пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siedlce
-
Wydaje mi sie, ze wybrales najciekawsze rzeczy do zobaczenia na "strip'e"; dodalabym jeszcze wjazd na mini-wieze Eiffel'a - bardzo fajny widok na fontanny w Bellagio; poza tym na jeden dzien to na pewno wystarczy.
Odnosnie hotelu, to slyszalam dosc negatywne opinie o Stratosphere; polecilabym Excalibur - podobna cena a standard duzo lepszy (oczywiscie w granicach 3*).
Pozdrowienia. -
Bylam w Toronto pod koniec listopada i bylo...strasznie zimno; duza wilgotnosc powietrza sprawiala, ze pomimo iz termometr wskazywal tylko -1C wydawalo sie, ze jest przynajmniej -20C. Poza pogoda (w listpoadzie) Toronto jest bardzo ciekawe.
Re; noclegu; my wynajelismy hotel przez Priceline.com i kosztowal 50 USD za noc, w samym centrum (Mariott), z tym, ze bylismy samochodem i parking kosztowal dodatkowe 25 USD za dzien;)
Ogolnie jesli chodzi o ceny pamietam, ze bylo dosc drogo (przynajmniej w porownaniu do Stanow)...no ale to jest oczywiscie kwestia kursu waluty, itp.
Poza tym z Toronto jest blizutko do Niagary;)
Ogolnie nie jestem zwolenniczka organizowanych wycieczek, ale to kwestia indywidualnych preferencji. Jesli wynajmiesz samochod bedziesz mial swobode gdzie, kiedy i co chcesz zobaczysz. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Equity Magazine
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Equity Magazine
-
Kilka razy na rozmowach bylam pytana o moje oczekiwania finansowe. Zwykle, przed taka rozmowa staralam sie zorientowac jakie jest przecietne (srednie) wynagrodzenie na podobnym stanowisku i z podobnym do mego wynagrodzeniem oraz jakie dodatkowe "swiadczenia" firma zatrudniajaca oferuje. Pozniej zawyzalam ta stawke troche i mowilam, ze jesli ich propozycja jest inna to jestem otwarta na "negocjacje". Zdazylo mi sie, ze firma zaakceptowala moja propozycje, ale rowniez mialam sytuacje kiedy firma placila tak malo, ze moja oferta byla dla nich zupelnie nie do zaakceptowania...i odwortnie.
Moje doswiadczenia pochodza z USA, gdzie wciaz wiecej firm od razu ujawnia ile jest w stanie "zaplacic" za konkretne stanowisko (kwota jest juz w ogloszeniu). Osobiscie preferuje te ogloszenia, bo w ten sposob ani pracodawca ani ja nie trace czasu na aplikowanie do firm, ktore placa mniej niz to co oczekuje.
Zauwazylam, ze w Polsce firmy odnosza sie bardzo ogolnikowo do wynagrodzenia podajac, ze wynagrodzenie jest np. "atrakcyjne" ale bardzo rzadko podaja dokladna kwote. Wydaje mi sie, ze przez to ciezko jest zorientowac sie jaka suma bylaby odpowiednia do podania jako oczekiwane wynagrodzenie. -
Najbardziej realna opcja byloby pojsc na studia w Polsce i po pierwszym roku wyjechac na program Work&Travel (Viza J1). Jesli jestes w technikum mechanicznym mozesz sprobowac znalesc prace w jakims zakladzie napraw, a wtedy bylaby mozliwosc przescia na vize pracownicza (chociaz to chyba dosc dluga droga...ale w miare realne z tego co wiem). Moglbys w ten sposob sam zorientowac sie czy odpowiada ci zycie w USA i czy sa realne szanse na zostanie tutaj legalnie. Stany w "realu" sa zupelnie inne niz na filmach...to tak jakbys patrzyl na polska rzeczywistosc przez pryzmat polskich seriali;)
Amerykanie zwykle patrza bardziej przychylnie na swoje rodzinne "papiery"; na pewno nie zaszkodzi wziac ze soba jakis zaswiadczen, ale nie bede mialy one tutaj takiego znaczenia jak w Polsce. Jestem tutaj 8 lat i nie przypominam sobie aby ktorykolwiek pracodawca prosil mnie o zaswiadczenie, ze pracowalam lub studiowalam w Polsce.
Jesli chodzi o NYC, slyszalam ze na razie jest tam dosc ciezko z praca i koszty utrzymania sa bardzo wysokie.
Powodzenia. -
Kilka lat temu nocowalam w Big Apple Hostel http://www.bigapplehostel.com/index.html
Lokalizacja super...zaraz przy Times Sq., warunki spartanskie ale bylo w miare czysto. Pamietam, ze byla kuchnia (wspolna) i mozna bylo przygotwywac sobie jedzenie samemu, co przy naszym wowczas skromnym budzecie bylo bardzo pomocne. Pokoje prywatne byly prawie jak w hotelu, z tym ze lazienke ciagle trzeba bylo dzielic z innymi gosci. Za to pokoje "dzielone" mialy dwa lub trzy lozka pietrowe...i wygladaly jak "cela wiezienna":).
Powodzenia. -
To wyglada raczej na wybor takiego stylu zycia niz "przymuszenie" do niego. Kazdy sam sobie organizuje codziennosc jak chce. Znam wiele osob ktore same tworza sobie taki kolowrotek i wiele ktore potrafia cieszyc sie zyciem...bez wzgeldu na miejsce zamieszkania.
Pewnie twoja rodzina tak samo zylaby w Polsce...z tym, ze tam czesciej wychodzilaby na rodzinne imprezy typu wesela itp. -
Jesli chodzi o klimat...to ja polecam Denver, Kolorado...ponad 300 slonecznych dni w roku (chociaz sama nigdy nie liczylam;) i z praca jest w miare dobrze, co oczywiscie zalezy od tego czego sie szuka. Jedynym problemem sa te nieszczesne wizy imigracyjne.
-
Dziekuje wszystkim za porady.
Zbyszku (Gajuk) jesli skompletujesz jakas liste to chetnie skorzystam.
Do Quebeck City pewnie nie wybiore sie z braku czasu, chociaz przyznaje, ze wyglada bardzo ciekawie.
Jesli chodzi o "dyskryminacje aglophonow"...to jesli zechca cos mi sprzedac to moze bedzie to w ich intersie zeby sie dogadac...a jesli nie to bede musiala siegnac do marnych zasobow mojej marnej francuszczyzny ze szkoly sredniej;)
Nigdy nie bylam we "francuskiej" czesci Kanady, takze dam wam znac jak mi poszlo.
Ale mam nadzieje, ze jesli ktos sie odezwie po angielsku to ceny nie ida automatycznie w gore (?)...jak to mialo miejsce kilka razy w Polsce kiedy moj maz probowal zakupic cos na lokalnym bazarku;)
"Dyskryminacja aglophonow to podstawa bytu drugiej parti politycznej w Quebecku i sporej spolecznosci ludzi tu urodzonych. Jest ona wszechobecna w calej prowincji, na wszystkich szczeblach wladzy i w ogromnej ilosci instytucji publicznych i prywatnych. Jest to (Quebec) jedna z bardzej rasistowskich spolecznosci z jaka mialem stycznosc. Trzeba tutaj mieszkac zeby to zrozumiec."
Ciekawa wypowiedz. Wyglada na to, ze kazdy kraj ma partie polityczna ktorej glownym celem bycia jest atakowanie "kogos"...nawet Kanada, ktora postrzegalam zawsze jako kraj bardzo tolerancyjny.
Pozdrowienia,
Ania -
Dzieki wielkie za info.
Jak na razie mysle, ze bede tam 8,9,10 wrzesnia.
Re. zycia nocnego, to chodzi mi o jakis fajny/kultowy pub...zwykle kazde miasto ma kilka takich miejsc (o ktorych wiedza zwykle tak zwani "locals";).
Jesli chodzi o hotel, to znalazlam kilka opcji w centrum. A czy jest duzy problem z parkowaniem w centrum? Wiem, ze to nie to samo, ale jak bylam w Toronto to parking hotelowy kosztowal nas polowe tego co dzienna stawka za hotel.
Dzieki za info odnosnie skrecania na czerwonym, pewnie sama bym na to nie wpadla.
A moze polecicie jakas fajna restauracje na lunch i kolacje (taka w luznym stylu)?
AS -
Wybieram sie na poczatku wrzesnia do Montrealu (samochodem z USA na 2 dni). Czy moglby ktos polecic fajny hotel w przystepnej cenie w okolicach centrum? Rowniez, bylabym wdzieczna za sugestie co warto w Montrealu zobaczyc i jakies fajne miejsca do wyjscia wiczorem (kluby, puby, itp.).
Z gory wielkie dzieki.
Ania -
Jesli bedziesz w Denver kilka dni to bardzo polecam odwiedzenie amfiteatru w Red Rock...a najlepiej na wybranie sie tam na koncert. Niesamowite wrazenie. http://www.redrocksonline.com/Calendar.aspx
Amfiteatr jest tez otwarty w ciagu dnia dla zwiedzajacych.
W Colorado na pewno polecam rafting np. na rzece Colorado http://adventuresinwhitewater.com/
Rowniez wyprawe do Rocky Mtn. National Park. Bardzo polecam pojechac z Denver do Estes Park a potem przez caly park (tzw. Trail Ridge Road - najwyzej polozona droga w Stanach http://en.wikipedia.org/wiki/Trail_Ridge_Road) do Grand Lake (bardzo ladne miasteczko nad jeziorem wsrod gor http://www.grandlakechamber.com/).
Rowniez, juz troche blizej Denver, polecam Mt. Evans http://en.wikipedia.org/wiki/Mount_Evans
Natomiast nie polacam jakicholwiek wycieczek do kopalni srebra lub zlota...zwykle sa bardzo komercyjne.
Ponadto, czesta trasa wycieczek na zachod, jesli ktos laduje w Denver wyglada nastepujaco...Denver do Moab, UT http://www.moab.net/ (tuz obok Arches National Park i Canyonland National Park), stamtad przez Monument Valley, UT http://www.utah.com/monumentvalley/ do Grand Canyon, a stamtad do Las Vegas. Z Las Vegas juz jest niedaleko do Californi...no ale to juz nie "moje" terytorium;)
Zycze milej wycieczki i daj znac jesli masz jakies pytania.
Pozdrowienia,
Ania -
Jesli twoj "wypad" do USA bedzie w granicach czasowych twojej wizy turystycznej do USA to nie powinienies miec problemow z wjazdem, ale na pewno nie zaszkodzi miec ze soba dowod na to, ze planujesz powrot do Polski; zwykle trzeba pokaza bilet powrotny do Polski (albo rezerwacje). Poza tym to ma tez duze znaczenie na ile sie tutaj wybierasz, jesli na krotki okres, np. 3 tygodnie to nie powinies miec zadnych problemow, jesli na dluzej, np. 6 miesiecy, to wtedy beda miec podejrzenia, ze przyjzdzasz tutaj do pracy nielegalnie.
Od kiedy rozpoczela sie "wielka polska emigracja na Wyspy Brytyjskie" duzo mniej Polakow przyjezdza do Stanow, wiec juz od dobrych kilku lat nie slyszalam aby jacys znajomi mieli problem z wjazdem tutaj. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Bookkeepers Club
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby poznać kogoś ciekawego ...
-
Witam,
Ostatnio zostalam “uswiadomiona” przez kogos na necie o “wyzszosci” Polski nad Stanami. Podobne sytuacje zdarzaja mi sie od czasu do czasu, szczegolnie przy tzw. piwku podczas odwiedzin w Polsce. Nie wiem z czego to wynika, byc moze z kompleksow, ale z drugiej strony czesto slysze opinie Polakow, ze to wlasnie Stany maja kompleksy wobec Europy.
Zdarzyly sie wam podone sytacje? A moze sami jestescie tymi ktorzy maja dosc mocna opinie o “lepszej” racji ktorejs ze stron? Ciekawa jestem waszych opini na ten temat. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Bookkeepers Club
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Bookkeepers Club
- 1
- 2
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
