Wypowiedzi
-
Kasiu...nie radziłabym samodzielnie farbować Poliester się nie ufarbuje dostępnymi farbami Nie uzyskasz jednolitego koloru sukienki...lepiej ją sprzedaj albo wymień się z koleżanka Spytaj też w profesjonalnej farbiarni,oni farbują pod ciśnieniem, czego nie uzyskasz w domowych warunkach
-
Czy ktoś tu jeszcze zagląda??? hmmmm ...wszyscy przenieśli się na fejsa /ja w sumie tez/ ale szkoda bo tu było intymniej....
Dostałam w prezencie szlifiereczkę i....wyszlifowałam berecik Super sprawa....
-
Moją głowę zrobił mi stolarz ...wiem że dziewczyny robią na piłkach,miskach...
-
Ewa,powiem jak ja to robię
-układam czesankę na jednej stronie formy /trochę szerzej żeby założyć na drugą stronę/
-moczę i lekko filcuję
-przekladam formę na drugą stronę.zawijam brzegi i układam czesankę /znowu więcej zeby założyć na stronę podfilcowaną/
-moczę i filcuję przez folię bąbelkową
-teraz na wyczucie ,jak się wszystko kupy trzyma przenoszę na drewnianą głowę i masuję do skutku /aż filc sie zamknie-nie odciągają się włoski/,/
-porządnie płuczę i suszę.....gotowe Powodzenia -
Myślę Ewa,że płyn niczego nie zmieni....polska czesanka jest gruba /ponad 20 mikronów na pewno/ a w dodatku jest ,jak piszesz akrylowa...a i ten filc z beli może mieć w składzie coś sztucznego /albo jest wełniany i stąd problem/ Najlepiej łączyć wełnę z wełną ,na początku drogi Kup igłę do filcowania,najlepiej średniej grubości i spróbuj...powinno być ok
PowodzeniaTen post został edytowany przez Autora dnia 17.03.14 o godzinie 00:01 -
Witaj Ewa!
Służę tym co wiem....rozumiem że kupiłaś filc w kartonach...proces filcowania w takim kartonie jest "zamknięty" i już nic nie wpuści-pozostaje doszywanie Albo sama zrobisz torbę albo ...kupisz prefilc ,kupowałam go w niemieckim sklepie internetowym
Ach....może spróbuj igłą do filcowania Najpierw "wbij" wzór a potem jeszcze potraktuj go na mokro Pozdrawiam -
dzięki Beatko...pozdrawiam
-
i lewa strona,jak najbardziej do noszenia
czyli - w srodku mgiełki czesanki a po obu stronach jedwab gromadzonych chustek i szalikówTen post został edytowany przez Autora dnia 15.08.13 o godzinie 19:56 -
Szal przepiękny Maju!
A ja wykonałam tunikę dwustronną wg przepisu Alony z linku ,który podała Maja
-
.
ta tunika /na gazie/ też....zrobiona na "chybił- trafił" Mam nadzieję że ostatnia.....
Beatko,zbiegnie się na pewno tylko w jedną stronę Jak czegoś nie wiem to małą próbke "strzelam"Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.06.13 o godzinie 20:43 -
szczerze?...za cholerę nie kumam tajemniczych linijek wykrojów w burdzie...już predzej koło wymienię w samochodzie...czy świece,czy bezpieczniki.... No tak! zielona jestem i tak już zostanie! Zawsze take rzeczy robilam "na pałę" Poprosze moją kumatą koleżankę Iwonkę to mi formę zrobi....sama brrrr,w życiu! /no jakiś taki wstrręt mam do tej roboty/ Pozdrawiam serdecznie Beatko i dziękuję....
-
z pewnością masz rację Beatko...ale ja mam problem ze zrobieniem wykroju /zero pojęcia o szyciu/ a jak jeszcze te 30% powiększyłam to mi...namiot wyszedł! Więc generalnie tylko jeden rozmiar mam "opanowany"/swój/
Jesu,dziewczyny ,czy Wy też macie taką karłowatą czcionkę jak ja? Od jakiegoś czasu na GL ledwo coś mi się udaje wyczytać -tak zmniejszyły się literki że chyba okulary mi potrzebne!
To tylko u mnie ,czy Wy też tak macie????Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 22:27 -
cześć Jolu ,może nam coś pokażesz?
W deszczowy,długi weekend popełniłam taką oto dwustronną tunikę na gazie bawełnianej Do dekorków użyłam różnych kawałków jedwabiu
-
taki sobie naszyjnik zrobiłam do czarnej sukienki -
Majeczka...ważne że jest ZACHWYCONA!
Wiola,a to sama czesanka? Mój faworyt to pierwsza!
/Wiolu ,jest taka opcja z zakręconą strzałką która obraca zdjęcie,skorzystaj z tego, to nie będziesz musiała wstawiać zdjęć bokiem/Barbara Kisiel edytował(a) ten post dnia 11.04.13 o godzinie 22:59 -
hahaha, ja od roku walcze z sukienką i też czasem bliska jestem apopleksji.../coraz tracę do niej serce i odwieszam na potem/
z moich doświadczeń wynika ,że najlepiej robić na chybił-trafił -zawsze na kogoś pasuje ,a już koszmarem jest zrobienie na zamówienie,wg rozmiaru....masakra! Filc jest nieprzewidywalny -za to go kocham! -
Maja,świetny fraczek! Też nie mam dobrej formy,zwykle robię "na oko" i potem coś zwykle jest nie tak i trzeba kombinować...
-
Wow! ale piękna! a co jest bawełną? na bazie koszulki baw. zrobiłaś? No superancko Ci to wyszło....
-
kamizelka z jedwabiami z odzysku -
mnie też,mnie tez...
szaliki[131].jpg[/img]
[img]http://www.bajoart.netgaleria.eu/files/kapelusze-mitenki-Barbara Kisiel edytował(a) ten post dnia 09.04.13 o godzinie 21:20