Anna Olszańska

DTP, Marketing & Media

Wypowiedzi

  • Anna Olszańska
    Wpis na grupie Fotografia w temacie kalendarz pirelli 2010 - artyzm czy porazka?
    24.11.2009, 16:10

    Kalendarz to forma reklamy, zwlaszcza gdy jest limitowany i nie kazdy moze go miec. Autorzy mogliby wybrac aurora robiacego piekne zdjecia pieknym modelkom i efekt bylby piekny. I w roku 2010 mowiloby sie, ze jest to piekny kalendarz. Podobnie przez dwa nastepne lata. I koniec. W 2013 nikt by sie nim nie zainteresowal. A nie o to chodzi w reklamie.

    Terry Richardson od jakiegos czasu jest modny. Modne sa jego kontrowersyjne zdjecia. Wlasnie mniedzy innymi dzieki kontrowersji tyle czasu poswiecamy temu kalendarzowi i firmie dzieki ktorej sie ukazal. I o to chodzi.

    P.S. Zdjecia mi sie nie podobaja, ale juz sam pomysl zeby zdjecia najgorszego rodzaju sprowadzic do mniana sztuki - tak. Podobno w sztuce juz wszystko bylo, a takich gniotow jeszcze nie.

  • Anna Olszańska
    Wpis na grupie Fotografia w temacie "upiększanie" zdjęć...
    27.09.2007, 10:16

    Fotografia stała sie produktem bardzo powszechnym, spotykanym na każdym kroku. Praktycznie wszyscy dziś fotografują, choć nie wszyscy potrafią. Sporo pozostawiają tez do życzenia obiekty fotografowane, warunki oświetleniowe. Najczęściej z fotografią stykamy się w prasie codziennej, ale też w "pięknie" ilustrowanej. Często nie można tak po prostu opublikować strzelonego zdjęcia, konieczny jest retusz - w prasie męskiej zwłaszcza, ale właściwie równie dobrze w każdej innej. Zdjęcie służy sprzedaży towaru, osoby (która się na nim znalazła), myśli politycznej. Zdjęciem sprzedaje się cokolwiek, nawet jeśli jest to zdjęcie artystyczne - autor sprzedaje swoje pomysły i swój geniusz. I właśnie o to chodzi - by sprzedać jak najlepiej. Tylko trzeba znać umiar.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do