Wypowiedzi
-
Polecam indywidualne sesje oddechowe z A. Bednarską w Poznaniu 06.06.2014 r.
Praca z oddechem jest skuteczną metodą rozwoju osobistego oraz wartościowym uzupełnieniem psychoterapii.
Powoduje:
obniżenie poziomu stresu,
polepszenie samopoczucia fizycznego i emocjonalnego,
zwiększenie samoświadomości oraz jasności umysłu,
rozpoznanie i uwolnienie się z podświadomych, negatywnych przekonań,
tworzenie pozytywnych wzorców.
Świadomy oddech umożliwia budowanie korzystnego poczucia tożsamości,
dzięki któremu łatwiej funkcjonować w życiu.
Podczas sesji oddechowej wykorzystywane są różne techniki świadomego oddechu, m.in.: rebirthing, integracja oddechem, transformacja oddechem.
Poznań,
06.06.2014 r., ul. B. Prusa 4.
Koszt: 200 zł za sesję (ok. 2 godz.).
Uczestnictwo wyłącznie na zapisy!
Zajęcia prowadzi: Alicja Bednarska http://berckana.pl.
Organizator: Pracownia MOC POZNANIA
Zapisy: pracownia@mocpoznania.pl, http://mocpoznania.pl, tel.: 512 357 158
Polecam też ustawienia systemowe (07.06) i warsztaty Krąg Kobiet (08.07) z Berckaną w Poznaniu! -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Rozwoju Osobistego
-
Polecam warsztat Krąg Kobiet z A. Bednarską w Poznaniu 08.06.2014 r.
Krąg Kobiet to zajęcia przeznaczone:
budowaniu pozytywnych kobiecych więzi,
tworzeniu korzystnego poczucia własnej kobiecości.
Jeżeli chcesz czuć się dobrze jako kobieta oraz wśród kobiet, brakuje Ci tego albo przeciwnie - tego właśnie doświadczasz i pragniesz się tym dzielić,
zapraszamy na warsztaty, gdzie będziemy mogły wspólnie przeżywać naszą kobiecość.
Uznajemy jej negatywne, „zranione” aspekty, uczymy się podtrzymywać i celebrować jej pozytywny, spełniony wymiar.
Chcemy odkrywać i pielęgnować nasze SIOSTRZEŃSTWO – jak mawia prowadząca zajęcia Alicja Bednarska „Berckana” - http://berckana.pl.
Miejsce: Poznań, ul. B. Prusa 4 (Jeżyce)
Termin: 08 czerwca 2014 r., godz.: 10.00-18.00
Koszt: 190 zł (poczęstunek oraz napoje w cenie)
Zapisy: pracownia@mocpoznania.pl, http://mocpoznania.pl, tel.: 512 357 158
Organizator: Pracownia Psychoedukacji i Rozwoju Osobistego MOC POZNANIA
Polecam też sesje oddechowe (06 czerwca) oraz ustawienia rodzinne (07 czerwca) z Berckaną w Poznaniu! -
Polecam sesje oddechowe z A. Bednarską 06.06 2014 r. w Poznaniu.
Praca z oddechem jest skuteczną metodą rozwoju osobistego oraz wartościowym uzupełnieniem psychoterapii.
Powoduje:
obniżenie poziomu stresu,
polepszenie samopoczucia fizycznego i emocjonalnego,
zwiększenie samoświadomości oraz jasności umysłu,
rozpoznanie i uwolnienie się z podświadomych, negatywnych przekonań,
tworzenie pozytywnych wzorców.
Świadomy oddech umożliwia budowanie korzystnego poczucia tożsamości,
dzięki któremu łatwiej funkcjonować w życiu.
Podczas sesji oddechowej wykorzystywane są różne techniki świadomego oddechu, m.in.: rebirthing, integracja oddechem, transformacja oddechem.
Poznań,
06.06.2014 r., ul. B. Prusa 4.
Koszt: 200 zł za sesję (ok. 2 godz.).
Uczestnictwo wyłącznie na zapisy!
Zajęcia prowadzi: Alicja Bednarska http://berckana.pl.
Organizator: Pracownia MOC POZNANIA
Zapisy: pracownia@mocpoznania.pl, http://mocpoznania.pl, tel.: 512 357 158
Polecamy też ustawienia systemowe (07.06) i warsztaty Krąg Kobiet (08.07) z Berckaną w Poznaniu! -
Polecam ustawienia rodzinne z A. Bednarską w Poznaniu.
Metoda uzdrawia zranienia doświadczone osobiście oraz - co szczególnie istotne - traumy przejęte po przodkach.
Odkrywa fenomen identyfikacji, najczęściej z losami naszych dziadków. Te przejęte zaburzenia przenosimy nieświadomie na swoje obecne rodziny, relacje w pracy i w innych grupach społecznych.
Metoda uświadamia, że rodzinie zawdzięczamy życie ze wszystkimi możliwościami i ograniczeniami, a odcięcie się od niej nie jest możliwe. Ukazuje, jak losy przodków i krewnych mogą wpływać na potomków.
Odnalezienie i symboliczne „naprawienie” zaburzenia w przepływie miłości sprawia, że każdy z członków rodziny odnajduje swoje właściwe miejsce w życiu.
Ustawienia hellingerowskie można stosować do rozwiązywania osobistych problemów emocjonalnych, trudności w relacjach międzyludzkich, a także kłopotów zawodowych i zdrowotnych.
Prowadząca: Alicja Bednarska „Berckana” - http://berckana.pl.
Termin: 07 czerwca 2014 r., od godz. 10.00-17.00
Poznań, ul. Bolesława Prusa 4 (Jeżyce)
Cena: 350 zł – udział z ustawieniem, 100 zł – aktywny obserwator
Organizator: Pracownia Psychoedukacji i Rozwoju Osobistego MOC POZNANIA
Zapisy i informacje: http://mocpoznania.pl, pracownia@mocpoznania.pl, tel. 512 357 158
Polecam też sesje oddechowe (06 czerwca) i warsztaty Krąg Kobiet (08 czerwca) z Berckaną w Poznaniu! -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Rozwoju Osobistego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Rozwoju Osobistego
-
Polecam warsztat „JA I INNI – reguły dobrej KOMUNIKACJI”, organizowany w Poznaniu przez Pracownię MOC POZNANIA, przy współpracy z Instytutem Ewy Foley.
Na zajęciach dowiesz się, jak dzięki właściwej komunikacji budować pozytywne relacje z ludźmi.
Aby bardziej świadomie i empatycznie kontaktować się z innymi, potrzebujesz:
dobrze rozumieć samego siebie i innych ludzi,
być świadomym swojego stylu funkcjonowania w relacjach społecznych,
wiedzieć, co dzieje się pomiędzy ludźmi w komunikacji,
wyrażać siebie asertywnie i bez konfliktów.
Tego wszystkiego dowiesz się i nauczysz w trakcie praktycznych ćwiczeń na warsztacie.
W rezultacie:
osiągniesz większą pewność siebie,
łatwiej zyskasz sympatię innych, współpracę i wsparcie dla swoich idei,
łatwiej obronisz się przed agresywną komunikacją i manipulacją otoczenia.
Prowadzenie zajęć: Aleksandra Stanek
Miejsce: Poznań, ul. Bolesława Prusa 4 (Jeżyce)
Termin: 25 maja 2014 r., godz. 9.00 – 17.00
Koszt: PROMOCJA! Przy zapisie do 6 maja 150 zł!
Cena regularna: 190 zł.
Zapisy: http://mocpoznania.pl, pracownia@mocpoznania.pl, tel. 512 357 158
Razem skuteczniej! Zapraszamy! -
Polecam warsztat „Sztuka radzenia sobie ze stresem”, organizowany w Poznaniu przez Pracownię MOC POZNANIA, przy współpracy z Instytutem Ewy Foley.
Na zajęciach poznasz metody rozpoznawania i minimalizowania stresu.
Dowiesz się, jak ułatwić sobie funkcjonowanie także w sytuacjach stresowych, których nie da się uniknąć.
Nauczysz się rozpoznawać i zmniejszać napięcie fizyczne i psychiczne poprzez:
medytację, ćwiczenia oddechowe, relaksacyjne, wizualizację, autosugestię, jogę śmiechu, techniki NLP i Panoramy Społecznej.
Prosimy o przyniesienie: notesu, karimaty, koca/śpiwora; oraz wygodne ubranie.
Uczestnictwo wyłącznie na zapisy.
Prowadzenie zajęć: Aleksandra Stanek
Miejsce: Poznań, ul. Bolesława Prusa 4 (Jeżyce)
Termin: 24 maja 2014 r., godz. 9.00 – 17.00
Koszt: PROMOCJA! Przy zapisie do 6 maja 150 zł!
Cena regularna: 190 zł.
Zapisy: http://mocpoznania.pl, pracownia@mocpoznania.pl, tel. 512 357 158
Razem skuteczniej!
Zapraszamy! -
Polecam warsztat „Sztuka radzenia sobie ze stresem”,
organizowany w Poznaniu przez Pracownię MOC POZNANIA,
przy współpracy z Instytutem Ewy Foley.
Na zajęciach poznasz metody rozpoznawania i minimalizowania stresu.
Dowiesz się, jak ułatwić sobie funkcjonowanie także w sytuacjach stresowych, których nie da się uniknąć.
Nauczysz się rozpoznawać i zmniejszać napięcie fizyczne i psychiczne poprzez:
medytację, ćwiczenia oddechowe, relaksacyjne, wizualizację, autosugestię, jogę śmiechu, techniki NLP i Panoramy Społecznej.
Prosimy o przyniesienie: notesu, karimaty, koca/śpiwora; oraz wygodne ubranie.
Uczestnictwo wyłącznie na zapisy.
Prowadzenie zajęć: Aleksandra Stanek
Miejsce: Poznań, ul. Bolesława Prusa 4 (Jeżyce)
Termin: 24 maja 2014 r., godz. 9.00 – 17.00
Koszt: PROMOCJA! Przy zapisie do 6 maja 150 zł!
Cena regularna: 190 zł.
Zapisy: http://mocpoznania.pl, pracownia@mocpoznania.pl, tel. 512 357 158
Razem skuteczniej!
Zapraszamy! -
Polecam warsztat „JA I INNI – reguły dobrej KOMUNIKACJI”, organizowany w Poznaniu przez Pracownię MOC POZNANIA, przy współpracy z Instytutem Ewy Foley.
Na zajęciach dowiesz się, jak dzięki właściwej komunikacji budować pozytywne relacje z ludźmi.
Aby bardziej świadomie i empatycznie kontaktować się z innymi, potrzebujesz:
dobrze rozumieć samego siebie i innych ludzi,
być świadomym swojego stylu funkcjonowania w relacjach społecznych,
wiedzieć, co dzieje się pomiędzy ludźmi w komunikacji,
wyrażać siebie asertywnie i bez konfliktów.
Tego wszystkiego dowiesz się i nauczysz w trakcie praktycznych ćwiczeń na warsztacie.
W rezultacie:
osiągniesz większą pewność siebie,
łatwiej zyskasz sympatię innych, współpracę i wsparcie dla swoich idei,
łatwiej obronisz się przed agresywną komunikacją i manipulacją otoczenia.
Prowadzenie zajęć: Aleksandra Stanek
Miejsce: Poznań, ul. Bolesława Prusa 4 (Jeżyce)
Termin: 25 maja 2014 r., godz. 9.00 – 17.00
Koszt: PROMOCJA! Przy zapisie do 6 maja 150 zł!
Cena regularna: 190 zł.
Zapisy: http://mocpoznania.pl, pracownia@mocpoznania.pl, tel. 512 357 158
Razem skuteczniej! Zapraszamy! -
Cieszę się, że zabrałyście głos na forum, miałam wrażenie, że ludzie przestali się już interesować ustawieniami. Ja w dalszym ciągu jestem zafascynowana tą metodą.
Chciałabym Cię prosić, Moniko, o przesłanie mi danych kontaktowych do tego ustawiającego, z którego byłaś zadowolona.
Może takiej sprawdzonej osobie będę potrafiła zaufać (tyle razy się nacięłam, że nie potrafię już szczerze powiedzieć ustawiającemu, z czym mam problem, tylko "owijam w bawełnę" mając nadzieję, że jakimś cudem sam to odkryje - efekty są marne, jak można się domyślić).
Gdy nie ujawniam swoich bolesnych punktów, nie ma jak mnie zranić. Ale przecież w terapii czy rozwoju osobistym nie o to miało chodzić.
A co do poczucia władzy, o którym wspominała Ina - niestety często widziałam, jak ustawiający zamiast podążać za odczuciami reprezentantów, wmawiał im, co czują, wyrażał się triumfująco-potępiającym tonem, jak to ktoś coś źle robi - i to była jego jedyna(!) interwencja terapeutyczna przez całe ustawienie. Nawet nie zapytał reprezentanta o jego rzeczywiste uczucia i intencje. Pozostawały całkowicie ignorowane.
Najbardziej wstrząsającym dla mnie przykładem takich ustawień jest ten:
Kiedyś reprezentowałam matkę. Ta kobieta widziała, że jej dziecku jest źle i o niczym innym nie myślała, tylko co ona może zrobić, żeby córce ulżyć. Czekałam z nadzieją, że ustawiający, niby fachowiec, doradzi co ta matka może zmienić, a słyszałam z jego ust tylko pełne pogardy "O, zobaczcie na tę matkę!","O, zobaczcie, co ona robi!", przez całe ustawienie. Ludzie na sali się śmiali, niektórzy żartowali: "Może cię zastąpić?".
Za każdym razem, kiedy ustawiający zabierał głos, łydki odmawiały mi posłuszeństwa. Drżały pode mną tak, że już tylko połowę uwagi poświęcałam na zastanawianie się, co ja(w roli matki) mam zmienić, żeby dziecku było lepiej. Drugą zajmował strach, czy przy następnych słowach ustawiającego tylko się będę trzęsła, czy już upadnę.
Ustawienie oczywiście nie przyniosło dobrego rozwiązania.
Miałam uczucie, że godząc się reprezentować tę matkę, umożliwiłam ustawiającemu i dużej części grupy urządzenie na niej linczu.
Tej nocy dostałam tak silnych skurczów w łydkach (nie miewam raczej takich dolegliwości!)że krzyczałam z bólu.
Godzę się reprezentować, by szukać dobra dla ludzi, a nie stwarzać komuś możliwość szczucia bliźnich. -
Po pięciu latach uczestniczenia w ustawieniach słyszałam od innych klientów takie określenia metody: "operacja na otwartym sercu" i "wyrywanie mięsa" - z zaznaczeniem, że nigdy więcej nie wezmą w tym procederze udziału.
Dociekałam, co sprawia, że tak źle się czują na warsztatach - czy chodzi o doświadczanie często bardzo trudnych i bolesnych emocji, czy o zachowanie prowadzących (ponieważ do tego sama miałam pewne zastrzeżenia).
Potwierdzali moje przypuszczenia - im również nie podobało się traktowanie ludzi przez ustawiających. Uważali ich za aroganckich, cytuję: "kreują się na bogów".
Początkowo myślałam, że te posunięcia ustawiających, które mi się nie podobały, to cecha jednostkowa danej osoby. Nikt nie jest idealny, każdy czasem popełnia błędy, zrobi drugiej osobie przykrość; często zupełnie nieumyślnie. Nie zamierzałam robić z tego problemu. W ostateczności można szukać terapeuty o innej osobowości i sposobie bycia.
Jednak po pięciokrotnej zmianie ustawiającego - zawsze z powodu TEJ SAMEJ, SPECYFICZNEJ POSTAWY - uznałam, że takie zachowania zostały uznane przez praktyków tej metody za kanon postępowania. Przepraszam za dosadność określenia, ale wg mnie z "podkładania komuś świni" nie można robić elementu metody terapeutycznej (rozwoju osobistego).
Zwątpiłam, czy w postawie ustawiających rzeczywiście dominuje pragnienie dobra dla osoby zwracającej się o pomoc w rozwiązaniu problemu. Często miałam wrażenie, że rodzice (lub dzieci) klienta służą terapeutom za bożków, w imię których, z satysfakcją potępiają, obwiniają i rozliczają. Że te całe porządki i prawa systemowe to pretekst, by móc w poczuciu słuszności dawać do zrozumienia innym, jakimi to są złymi ludźmi.
(Na marginesie - obawiam się, że wchodzenie pomiędzy rodzica a dziecko to... wkładanie palca między drzwi.)
Wydaje mi się, że ustawiający są rozdarci pomiędzy obiema tymi postawami.
Mało tego, niektórzy gotowi są żądać całości lub części zapłaty za pracę, której nie wykonali (!!!), np. jeśli zdarzy się, że ktoś niespodziewanie zrezygnuje z warsztatów albo zapisał się jako rezerwowy i na jego pracę osobistą zabraknie czasu. To niesłychane! Rozumiem, że jeśli ktoś z przyczyn losowych w ostatniej chwili zmuszony jest odwołać wizytę np. u lekarza, powinien zadzwonić i przeprosić. Tego wymaga kultura. Wtedy lekarz może np. skontaktować się z pacjentami rezerwowymi.
Ostatnio byłam u kolejnej ustawiającej (zgodnie z sugestią: NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ! [Vera Peiffer:Myśl pozytywnie])
Na razie było O.K.
Jednak, patrząc globalnie, podejrzewam, że metoda ustawień ulegnie marginalizacji.
Myślę, że dla klientów będzie to duża strata, bo Wiedzące Pole jest potężnym narzędziem. Warto byłoby z niego korzystać, ale nie na takich zasadach.Anna Szulc edytował(a) ten post dnia 20.11.10 o godzinie 23:10 -
Myślę, że trzeba kierować się swoją potrzebą, mieć do siebie zaufanie i przede wszystkim nie bać się. To się czuje, że "to już" albo że "to jeszcze trochę". Na niektóre sprawy potrzeba więcej czasu,na inne mniej. Dla mnie, zgodnie z sugestią mojej prowadzącej, minimalna przerwa to były trzy miesiące. A było mi tak źle, że piszczałam i liczyłam dni w kalendarzu, i to mi dawało siłę żeby przetrwać te kilkanaście tygodni. W takiej sytuacji starałam się, aby ta przerwa nie trwała dłużej, niż to absolutnie konieczne. Ale były też sytuacje, kiedy na własne życzenie przeżuwałam swój problem przez ok.9 miesięcy, by wreszcie, z jakby nawet lekkim oporem pójść na ustawienia i zająć się swoją sprawą.
Nie pytajmy o to,jak często powinno/nie powinno się korzystać z ustawień. One mają nam służyć!(tak bym przynajmniej chciała i tego Nam wszystkim życzę). Pytajmy więc, jak często chodzić, żeby to mi - Tobie - najlepiej służyło, żeby mi - Tobie - dało najwięcej dobrego.
A jeśli przyjdziemy za wcześnie, no to co takiego złego się stanie? Najwyżej nie będziemy w stanie pracować i nauczymy się dzięki temu cierpliwości i uważniejszej obserwacji i respektowania tego, co się w nas dzieje. To przecież też jakaś nauka, jakiś plus.
Pozdrawiam i życzę powodzenia! -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Rozwój osobisty
-
Proszę napiszcie coś więcej o tych ustawieniach na kartce - na czym polegają, kto je prowadzi. Brałam udział w zwykłych ustawieniach, ale zdarzały mi się sytuacje, że do ustawień nie doszło, bo nie zebrała się wystarczająco liczna grupa. Może byłaby to alternatywa dla takich nieprzewidzianych komplikacji.