Wypowiedzi
-
ja mam zupełnie inne odczucia:) coprawda byłem z 5-6 lat temu ale podroz statkiem była super przezyciem,
w jedną strone płynelismy w 2 klasie, 6 osób w kabinie, całkiem dobry standard miło i przyjemnie chociaż w pokoju mieliśmy jedną panią która cały czas rzygała i wydawała odgłosy jakby miała umrzeć:)
w drodze powrotnej w dormie około 90 łóżek standard troche gorszy:) ale bardzo fajne przeżycie, z łazienek i tak korzystaliśmy w 1 klasie i nikt nam nie zwrócił uwagi, do mesy chodzilismy równiez do 1 klasy nikt nawet nie pytał o bilety,
a jedzenie było jednym z najlepszych jakie jadłem w indiach:) popłynołbym statkiem jeszce raz chociażby dla samego jedzenia:)
super widoki, rybki latające, żółwie i wieloryby wyskakujące z wody i przewalające się na bok z wielkim pluskiem:) ale na to trzeba mieć chyba szczęście:)
pomieszczenia relaksacyjne dla 1 i 2 klasy w wysokim standardzie i tam w zasadzie spędzaliśmy połowę czasu czytając, a 2 połowę na pokładzie gapiąc sie na ocean i zwiedzając statek
jedyna nieprzyjemna sprawa to fakt że kilka godzin po odpłynięciu od brzegu połowa statku zaczyna rzygać wszedzie gdzie się da:)) później panowie z obsługi spłukuja to wężami strażackimi i spada z górnych pokładów na niższe bez zadnego ostrzezenia, później jest już spokojniej
ale to pewnie zależy od wielkosci fal
my płyneliśmy niecałe 3 dni
ale 8 dni to dosyć krótko na pobyt na andamanach my byliśmy ponad miesiąc i plakaliśmy wyjeżdzając także bym się zastanowił, tym bardziej że podróżowanie po samych andamanach też zajmuje sporo czasu, przynajmniej zajmowało 6 lat temu -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Sri Lanka
-
z doswiadczenia podpowiem 2 rzeczy
jeżeli jesteś w delhi idz na stacje new delhi tam na 1 pietrze jest specjalne pomieszczenie dla obcokrajowców gdzie sprzedają bilety i przewaznie maja pule rezerwową na każdy pociąg
a jezeli Ci sie nie uda to i tak wsiadaj do pociągu i szukaj kierownika zrób maślane oczy i ładnie poproś, też ma kilka rezerwowych miejsc a nawet jak nic nie bedzie to posiedzisz troche u kogoś a jak coś się zwolni to kierownik tam cie skieruje
w najgorszym przypadku posiedzisz razem z hindusami:) sa bardzo goscinni -
hotelu nie pamietam kierowca ktory nas wiozł z granicy zawiozl nas do swojego hotelu "żeby tylko zobaczyc" ale jak zobaczylem standard i cene to uznałem za bezcelowe szukac czegos innego
a knajpka jest na równoległej przecznicy do bar street w kierunku angkor jakieś 100m nie jestem pewien ale była chyba w lonly -
zgadzam się że 50$ to majątek ale też troche zawyzyleś ceny:)
ja placilem 7 $ za pokój triple w super standardzie
jedzenie w miejscowych pysznych knajpach masz 1-2$ chociaz ja polecam super hinduską knajpę gdzie za 3$ dają wielkie pyszne thali (nic więcej już w siebie nie wciśniesz nawet jakbyś chciał:P
a alkohol to za 0,5 $ jest browar i to właśnie a głównej bar street, jest tak dużo lokali że muszą robic promocje żeby przyciągnąć ludzi
jedyne co więcej kosztuje to wejście do angkor
i tak przy okazji pewnie już to czytałaś ale przypomnę nie wymieniaj $ na granicy, wszędzie możesz płacić w $ -
ja zawsze wpisuje tylko khao san road i tyle wystarczy
-
Ewa Mielczarek:
Ewa S.:
witam,
podczepiam sie z pytaniem o walute: co lepiej zabrac EUR czy $?
USD - ma lepszy przelicznik i zasadniczo jest bardziej użyteczny
za 100 zł kupisz odpowiednio 25.0626 euro i 34.602 $
http://www.conti.waw.pl/cennik.html
kurs online z dzisiaj
za to w BKK dostaniesz
euro 1043.857 bhatów i za $ 1042,21 bhatów
http://www.sia-moneyexchange.com/en/rate.php
i to liczyłem kurs $ przy samych banknotach 100$ przy mniejszych nominałach jest gorszy
także nie .. nie zgodzę się że USD ma lepszy przelicznik
i też się nie zgodzę że "zasadniczo jest bardziej użyteczny" nie robi im to żadnej roznicy w jakiej walucie płacisz pod warunkiem że płacisz
są kraje gdzie $ są bardziej uzyteczne ale w taj nie ma to znaczenia -
dokładnie jak pisze łukasz niczego nie rezerwuj,
wysiadasz na Khao san road i masz hostel przy hostelu zawsze znajdzie się wolne miejsce, w bangkoku mało kto siedzi dłużej niż 2-3 dni także rano może być wszystko zajęte ale o 11-12 połowa jest pusta
w bkk płacę 400 bht za całkiem dobry standard
w innych miejscach 200-500 bht za domki przy plaży
przelicznik mniej więcej 10 bht = 1zł
bilety mogą być bardzo tanie zależy jak wcześnie kupisz, wejdz na strone air asia i posprawdzaj różne daty ja w zeszłym roku płaciłem 75 zł do krabi i spowrotem
a w tym roku za 180 zł do kuala lumpur też return
uważam że nie warto jechac do malezji na kilka dni jeżeli masz tylko 14-17 na tajlandię, następnym razem pojedziesz do malezji:)
za 6000 zł to jeszcze połowę możesz przywiezc spowrotem:)ale pewnie nie przywieziesz bo wydasz na zakupy:))
mi średnio wychodzi 4-5 tyś na ponad 3 tygodnie na 2 osoby (+ bilety do tajlandi 4000 za 2 os)
waluta nie ma znaczenia wymieniają wszystkie najwazniejsze dolce euro funty -
w miejscach turystycznych bez problemu, a prawie cala tajlandia jest miejscem turystycznym:)
-
masz jeszcze najtańszą opcję
darmowym shuttle busem z lotniska na bus terminal jakieś 5-10 min
i przesiadasz się w autobus 556 jak dobrze pamiętam i za 33 bhaty dowiezie cie na Khao san, nie musisz nic mówić bileterka sama Cie wywali na odpowiednim przystanku, przechodzisz na 2 strone drogi i jesteś
autobus jedzie 30-40 min zalezy od korków, jedyny problem to fakt że nie jeździ zbyt często co 30-60 min
droga z khao san na lotnisko tak samo tylko odwrotnie
tylko przystanek jest słabo oznakowany na tabliczce są wszystkie nr autobusów oprocz 556 ale zatrzymuje się tam -
Mi nawet nie chce się odpowiadać na Twoje pytania, pojawiasz się nie zadajesz sobie trudu żeby chociaż troche samemu poczytać, zaczynasz dyskusję (która już kilka razy była na forum) w całkowicie złym wątku jesteś arogancki i wymagasz odpowiedzi a jak nie jest taka jak bys chciał to się czepiasz
pojedz sobie samemu zdobądz doświadczenie i sam się nim dziel ze sobą może bedziesz zadowolony
i nikt Ci nie kaze wchodzić na to forum jeżeli Ci się nie podoba
pzdr
Jurek P.:
Wiesz, trudno, żeby ktoś układał Ci program, tym bardziej, że informacje przez Ciebie podane są żadne: ani terminu, ani przybliżonej lokacji, niczego. Południowa Azja jest bardzo dużym obszarem - nawet nie podałeś, jakie kraje Cię interesują.
Pewnie masz racje, to tylko w grupie "Lwow" wszyscy sie dziela radami jak dojechac od czego zaczac podroz, na co zwrocic uwage, czego unikac etc. nawet godziny odjazdow podaja:). Choc to podroz na kilka dni.. Wchodzisz i wszystko wiesz. Czy w grupie gdzie na weekend.. Moze tam bardziej obeznani uczestnicy..? Bynajmniej bardziej chetnie doradzaja... A tu jak widze nikt sie nie pali...:(( Jak macie pisac takie rady to lepiej oszczedzcie sobie czas... Tyle to i ja wiem mimo , ze w Azji jeszcze nie bylem. PozdrawiamJurek Pociej edytował(a) ten post dnia 13.01.10 o godzinie 15:31 -
Martyna S.:
Czy ktoś z Wam, ostatnio czyli w tym roku, załatwiał wizę do Kamodży w Berlinie?
Nie chciałabym marnować czasu na załatwianie tego w Bangkoku, ani na przejściu granicznym.
Pozdr
Martyna
wize mozna bez problemu załatwić na granicy kosztuje to dokładnie 20 $ i koniec!
wszystko trwa 5 minut jak Ci wciskają że kosztuje 35$ to mówisz że wczoraj dzwoniłąś do ambasady i kosztuje 20$
a jak mówią że jeżeli nie zapłacisz 35$ to będzie trwało bardzo długo to siadasz i mówisz że masz czas
załatwiają wtedy w 5 minut bo chcą się Ciebie jak najszybciej pozbyć z przejścia zanim przyjdą następni chętni bo może oni dadzą się nabrać na 35$ i żebyś ich nie spłoszyła
http://www.talesofasia.com/cambodia-overland-bkksr-sel...
na tej stronie jest dokładnie opisane jak to zrobic żeby się nie dać zsrobić:)
łącznie z autobusami i taxi -
jak dla mnie to dużo za dużo bangkoku:)
jest to Twoj pierwszy wyjazd ale pewnie nie ostatni
będziesz wracał do bkk jak bedziesz chciał pojechać do birmy kambodzy laosu i całej okolicy (wychodzi duzo taniej niż bezpośredni lot do tych państw) i za każdym razem będziesz tam 1-2 dni wtedy możesz spokojnie zwiedzić bkk i okolice
jeżeli chcesz zwierzęta to powinieneś pojechać na północ.. tam są dzungle i parki
jeżeli będziesz w krabi to polecam railey
nie byłem coprawda w koh chang ale słyszałem że jest tam słabo w porównaniu z południem -
ad1. warto ale 1-2 dni w zupełności wystarczą
ad3. warto ale 2 tyg to mało czasu, gdybys pojechał prosto z lotniska na granicę to jesteś w stanie 2-3 dni zrobić Angkor Wat w Kambodży (największy zabytek w tej okolicy)
ad4.ceny są niskie ale na podrobki, a na Khao San możesz kupić tanio T-shirty torby buty z fajnymi wzorami i pełno innych fajnych dupereli,
dlatego dobrze prosto z lotniska jechac w teren a na koniec 1-2 dni zostawic sobie na bangkok i zrobić zakupy żeby tego nie nosić ze sobą
jeżeli będziesz w bkk w weekend to polecam Machit market coś jak nasz stadion X lecia tylko większe:)
obowiązkowe jest też uszycie sobie garnituru .. za 100-150 dolarów w przeciagu 24h zrobią Ci zajebisty, szyty na miarę gajerek z kolekcji armaniego, bossa albo co tam sobie wybierzesz:)) i jest to naprawdę dobra robota, sam wybierasz materiał a poprawki robią w kilka godzin:)
ad5. mi z dziewczyną na dzień wychodzi srednio 50-70 $ w tym nocleg transport zakupy dużo jedzenia i dużo picia
ad6. wypozyczac auta nie ma sensu, dopiero jak bedziesz w mijscowosciach turystycznych bierzesz skuter i zwiedzasz okolice
dużo większy sens ma kupić bilet w air asia na samo południe albo północ i wracając zwiedza, oszczędzasz dużo czasu a bilety są naprawdę tanie -
po 1 przestań się przejmować:) tajlandia jest banalnie prosta do podrozowania nawet dla Twojej 55 letniej Mamy, zobaczysz tam dzieci od 0 lat do staruszków 80 letnich (jedyne co może być problemem to temperatura ale po 2 tygodniach przyzwyczaicie się)
ceny 100-200 euro to chyba za najbardziej luksusowe resorty, ja normalnie płacę 300-500 bhatów za przyzwoity standard, jeżeli będziesz wymagał klimatyzaci to spokojnie znajdziesz do 1000 bhatów
10 bhatów = 1 zł
szukaniem lokum też sie nie martw cała tajlandia to jest jedno wielkie centrum turystyczne a w miejscach jak phuket hotele i guesthousy stoją co 10 m:)
zostawiasz mame z żoną i bagażami na piwie w barze i chodzisz od hotelu do hotelu aż znajdziesz hotel który odpowiada Ci standardem i cena i cała filozofia
jeżeli jeszcze nie masz to kup sobie przewodnik lonley planet tam jest opisane wszystko co jest Ci potzrebne do podrozowania hotele jedzenie mapy busy samoloty statki itd..
w 7 tygodni to jesteś w stanie zwiedzić połowę SE azji, masz jeszcze dużo czasu zaplanuj co chcesz zoabczyć i kupuj bilety lotnicze w air asia (bilety wewnątrz tajlandi możesz kupić poniżej 100 zł za bilet w 2 strony a international w granicach 200-300 zł
phuket jest zblazowaną turystyczną wyspą najlepiej szybko się wyrwać,
jeżeli szukasz spokoju to 1-2 h od phuket masz Koh Yao Noi bardzo spokojna wysepka z małą ilością turystów
ale 7 tygodni to za dużo czasu żeby siedzieć w okolicach phuket
zróbcie sobie wypad do kambodży do Angkor Wat to jest coś jak Piramidy jeżeli Mama jest w tej okolicy powinna to zobaczyć
z bangkoku są też 2-3 dniowe wycieczki do Laosu i trochę dłuższe do birmy
zapomnij o tym że jedziesz do kraju 3 świata:) w wielu kwestiach tajlandia jest daleko przed nami :)
powodzenia i rozwiń wyobraźnie co chcesz zrobić i zobaczyć bo poźniej będziesz zalować że zrobileś tak mało i gdybys tylko wiedział jakie to proste zrobiłbyć 10 razy więcej:) -
6 miesięcy w momencie wjazdu do taj
miałem dokładnie ten sam problem od wyjazdu 6 miesiecy i 2 dni ważności
przy wyrabianiu wizy pytałem pracownika jak to jest i mi wyjasnił że podają że 6 miesięcy od daty wylotu zeby nie bylo sytuacji ze przyjedziesz do taj z paszportem waznym 6 m i 10 dni pojedziesz do malezji spedzisz tam 14 dni i bedziesz próbowała wrocic do taj i wtedy masz problem
ale wyraznie potwierdził mi ze liczy się w momencie wjazdu i jeszce podał stronę MSW gdzie było to potwierdzone
ja tydzień temu 8 razy przekraczalem granice i tylko raz sie przyczepili ze mam granatowy paszport a moi znajomi czerwone a niby wszyscy z Polski jestesmy
ale na daty nikt nawet uwagi nie zwracał -
no właśnie z powodu airasia nie chce odbierać nowego żeby jechać na starym, bo bilety mam zabookowane na numery starego
jakbym odbieral nowy to bym sie nie martwił emigration tylko że nie wystawią mi biletu na paszport z dziurkami:)
z dwojga złego to już wole się martwić że ważność jest tylko o miesiąc dłuższa od miniumum:) -
Witam,
Czy miał ktoś z Was kiedyś problem z wjazdem do jakiegoś kraju z powodu zbliżania się daty końca waznosci paszportu?
Sprawa wygląda następująco:
paszport kończy mi się 06 kwietnia 2011 roku. brałem też pod uwagę wyjazd do indii gdzie paszport musi być ważny conajmniej rok i złożyłem wniosek o nowy paszport odbiór za 3 tygodnie ale wczoraj kupiłem bilety na filipiny przez bangkok i malezję. a przy rezerwacji airasia musialem podać nr paszportu i podałem stary numer, sprawdziłem tajlandie malezję i filipiny i wszędzie wystarczy paszport ważny 6 miesięcy
wracam 3 września
czyli według moich obliczeń paszport wazny jest przez 7 miesięcy i 3 dni od dnia powrotu
i chodzi mi o to czy jakiś nadgorliwy albo niepotrafiący liczyć emigration nie zawroci mnie na lotnisku?
podrozowal może ktoś z was z kończącym się paszportem? -
Witam,
ma ktoś może doświadczenie z takim przejazdem?
samolot ląduje na clark o 11:45 i chciałbym od razu tego samego dnia wyrwać się z manili ale tanie loty są z manila airport jakieś 70-80 km w dodatku przez całe miasto
ostatni samolot wylatuje o 17
i chodzi mi o to czy dam rade w 4 godziny czy od razu zaplanować wylot następnego dnia?
i czy najszybsza opcja to philtranco?
czy faktycznie korki są tak straszne jak piszą
i czy robi jakąś różnicę, że to sobota?
pzdr -
zgadzam sie phi phi to straszna komercha tysiące turystów a setki speedboatów są w kązdym miejscu także cięzko o spokojną naturę, ale i tak polecam bo woda przy jaskini wikingów i w tej zatoce gdzie leo skakał z wodospadu jest zajebista.
koh yao noi jest super i bardzo polecam mało turystow (my byliśmy poza sezonem i byliśmy sami w resorcie) można spokojnie znaleźć bezludne plaże pojeździć na motorku rowerku widoki są sliczne na okoliczne wysyepki i tyle=]
super miejsce na chillout na tydzien (chociaz jest problem z alkoholem, muzułmańska wyspa trzeba kupować na metach od cyganów:)
w sumie myśle że jeden dzien to za mało żeby poczuć klimat wyspy
ale jakbyś sie decydowała na dluzszy pobyt to polecam santisouk resort, bardzo mili dziadkowie prowadzą a babcia pysznie gotuje:)
jedyny problem to te przeklęte małe czarnobiałe muszki których nie widać a tną tak że swędzi jak cholera i robią się bomble=//
- 1
- 2