Wypowiedzi
-
Kocham wielbie...
Mnie jego ksiazki urzekly szkoda tylko ze niewiele wyszlo po polsku ale i to mnie zachwyca :)
Hamida z Zaulka Midakk to swietna ksiazka.
Niedawno skonczylam Opowiesci starego Kairu.
Obecnie mam 4/5 ksiazek i nie moge jakos sie przekonac do zadnej z nich.
Anna M.:
Wybrałam sobie "Rozmowy nad Nilem"- Nadżib Mahfuz. Zobaczymy,czym zaskakuje egipski noblista :) -
No i tu optuję za tym aby jednak przedziały "cenowe" były podawane i w danym zakresie w zależności od umiejętności negocjowalne w tymże pułapie. Zawodne są takie lakoniczne stwierdzenia lub ich brak. Chciałabym wiedzieć ile mogę oczekiwać po danej firmie/stanowisku zanim udam się w inny zakątek czasem odległy porozmawiać z potencjalnym pracodawcą. Byłoby miło wiedzieć czy starania nasze podczas 2-godzinnej rozmowy są zasadne. Co do odbijania piłeczki "na ile Państwo wyceniają pracę w swojej firmie/a na ile wycenia pan/i swoją pracę na tymże stanowisku" są nastawione głównie na wybranie pracownika najtańszego. Obie strony będą ciągnąć "kołderkę" w swoją stronę. Ale to taka gonitwa myśli, czy trafiło się na firmę która stawia na najtańszego pracownik, firmę która ceni pracowników którzy siebie cenią czy firmę która może nie obiecuje kokosów na początek ale ma świetne widoki na przyszłość. Wolałabym nie mieć takich wyborów/wahań. To zawsze lotto 33,(3)% szans na dobrą odpowiedź. Z utęsknieniem będę czekała na jasną rozmowę w tymże zakresie. Konia z rzędem za takiego pracodawcę przyszłego/potencjalnego.
-
Hmmm, w przypadkach takich szukam "walecznej" muzyki i wyłączam sie z życia biurowego. Wspaniałych współpracowników nie doświadczyłam za wielu wiec na razie nie sprawdzę tego sposobu :D Pomaga także wymyślenie sobie jakiegoś sposobu na uproszczenie sobie pracy jakimś "kalkulatorkiem". Pomaga mi to uruchomić myślenie. Potem można wykonać inne "mniej fascynujące" zajęcia. Czasem także pomaga ucieczka w wymyśloną rzeczywistość D2.
-
Mam to na bieżąco. Są wynajemcy/kontrahenci, którzy spać nie mogą ( dosłownie i w przenośni ) dopóki ich konto na moim wykazie w excelu -który nigdy nie kłamie- nie będzie puste. Zero, null itd. Sa także tacy których ponaglanie przymusza do zapłaty właśnie w stylu: uprzejmie informujemy iż nie zanotowaliśmy zapłaty zobowiązań wobec naszej firmy...Prosimy o uregulowanie itd. Wykaz faktur, suma zobowiązań itd. Są też tacy którzy ruszą palcem na klawiaturze w kierunku spłat zadłużenia jedynie w obliczu Wezwania do uregulowania zobowiązań wysłanych przez Sąd. Jest też grupa taka której nawet Sąd nie pomaga. Chciałam zaznaczyć jeszcze dwie kwestie przy okazji płatności, firma w której obecnie pracuje także za granicą naszego pięknego kraju. Powszechne jest tam "obcinanie" rachunków, co za tym idzie następne rachunki są zawyżane z powodu nie zapłacenia poprzednich w całości i tak koło zamachowe się rozpędza. Nie każdy kraj tak postępuje ale źle że złe nawyki przenosi sie do innego kraju. Jesteśmy także podwykonawcą wielkiej firmy budowlanej/architektonicznej...pomimo podpisania kontraktu w którym czarno na białym stoi: termin płatności 18 dni od wystawienia faktury zawsze płacą z opóźnieniem. Tego faktu nie będę komentowac jak bardzo się takie WIELKIE firmy potrafią opóźniać. Jeśli ktoś zna sposób na kontraktorów z Irlandii chętnie wysłucham.
Pozdrawiam,
Anna Grzyb