Wypowiedzi
-
ciekawy sklep http://www.petstation.pl/
-
preparaty na kleszcze na http://citovet.pl/sklep/
-
oferta na sezon kleszczowy http://citovet.pl/sklep/.
polecam również tabletki na kleszcze. -
http://citovet.pl/sklep/ - oferta na preparaty p/ko kleszczom
-
Dominik Jędrzejczak:
ok dobry pomysł za 7 zela
Andrzej Paweł Mastalerz:
Kto prowadzi taki kurs?
Na podstawie jakich materiałów jest oparta wiedza prowadzącego?
i jakie problemy żywieniowe będą poruszane?
czy uwzględniane są zaburzenia behawioralne psów i jakie ?
Te pytania musi pan skierować do autora poradnika. Jeżeli nie spełni pana oczekiwań to ma pan gwarancje zwrotu pieniędzy w ciągu 10 dni. Cena jaką musi pan zapłacić by się dowiedzieć czy znajdują się odpowiedzi na pytania zadane powyżej to aż 7 złotych. -
Dominik Jędrzejczak:
Kto prowadzi taki kurs?
Czym możesz i powinieneś karmić swojego psa, oraz zestawienie produktów, które są dla niego trucizną, jak np. czekolada. Dowiesz się również dlaczego twój pies nie ma apetytu, a także w jaki sposób możesz urozmaicić posiłek swojemu pupilowi.
Dostęp do poradnika na stronie TUTAJ
Na podstawie jakich materiałów jest oparta wiedza prowadzącego?
i jakie problemy żywieniowe będą poruszane?
czy uwzględniane są zaburzenia behawioralne psów i jakie ? -
"Każdy z nich twierdził, że dobra karma jest najlepszym rozwiązaniem i że nie ma szans aby domowe jedzenie zastąpiło godnie karmę. Być może mają sprane mózgi prze przedstawicieli handlowych firm produkujących karmy, być może jednak mają rację - nie mnie oceniać ponieważ nie studiowałem weterynari"
Ja również mam "sprany mózg" i jestem tego samego zdania.
A propos handlowców karmy. Tak naprawdę to każdy weterynarz znający się na żywieniu może handlowcowi wyprać mózg i postawić go do konta.
Z tego co widać piesek prawdopodobnie otrzymywał za dużo białka. Proponuje badanie krwi. moczu. Ostatecznie zrobić testy alergiczne.Andrzej Paweł Mastalerz edytował(a) ten post dnia 25.02.13 o godzinie 13:49 -
dla osób o mocnych nerwach. NIE ŻARTUJE
. Alę chcę ,żeby to wszyscy obejrzeli i zastanowili się jak walczyć z bezdomnością zwierząt.
http://youtu.be/TWI8ksKzn4IAndrzej Paweł Mastalerz edytował(a) ten post dnia 20.02.13 o godzinie 11:35 -
Urzędy gminy lub miasta nie są na razie zainteresowane chipowaniem. Twierdzą,że nie mają na to pieniędzy. Świetny artykuł. Tylko chipy nie będą kosztowały poniżej złotówki i właściciel sam nie zapłaci za chipowanie. Poseł Suski ma chęci i to się chwali. Andrzej Paweł Mastalerz edytował(a) ten post dnia 13.02.13 o godzinie 11:36
-
Oczywiście zgadzam się z ostatnią wypowiedzią. Jest tu wiele osób, które pięknie się prezentują. Może by tak zainterweniować w gminie, urzędzie miasta a może w parlamencie. Poinformować lub też wywierać nacisk na urzędników , aby podejmowali odpowiednie działania w tym kierunku. Tu Na GoldenLine jest tysiące osób , które by pomogły. Bo pisanie i szukanie rozwiązań na tym forum i w tej formie nic nie da. Ja osobiście od 1995 roku chcę wprowadzić elektroniczną identyfikację psów. Uważam to dobry krok w kierunku ograniczenie bezdomności psów. Ale jak idę do gminy, urzędu miasta to klapa. Brak zainteresowania.
-
ignorować ignorować takie zachowanie. Długo czasu minie jak się zmieni. Ale jest pocieszające,że idzie ku dobremu. Tylko bardzo powoli. Dowodem jest ta dyskusja na tym forum i wiele innych w tym temacie. Zawsze się coś ciekawego wykluje.
-
A co do "agresji ludzi" - wszystko przez tych, którzy nie sprzątają po psach, potem inni się wkurzają na kupy i ja im się absolutnie nie dziwię!!! A że ta agresja jest czasem przesadzona, no tak bywa.Tak samo jak niektórzy są nadpobudliwi albo nie lubią psów w ogóle.
Brak szacunku ludzi do samych siebie. Często właściciele psów chcą pokazać jak bardzo są ekologiczni , jacy są fajni, kochają zwierzęta itd i kompletnie nie licząc się z innymi. Taka postawa wyzwala agresję u tych drugich. Woreczki na odchody psie to jeszcze dziwactwo. Potępiamy facetów sikających pod drzewami, przy kioskach, w bramie. Ale sami nie jesteśmy zebrać odchodów po własnych psach. Świadomość wśród właścicieli zwierząt bywa naprawdę mała. Szanujmy tych którzy nie lubią zwierząt , a zwierzęta będą czuły się lepiej. Nie wszyscy lubią psy. Nie wszyscy psiarze też -nie lubią kotów. Nie wszyscy kociarze lubią psy. Są ludzie , którzy uwielbiają myszki, szczurki, chomiki itp. Brak jest zrozumienia i szacunku wzajemnego.Andrzej Paweł Mastalerz edytował(a) ten post dnia 12.02.13 o godzinie 11:21 -
A fundacje mogłyby zajmować się tylko psami, których właścicieli dotknęła jakaś tragedia losowa typu, śmierć choroba, itp. (gdzieś czytałem, że takim ważnym powodem wyrzucenia psa jest rozwód :P :D )
Święte słowa. Proszę aby każdy to dokładnie zapamiętał. Taka jest rola fundacji. Obecnie to jest , delikatnie mówiąc źle. Fundację przejęły obowiązek ustawodawcy, samorządów i innych organizacji rządowych. Gro wolontariuszy, ludzi zaangażowany walce z bezdomnością psów wyręczają tych , którzy powinni stworzyć i przestrzegać prawa. Proszę tylko zadzwonić do urzędu w sprawie bezdomnego psa ,t o taki petent jest traktowany jak trędowaty. -
Nie wiem jak długo będziemy pisać o bezmyślności,głupocie okrucieństwie wobec zwierząt , jeśli nie zrobimy pierwszego kroku i nie zachipujemy psów. Przykładem może być zdjęcie suki w typie rasy amstaf. Suka. która byłaby identyfikowalna nie rodziłaby tyle szczeniąt, gdyż zmuszony byłby właściciel do chipowani szczeniąt( to są koszty). Być może właściciel tej suki nie ma pieniędzy na kastrację. Ale psy za chipowanie i pobrany podatek ,może by załatwił ten problem. Urząd miasta czy tez gminy posiadając środki z podatku za psy wykastrował by suki ludzi mniej zamożnych. I tak można by mnożyć przykłady z dobrodziejstwa chipowania psów. Ludzie nie posiadali by Tylu suk ,które rodzą poza wszelka kontrolą-bo należałoby opłacić za nie wszystkie podatek itd itd.
-
Cały czas chcę podkreślić, iż należy zmieniać świadomość wśród ludzi. Wpajać pewne nawyki. Bo statystyka jest okrutna. W Polsce przyjmuje się,że jest około 8 mln psów. 2 mln jest szczepionych p/ko wściekliźnie. Rasowych jest około 200 000 szt. Proszę te liczby dokładnie przeanalizować. Działania systemowe są konieczne i zniknie lub też zmaleje patologia , bezmyślność, okrucieństwo itp. Te 6 mln psów jest bezpańskich.
-
co do chipowania. I tu jest wiele nie jasności. Os tanio przyszedł właściciel "rasowego psa" oczywiście chipowany. Napytanie gdzie jest zarejestrowany odpowiedz brzmiała nie wiem. Każdy pies za chipowany musi być zarejestrowany. Posiadania chipa jeszcze nic niemienia.
-
Jeśli jest grupa ludzi,która chce coś zmienić w tej kwestii to należy się zastanowić od czego zacząć.
Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje psa i jest w pełni świadomy swego zakupu to problem tu poruszany jego nie dotyczy. Zawsze będzie zadowolony z nabytego psa,chyba że zostanie nabity w butelkę. Ale działania systemowe powinny zmierzać do wyeliminowania tych producentów, którzy robią hodowlę na całą skalę nie martwiąc się o warunki w jakich zwierzęta są trzymane i co naprawdę sprzedają , aby tylko opchnąć towar. Świadomość czy nabywa się mieszańca czy rasowego psa jest naprawdę nie wielka. Wystarczy napisać ,że mam do sprzedania np owczarki niemieckie. A one nie wiele mają wspólnego z psami rasowymi. Jeśli nabywca będzie świadom,że kupuje mieszańca a płaci za rasowca to dwa razy się zastanowi co ,a zrobić. Dla mnie hodowca ma oferować psa psa czystej rasy. Dbać o linie rasy. Nie ma znaczenia czy będzie z nami miał kontakt czy też nie. Miło jest jak zadzwoni i się zapyta jak tam czuje się jego podopieczny. Ale chcemy mieć pieska zakupionego od profesjonalisty. Nie ukrywam jest duża rzesza pseudo hodowców, którzy wypaczają rasę opowiadają przyszłym właścicielom bzdury. I te dwa światy zaczynają się kłócić. Mam to na co dzień.Jestem przekonany,że powszechne chipowanie zwierząt zmieniłoby ten obraz na korzyść. -
Nadal piszemy o okrucieństwie wobec zwierząt, o szpanowaniu, o bezmyślności. To są tematy nam znane i wałkują się przez wszystkie fora. Powinniśmy przestrzegać pewnych zasad. Jeśli ktoś ma ochotę kupić psa rasowego, nie koniecznie dla szpanu, to powinien wiedzieć co to jest pies rasowy, jakie dokumenty powinien posiadać w dniu zakupu itd. Jeśli ma ochotę kupić nie rasowego to powinien wiedzieć z jakiego miejsca pochodzi. Nie mieszajmy kilku rzeczy. Chęć posiadania psa czy też kota. Miłością do zwierząt . Bezmyślnością i głupotą. Jeśli ktoś kupi rasowego psa i po miesiącu go wyrzuci z domu , to nikt nie ma to wpływu. Ale taki pies powinien być czipowany i właściciel będzie ponosił konsekwencję swojego czynu. Mieszańce czy tez psy w typie rasy również mogą trafić do ludzi bezmyślnych, którzy zrobili zakup psa pod wpływem chwilowej zachcianki. Kiedy wymusimy my wszyscy konieczność czipowania psów i kotów to problem będzie znikał i wszystko się poukłada tak jak należy. Jeśli już chcemy bronić zwierząt to róbmy działania systemowe. Wymuszajmy w urzędach, w hodowlach konieczność chipowania zwierząt. Niech te psiaki i kociaki będą identyfikowalne. A tak na razie mam kota , a jak przyjdzie coś do czego to go nie mam i mogę się go wyprzeć itd. Zwierzak identyfikowalny jest lepiej pilnowany przez właściciela.
-
DNA jest inicjatywą związku kynologicznego. Takie banki DNA są już w Polsce i badane są psy ras ON.
-
Hodowla psów to pasja ale i też korzyści finansowe. Znałem hodowcę pasjonata. Dużo poświęcił czasu na stworzenie swojej hodowli. Kiedy suka zdobyła mistrzostwo świata wówczas pojawiły się pieniądze. Dobra hodowla wymaga nakładów finansowych i pies z takiej hodowli również kosztuje. Zgadzam się z twierdzeniem, iż jest wielu producentów psów rasowych. Hodowcy z prawdziwego zdarzenia o tym wiedzą i się tym przeciwstawiają. Robiąc rożne procedury aby wykluczyć z rynku pseudo hodowców. Np. bank DNA. Powinno się ustalić co to jest pies rasowy a co to jest pies w typie rasy. Jeśli ta wiedza będzie powszechna to wówczas nie będzie pseudo hodowli. Bo tak naprawdę to wiele osób kupuje psa w typie rasy x i wydaje się im ,że mają rasowego psa. Sprawa będzie jasno postawiona. Nie będzie ogłoszeń tego typu np. sprzedam psy rasy york. A powinno być sprzedam psy w typie rasy york. Potencjalny nabywca będzie się zastanawiał czy kupić rasowego czy mieszańca.Ta grupa hodowców niech się sama rządzi swoimi prawami , ale nie będzie obniżała rangę prawdziwych hodowców.