Wypowiedzi
-
Pytanie tylko, czy możliwość wystawienia jednej faktury za cały okres uchyla termin wystawienia faktury wynikający z par. 11 Rozporządzenia.
Bo mamy import usług więc faktura najpóźniej w dacie powstania obowiązku podatkowego i nie wcześniej niż 30 dni przed jego powstaniem.
To się rozjeżdża ze 106 ust 7, ale na pewno nie stosuje się do tego moment wystawienia określony w par. 9.
Wiec jeśli staniemy na stanowisku, że regulacja 106 ust 7 pozwala naruszyć termin wystawienia faktury z par 11, to i tak nie pozwala nam to wystawiać faktury po tym okresie rozliczeniowym.
Więc taka faktura najpóźniej ostatniego dnia miesiąca, o ile nie popieramy stanowiska że może być jedna pod warunkiem zachowania innych warunków ich wystawiania w tym terminów.
A okres rozliczeniowy może być w ogóle kwartalny - więc nie musi być po każdym miesiącu.
Inną sprawą jest, że SN stoi na stanowisku, zgodnie z którym termin wystawienia faktury wewnętrznej i jego naruszenie w ogóle nie podpadają pod KKS (bo tu obowiązek podatkowy nie wynika z faktury - więc jakiekolwiek błędy faktury nie godzą w obowiązek podatkowy). Więc dyskusja jest i tak czysto teoretyczna.
Poza tym i tak trzeba wystawiać fakturę wewnętrzną dla każdego kontrahenta odrębną, a nie tak jak było tu mówione dla ogółu czynności. - ale to też nie ma znaczenia dla prawidłowości rozliczeń czy ewentualnej odpowiedzialności podatnika.
pozdrawiam -
A skąd pomysł, że fakturę wewnętrzną można wystawić do 7 dni po końcu miesiąca?
Moim zdaniem kurs z 14 maja, chyba że przed tą datą nie wcześniej niż 17 kwietnia wystawiono fakturę to wtedy dzień roboczy przed fakturą.
Zgadzam się że tu chodzi o fakturę wewnętrzną - tylko wywodzę to z obowiązku podatkowego przy WNT, gdzie ustawodawca wprost określa fakturę wystawioną przez podatnika podatku od wartości dodanej. -
Na wstępie zastrzegę, że jeszcze nie udało mi się ogarnąć całości materii która już tu została powiedziana, ale mam takie jedno pytanie - szczególnie do ostatniej wypowiedzi.
No przedstawiona koncepcja prowadzi do wniosku, iż w przypadku, gdy kwota podatku była rozliczona w ramach importu towarów lub WNT przez usługodawcę - to i tak musimy opodatkować kwotę netto zgodnie z zasada ogólną - jeśli będziemy traktować ten wyjątek od wyjątku, jako powrót do zasady ogólnej.
Wiec ta koncepcja, która ratuje import usług w zakresie nie naliczania podatku od podatku kładzie go w zakresie WNT i importu - bo tam byłoby podwójne opodatkowanie.
Czy nie jest to aby okoliczność pozwalająca nam na "nieliteralną" interpretację tego przepisu - bo wniosek jest jeden jest on fatalny. -
4. W przypadku świadczenia usług na rzecz podatników, gdy usługi te przeznaczone są na cele osobiste podatnika lub jego pracowników, w tym byłych pracowników, wspólników, udziałowców, akcjonariuszy, członków spółdzielni i ich domowników, członków organów stanowiących osób prawnych lub członków stowarzyszenia, do określenia miejsca świadczenia stosuje się odpowiednio przepisy art. 28c.
A Pani z Telekomu powie Ci "przecież osobiście Pan będzie rozmawiał".
:D:D:D:D -
Co ciekawsze, moim zdaniem, podatnik nieposiadający siedziby, smpdz, mz, (itp, itd) na terytorium kraju, ale zarejestrowany w Polsce w zakresie usług innych niż będące przedmiotem obowiązkowego importu usług może sobie wybrać, czy wystawi polską fakturę czy zagraniczną.
Może nawet za jedną usługę polską za kolejną zagraniczną.
I to właśnie przemawia za tym, że rejestracja nie tworzy miejsca prowadzenia działalności. -
No moim zdaniem to:
szpital, lekarz, i inne osoby mające kontrakty z NFZ świadczą usługę NFZ
wykonanie świadczeń na rzecz danej osoby fizycznej (pacjenta) to jest realizacja obowiązków konstytucyjnych przez organy państwa i w ogóle moim zdaniem nie ma tu podatnika
A przede wszystkim system ubezpieczeń zdrowotnych to jest quasi podatek a nie odpłatność.
Więc moim zdaniem nie stosujemy tu kas rejestrujących
pamiętajmy też że NFZ finansuje świadczenia dla osób nieubezpieczonych - to w ogóle mielibyśmy nieodpłatnie świadczenie usług przez NFZ i odpłatne przez szpital
NFZ realizuje zadania Państwa w zakresie bezpłatnej opieki medycznej. kiedyś Państwo utrzymywało szpitale i realizowało te świadczenia
teraz jest tak, że szpitale dostają kasę od NFZ za świadczenia zrealizowane - który kupuje usługę w celu realizacji obowiązków państwa (w tym sensie można mówić o podwykonawcy.
Bo to jest trochę tak (bardzo trochę), jak zniszczę komuś rzecz i mam naprawić to jak pójdę do serwisu i kupię usługę naprawy (cudzej rzeczy) to jednak ja ją kupuję.
Ale nie świadczę usługi tej osobie, której rzecz zniszczyłem, ani serwis jej nie świadczy tej osobie
Pozdrawiam -
Nie łapię tego elementu, że NFZ refakturuje usługi - na kogo niby refakturuje?
-
Ja tam nie przykładałbym istotnej wagi do tego jak brzmi przepis Dyrektywy - ETS i tak czasem orzeka nawet sprzecznie z brzmieniem przepisu - bo nie treść wiąże tylko cele - a te nie zawsze są prawidłowo wyrażone w języku pisanym.
Jednak podtrzymam swoje stanowisko:
*ETS orzekł, że prawo wspólnotowe nie ma zastosowania w sprawach wewnętrznej dyskryminacji w sprawie:
Sprawa 175/78, Zb.Orz. z 1979, strona 1129, Sanders
Dyskryminacja odwrotna (nie jest zakazana ale ... ) obywatele państwa członkowskiego są w zakresie jurysdykcji tego państwa gorzej traktowani niż obywatele innych państw członkowskich lub obywatele posiadający obywatelstwo państwa w sytuacji powrotów. Dzieje się tak kiedy stosuje się w ograniczonym zakresie przepisy wspólnotowe to sytuacji transgranicznych ale już nie do sytuacji czysto wewnętrznych. Usunięcie tej dyskryminacji – z racji tego że nie jest zakazane – należy do państwa członkowskiego. Oczywiście chodzi innymi słowy o to że podmiot który nie miał żadnego związku z prawem wspólnotowym gdyż nie korzystał z żadnej swobody nie może się powoływać na często korzystniejsze dla niego przepisy wspólnotowe i musi skorzystać z gorszych dnia niego przepisów krajowych. Zarzut odwrotnej dyskryminacji może być oceniany wyłącznie na podstawie prawa wewnętrznego danego państwa.
Poza tym nawet jak Polska naruszyła tu dyrektywę to i tak nie powołamy się na 273 bo on jest adresowany jako przepis kompetencyjny do państwa, i moim zdaniem nie nadaje się do bezpośredniego stosowania.
A wracając do interpretacji JM, to MF jej zaprzeczał,ale we własnych projektach chce zmienić brzmienie tego przepisu tak by ta interpretacja nie mogła być zastosowana - wiec pośrednio przyznają, że coś jest na rzeczy.
pozdrawiam -
Witam
No cytowany przepis na pewno nie ma zastosowania do eksportu.
A czy tu nie będzie miała zastosowania koncepcja dyskryminacji wewnętrznej.
Tzn. że zasada równości tak naprawdę oznacza dla każdego Państwa zakaz gorszego traktowania podmiotów zagranicznych czy transakcji zagranicznych, ale swoich gorzej traktować można. Taka koncepcja pojawia się czasem w orzeczeniach sądów europejskich.
Ponieważ łagodniejsze warunki stosujemy do transakcji transgranicznych, niż krajowych to nie ma naruszenia przepisu wspólnotowego. Bo nie może, zgodnie z powyższą koncepcją, być takim naruszeniem gorsze traktowanie transakcji krajowych.
Mimo brzmienia powołanego przepisu art 273 D112, to on jednak ma chronić zagranicznych przed gorszym traktowaniem niż krajowe, a tu sytuację mamy odwrotną.
Zwracam również uwagę na przepis art 90 ust 1 D112 - który wskazuje, że Państwo członkowskie ma prawo do określania warunków obniżenia podstawy opodatkowania wyłącznie we wskazanych w nim sytuacjach -
Bardo fajny pomysł
za :) -
dzień dobry :D
-
randkę w klubie GO-GO
-
białe kozaczki :)
-
czarnulka
-
(nad)aktywna
____________________________________________________________________
"Szczerość jest odbierana jako złośliwość, tylko przez tych którzy nie są z sobą pogodzeni" - Anonim -
wszystko komentujący
-
Dzień dobry
Przywitać się chciałem :D