Wypowiedzi
-
Poszukuję pracy w Wielkiej Brytanii. Może ktoś zna jakieś ciekawe miejsce albo wybiera się w najbliższym czasie. Moja znajomość angielskiego nie jest najgorsza. Porozumieć się potrafię i czytać też. Chodzi tylko o to, że jak się grunt pod nogami pali to trzeba ostrożnie się zabierać do poszukiwania pracy. Zwłaszcza, gdy się ma kredyty na głowie i pracę na poziomie ok. 1300 zł na rękę.
Z wykształcenia jestem informatykiem. Specjalizacja systemy i sieci komputerowe/studia inżynierskie oraz bezpieczeństwo i eksploracja danych elektronicznych/studia magisterskie. Obecnie pracuję jako liczarz w firmie Solid MCG. Chciałbym to zmienić nie tylko przez wzgląd na zarobki, ale też przez moje niekwitnące już od dłuższego czasu życie towarzyskie. Nie mam za wielu przyjaciół, jak mnie ktoś zapyta co się dzieje w świecie moich znajomych to go odeślę na Facebook, bo tylko tyle będę mógł odpowiedzieć. Mam prawie 27 lat skończone, jeszcze życie przedemną, a już mi to wszystko wychodzi bokiem, bo 3/4 czasu spędzam w pracy i nie mam nawet jak podgonić z kredytem. A dziewczyna nie będzie potrzebować takiego faceta co dosyć, że mało zarabia to jeszcze ma nieuregulowane długi. I dlatego nie mam dziewczyny póki co, bo lepiej wg mnie się ustabilizować finansowo. Jak ktoś ma coś nakręconego,a nie ma kompana do wyjazdu dajcie znać. Mówią, że zawsze raźniej w dwójkę niż samemu.