Anna Paciorek

Wydawca, Certyfikowany Coach

Wypowiedzi

• Wszystko
• Tylko fora

• 
  Wpis na grupie BUDOWA DOMU w temacie deska tarasowa, taras z drewna?

  1.07.2011, 11:41

  modrzew. najlepiej syberyjski, zniesie nasze zimy.
  sosna z pewnością nie.
  zwróciłabym też uwagę na to, żeby nie widać było mocowań.

• 
  Wpis na grupie Materiały Budowlane w temacie ELEWACJE - System Dociepleń - TYNKI

  1.07.2011, 11:23

  Witam i proszę o opinie, szczególnie od osób, które już miały do czynienia z nw. materiałami.
  
  Budujemy dom z Porothermu Wienerbergera (30).
  
  I teraz: czym go ocieplić?
  Sprzedawca powiedział, że styropianem, bo wełną nie ma sensu - wg niego Porotherm jest paroprzepuszczalny raczej tylko teoretycznie (bo przecież jego "dziurki" zamyka zaprawa), więc po co inwestować w droższą wełnę.
  Sugerował, żeby wybrać "dalmatyńczyka" Termo Organika, jako styropian najlepiej "trzymający ciepło" i najmniej kruszący się, a więc najtrwalszy.
  Dobre rozwiązanie, czy raczej wełna... A jeśli tak, to jaka?
  
  Teraz siatka: czytałam o siatce firmy stauss (http://stauss.pl).To jakiś chwilowy szał, czy faktycznie warto w nią zainwestować? Dodam, że nie mam jakichś finezyjnych kształtów ścian - wszystkie są proste (w miarę ;))
  
  No i wreszcie tynk - jeśli styropian, to pewnie tynk silikonowy, najlepiej tej samej firmy, czyli - powiedzmy - Organika (już przynajmniej tak udało mi się zawęzić :)).
  
  A jeśli jednak wełna, to tynk polikrzemianowy, czy silikatowy? I jakich producentów tu polecacie?
  
  Czyli moje pytanie zasadnicze to: styropian (np. Termo Organika), czy wełna (a jeśli tak, to jaka?)
  
  Każdy ma trochę inne wymagania, mi zależy na zdrowym mikroklimacie w domu. Ale bez przesady w stylu dom z bali uszczelniany słomą :)
  
  Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy mają takie dylematy już za sobą :)))

• 
  Wpis na grupie Podróże i dzieci w temacie Kemping Włochy/Chorwacja z 4 latkiem

  21.07.2009, 13:58

  Polecam camping Cavallino na północy Włoch. Dzieci będą zachwycone morzem, plażą, basenami i placem zabaw (plus animacje dla Dzieci), a dodatkowo można się przepłynąć do Wenecji - promem oczywiście - też duża atrakcja.

• 
  Wpis na grupie Bezpłatne porady prawne w temacie odzyskanie długu

  18.03.2008, 10:14

  Ja mam trochę inną sytuację i póki co wydaje mi się ona beznadziejna...
  Wszystkich, którzy mają zdanie odmienne proszę o odzew :)
  
  Oto ona: na podstawie przedwstępnej umowy sprzedaży domu przekazałam właścicielowi nieruchomości zaliczkę na poczet nabycia domu. Facet nie stawił się u notariusza na podpisanie umowy sprzedaży. Pieniędzy nie zwrócił. Sprawa trafiła do sądu, wyrok był jednoznaczny: właściciel nieruchomości powinien mi zwrócić pieniądze. Nie zwrócił. Klauzula wykonalności: jest. Sprawę oddałam do komornika, ale ten rozkłada ręce. Twierdzi, że ten facet jest mu już znany (niestety) i że jest bezrobotny i nie ma z czego odzyskać moich pieniędzy. Zresztą nie jestem jego jedynym wierzycielem.
  
  Jakie mam możliwości odzyskania tych pieniędzy?
  Może ktoś zna jakąś firmę, która zajmuje się tego typu sprawami?
  Gra jest warta świeczki, tu nie chodzi o 5 złotych... Nie jest to jednak kwota na tyle duża, żeby komornik brał się za licytację nieruchomości (nie wiem nawet, czy ten facet wciąż jest jej właścicielem, prawdopodobnie nie.)
  
  Będę bardzo wdzięczna za pomoc.