Wypowiedzi
-
Nie wiem, ale w tym momencie się nad tym nie zastanawialiśmy, tak jak pisałem wcześniej, tymi ludźmi targają wielkie emocje i może się przytrafić jeden który najpierw coś zrobi a potem pomyśli. Nie jestem w tym temacie specjalistą ale z tego co widziałem to przeciętnego mieszkańca Syrii chyba mało co obchodzi czy ma do czynienia z Polakiem, Amerykaninem czy Izraelczykiem, nie mówię oczywiście o przedstawicielach władzy. Wszyscy nas zapewniali że nie my jesteśmy celem, że jest to wojna między ludnością a rządem, ale wjeżdżać tam to tak jakby wejść między dwie ekipy kiboli, niby jesteśmy neutralni ale nikt ze zdrowym instynktem samozachowawczym tego nie zrobi. W każdej tego typu sytuacji po za ludźmi którzy rzeczywiście walczą o swoje ideały znajdują się zwykli bandyci, również u nas, z tą różnicą że tamci mają broń palną, maczety, szable itp.
-
Dodam jeszcze że informacje odnośnie zamkniętych granic mogą być przekłamywane, ja przekraczałem granicę Jordania-Syria w okolicach Dary, w momencie nasilonych zamieszek, z Polski miałem informację że ta granica jest zamknięta a autobusy i samochody osobowe przejeżdżały bez problemów, gorzej było dalej na blokadach. W trakcie zamieszek wyłączane są sieci telefoniczne i prąd, tak więc w razie problemów może być nieciekawie. Jak ktoś chce informacji na temat Syrii to chętnie pomogę, nie jestem znawcą ale przejechałem ten kraj dwa razy :) i coś tam widziałem i poznałem.
-
witam
ja byłem w Syrii 3 tygodnie temu i TV wcale za bardzo nie kłamie, przejechałem Syrię od południa na północ. Blokady z palących się opon, ludzie biegający z karabinami i wymachujący maczetami. Niby nie my jesteśmy ich celem ale jak się przejeżdża motocyklem przez kolejną blokadę to adrenalina rośnie bo nie wiadomo czy któryś z nich nie zrobi czegoś a potem pomyśli. Po tym jak mówiliśmy że jesteśmy z Polski odnosili się do nas przyjaźnie, ale z daleka leciały w naszym kierunku kamienie. Widziałem rozwalone samochody, łuski na poboczach, wojsko sprawdza dokumenty co kilka kilometrów celując w ciebie kałachem.
Pozdrawiam i odradzam wyjazd do Syrii, przynajmniej dopóki się tam nie uspokoi -
Cześć, byłem na moto w Albanii dwa lata temu, jechaliśmy wtedy do Turcji przejeżdżając całe Bałkany przy okazji. Ciekawy kraj, nastaw się na szok jeżeli nie jeździłeś po miastach Bliskiego Wschodu bo tam jest podobnie, ale jak się jest ostrożnym to nawet jest ciekawe. Po prostu sprawny głośny klakson i do przodu, nie ważne jakie światło i czy droga główna czy podporządkowana, trzeba uważać też na pieszych, wychodzą na ulicę wszędzie i zawsze. Generalnie panuje tam dość duży nieporządek, ale ludzie są mili i pomocni. 90 % samochodów to mercedesy i co 100m jest stacja benzynowa, nie wiem na jakiej zasadzie to działa ale tak jest. Jak lubicie ostrą jazdę po winklach to pokochasz tamtejsze góry, piękne widoki, mały ruch i niekończące się serpentyny, jakość dróg czasami katastrofalna, ale naszych nic nie przebije, właśnie wróciłem z wyprawy do Jordanii i z ponad 9 tys km na moto najgorsze były ostatnie 300 km na naszej ojczystej ziemi. Jeżeli chcesz więcej info to pytaj.
Pozdrawiam -
Witam
Mam pytanie, czy jest możliwość swobodnego przejechania przez Cypr z południa na północ i potem przepłynięcia promem do Turcji. Na Cypr mam zamiar dostać się promem z Izraela (Haifa - Limassol), z tego co czytam to są problemy z przekraczaniem wewnętrznej granicy na Cyprze. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Izrael
-
Czyżby nikt nie przebył tej drogi w ten sposób?
-
Jeżeli o mnie chodzi to Fazer 1000
-
Witam
Planujemy z przyjaciółmi w kwietniu 2011 pojechać motocyklami na Bliski Wschód, niestety z przyczyn finansowych nie możemy wjechać na moto do Egiptu (kosmiczna kaucja w PZMocie), dojedziemy do Akaby w Jordanii. Chcielibyśmy jednak odwiedzić Gizę, jak na razie dowiedziałem się że można przepłynąć promem do Nuweib'y i dalej autobusem do Kairu i Gizy. Nie wiem czy to najlepszy sposób, może ktoś ma inne propozycje? W innym wątku wyczytałem że Synaj nie jest najbezpieczniejszy dla indywidualnych turystów, jednak to samo słyszałem na przykład o Albanii a okazała się ciekawym i bardzo przyjaznym krajem. Najlepiej byłoby wjechać tam na moto, ma ktoś doświadczenia w tej materii, czy da się ominąć kaucję celną?
Z góry dzięki za wszelkie info -
Dzięki, wyczytałem w niektórych relacjach z wypraw do Syrii, że przekraczanie granicy wiąże się z różnymi, nie do końca oficjalnymi opłatami. Doczytałem gdzieś że trzeba opłacić ubezpieczenie i opłatę drogową? Wie ktoś może jakie to kwoty, no i czy tą opłatę wyjazdową trzeba uiszczać za każdym razem przy opuszczaniu Syrii, ponieważ trasa nasza wymaga trzykrotnego wyjazdu z tego kraju, jednak w krótkich odstępach czasu.
-
Witam
Planuję z przyjaciółmi wyjazd na Bliski Wschód motocyklami w kwietniu 2011, mam dwa pytania. Jak średnio kształtuje się pogoda o tej porze roku w Syrii? I drugie z zupełnie innej beczki, w styczniu będziemy załatwiali sobie wizy, ale wiem że na granicach Syrii mimo posiadania ważnych wiz można mieć przygody, szczególnie finansowe, ma może ktoś doświadczenia w tym temacie, na co zwrócić uwagę i na co się przygotować?
Z góry dzięki za wszelkie info -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Izrael
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Izrael
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Izrael
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Izrael