Wypowiedzi
-
no proszę - przywróciłaś mi wiarę w założenie tego wątku- dziękuję! :) Ja muszę sie rozpakować i znaleźć swoją książkę - chętnie przeczytam ją jeszcze raz. pozdr!
-
to rzeczywiście dobra wiadomość - zwłaszcza, gdy się podaje nazwę ukończonej uczelni w CV w j. angielskim do odbiorców zagranicznych. De facto kończąc AE mamy wykształcenie odpowiadające uniwersyteckiemu zagranicą - "Academy" - to szkoła zawodowa dużo krótsza, więc i tak zawsze pisałam "Cracow University of Economics".
-
"The airstrip was a path swept in the sand."
"Infidel" Ayaan Hirsi Ali - My life -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kawa
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski
-
to jest devon rex :) dziękuję za miłe słowa.
delikatna to ona z wagi tylko jest - bo generalnie devony są szczupłe ale dobrze zbudowane, więc jak biega po mieszkaniu to ciężko ją zatrzymać. Jest wychowana w domu, więc jak ją postawiłam na trawie na zewnątrz to niewiedziała skąd się taka wielka doniczka wzięła i uciekła na chodnik :)
nie słyszałam o jakichkolwiek przeciwskazaniach, by wychodziły devony na zewnątrz -
Oryginalnie Wanilia (miało być na W- co wcale nie było proste), a tak potocznie Mały Tygrys w skrócie Tygrys :)
Na imię nie reaguje, mimo że wie, iż to do niej się mówi - jedyny wyjątek to znajdowanie się właściciela w okolicy miski z jedzeniem :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy FOTOGRAFIKA
-
Nieśmiertelność, Niewiedza i Tożsamość - odnosiły się do tytułów książek Kundery, ale poruszyłaś ciekawy wątek...
Na początku powinnam jednak zapytać czym jest Samoświadomość i czym różni się od Tożsamości?
Faktem jest, że lektura Kundery pobudza do refleksji nad sobą, światem, porządkiem lub chaosem rzeczy... przy czytaniu (a nawet bardziej po) swobodny strumień świadomości własnej (czyli chyba samoświadomości - choć niekoniecznie dotyczący jedynie mojej osoby)prowadził mnie w zaskakujących kierunkach -i za to właśnie lubię Kunderę. Więcej po przeczytaniu Tożsamości można znaleźć tu:
http://www.biblionetka.pl/art.asp?kom=tak&oid=-1&aid=4... -
heh, pokazał, że jest facetem w "Rzecz o mych smutnych dziwkach"... a Shakira we wczesnym okresie twórczości była całkiem całkiem (nawet oryginalną brunetką wtedy była). Głos ma bardzo charakterystyczny i obietywnie rzecz ujmując pięknej barwy i mocny... za to typ muzyki nie do końca mi odpowiada :)
-
faktem jest, że pierwsze zdanie jest prawdą. Nie mówię, że lubię słuchać tej pani - ale faktem jest, iż jej głos w radio rozpoznam zawsze.
-
a taak, zapomniałam o "miłości w czasach zarazy" to u mnie jest właśnie odwrotnie, ale przyznam, że też byłam bardzo zauroczona :)
-
chyba po prostu o gustach się nie dyskutuje - mam wrażenie, że wymieniłaś trzy książki (jako trzecią ogólnie prozę iberoamerykańską- którą mogę się zaczytywać do upadłego) Cortazar "gra w klasy" i "opowiadania", LLosa, Marquez - to piekno i zauroczenie dla mnie każdym słowem.
Władca pierścieni - bosski (film, jako jeden z nielicznych przy ekranizacji fantasy wychodzi obronną ręką), ale książka to majstersztyk...
Katarzyna S.:
no wlasnie, nie bardzo zatem mnie smuci fakt nie przebrniecia przez te lekka literature
o klasykach nawet nie mowie, bo wiekszosci nie skonczylam- idiota dostojewskiego to byl material dla mnie za nuzacy :)
moze kiedys dohrzeje, zmadrzeje i lepiej zrozumiem
swoja droga.........czy kazdy musi znac klasyke? mnie sie lepiej czyta biografie, niz proze iberoamerykanska, na punkcie ktorej fiola mialo pokolenie naszych rodzicow; przeciez sie nie bede meczyc :) jak mnie najdzie to przeczytam- obecnie bez przymysu :) -
dużo się dziś dowiedziałam o sobie, że nie czytałam książki i że mam zadatki na seryjnego mordercę :)
"Mistrza i Małgorzatę" - owszem czytałam i to kilka razy... - dalej jest to mój numer jeden na równi z Marquezem
zaś "Buszujący w zbożu" bardzo mi się podobał
Rozczarowanie - nie mogę przejść przez "W poszukiwaniu straconego czasu", ale pewnie istnieją książki do których po prostu trzeba dorosnąć... więc nie tracę nadziei, że kiedyś się uda.
Agnieszka S.:
Piotr M.:
Może zaraz polecą gromy, ale... "Mistrz i Małgorzata". Nie wiem, czym się wszyscy zachwycają. Mam wrażenie, że wielu osobom po prostu głupio się przyznać, że tak książka ich nie zachwyciła
Dziękuje, myślałam że tylko ja tak myślę. Całą książkę zastanawiam się czym się tak wszyscy zachwycają. Następnym razem chyba zapytam, czy osoba wyrażająca pogląd przeczytała książkę. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Film polski