda tam wszelakie: i w otoczeniu i w robocie! BARDZO ZAZDROSZCZĘ!
I piękne to Twoje wdzianko! /nie ma co - pod okiem mistrzyni tworzone/Barbara Kisiel edytował(a) ten post dnia 24.05.11 o godzinie 19:49 -
Jolu! Zadżebisty!!!-natychmiast bym go nałożyła!/a te zakupy to w woolknolu?/
-
No Kinga...."zabiłaś" mnie tą czarną torbą!
-
Iza ,śliczny-bardzo lubię takie zestawienia kolorów
Zoja,ten zafarbowany najładniejszy
Jola,torba bomba!
U mnie też naszyjnikowo -kwiaty filc z jedwabiem,wyszyte koralkami ,no i wkleiłam "oczka" poxipolem
-
Sól i ocet są utrwalaczami koloru!-tak mnie uczono Nie używa się ich tylko przy farbowaniu włókien poliamidowych Ilość soli nie ma wpływu na zabarwienie,jak dasz za mało ,to po prostu wełna farbuje
-
Hmmmm....sucha czarna farba jest w rdzawym,brązowym kolorze
Moim zdaniem dałaś za mało farbki-na taką ilość dałabym całą torebkę
W czasie farbowania sprawdzaj kolor Jeżeli po kilku minutach intensywność mi się nie podoba,wyjmuję wełnę do miski i do roztworu dodaję farbę,mieszam i wkładam wełenkę/roztwór podlewam octem/
Szary kolor ciężko uzyskać dlatego zwykle kupuję gotowy
A jeśli go robię to z czarnego i granatu,w małej ilości/już nie w 5-litrowym garze/ To są moje doświadczenia,na pewno każda z nas ma inne -
Dzięki Kinga
Jolu? dwuskładnikowe to znam stolarskie,o taki chodzi?/poxipol/
Cyjanopanu to nie lubię,kiedyś palce sobie skleiłam a potem musiałam resztki pumeksem zdzierać,masakra!Barbara Kisiel edytował(a) ten post dnia 14.05.11 o godzinie 01:00 -
Haneczko ,bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedz
-
Dzięki Haniu!
Bardzo mi się podoba i szal i etui....śliczności
A tego kaboszona to wkleiłaś ,prawda? Jakiego kleju używasz? Używałam kiedyś UHU ale kamień był chyba za ciężki i odklejał się -
Baarrrdzo pięknie dziekuję!
-
Jeszcze najgorsza robota przede mną -wszyć zamek i podszewkę -
Masz bez wątpienia ekstra czesankę Z moich prób wynika ,że ażurowe da się rozciągnąć ale mocno sfilcowanym to niewiele pomoże
-
Może to zależy od czesanki?....właśnie zrobiłam próbę : w zimnej rozciągnęło mi się o jakieś 5 cm a w gorącej...co najmniej 15cm /wzór się co prawda zniekształca ale długość zyskała/
-
Witaj Renatko! Już kiedyś ,gdzieś tu pisałam -jak podpalisz kawałek takiej włóczki i się stopi -sztuczna Prawdziwa będzie się tliła i "pachniała zwierzęco
No a ten szaliczek....hmmmm Może by tak zamoczyć w gorącej wodzie i rozciągnąć? /ja bym tak zrobiła/