Anna Suchodolska

dzieciakiwaucie.pl

Wypowiedzi

  • Anna Suchodolska
    Wpis na grupie RODZICE I DZIECI w temacie Zabawki imitujące broń, czy szkolimy dzieci na żołnierzy?
    3.03.2011, 11:10

    Przechadzając się ostatnio po sklepie zabawkowym, zwróciłam uwagę na zabawki w postaci pistoletów czołgów , noży i innych imitacji broni palnej.

    Zastanawiając się chwilę zadałam sobie pytanie. Czy aby te giwery nie mają wpływu na agresję i późniejszy rozwój człowieka?

    Drążąc dalej zdałam sobie sprawę. No tak, przecież każdy kraj potrzebuje wojska. Nie ma to jak nauczenie chłopców od małego że wojna to świetna zabawa. Stworzenie wzorca pt. "Broń to super zabawa" i zakorzenienie chęci do przystąpienia do armii. Gdy dorosną to nie wystarczy im plastikowa chińska imitacja i zapragną postrzelać prawdziwej broni. Panowie który z was nie marzy by postrzelać z broni lub przejechać się czołgiem?

    Stąd tyle arsenału w sklepach zabawkowych. Chłopcy uwielbiają zabawe w wojnę. Do tego dochodzą gry tzw. strzelanki, bajki pełne broni, wybuchów i walki "dobra" ze złem.

    Uświadomiłam sobie że przyzwyczajanie dzieci do broni i do udziału w wojnie to proces który trwa od dziecka i jest zaplanowanym działaniem system społecznego w wiekszości krajów cywilizowanych. Wiem, pachnie to teoriami spiskowymi ale temat ten nie daje mi spokoju. Gdy myślę że dzieci są od małego uczone, by jako dorośli ludzie byli w każdej chwili gotowi wstać i zabijać to mi się zaczyna nie podobać. Może trochę panikuję i wyolbrzymiam ale gdy składam tą układankę to wychodzi mi właśnie taki obraz.

    Dlaczego władze wprowadzają tysiące różnych zakazów natomiast nigdy nie zakazali pokazywania broni, wojny i agresji w bajkach. Czy chodzi tu o zakorzenienie pewnych wzorców w umyśle jednostki?

    Co o tym sądzicie? Czy kupujecie swoim dzieciom zabawkową broń?

  • Anna Suchodolska
    Wpis na grupie RODZICE I DZIECI w temacie Wózek bliźniaczy - pomocy
    2.03.2011, 19:34

    Michał K.:
    Witajcie,
    Jesteśmy "zmuszeni" :) kupić bliźniaczy wózek. Zależy nam żeby był "jeden za drugim" i żeby obie (to jest ważne bo nie wszystkie tak mają) spacerówki rozkładały się do pełnego poziomu. Na razie wybralismy Peg Perego Duette Sw.
    Macie jakieś inne sugestie i rady może bo on jest strasznie drogi...

    Kupiłam niedawno podobny wózek bliźniaczy. Jego cena w sklepie wynosiła 2.600 zł jednak udało mi się go sprowadzić przez allegro z USA za 890 zł . Postaram sie odszukać sprzedawcę u którego kupiłam wózek i podam link

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do