Andrzej Kozłowski
inżynier, kierownik budowy, projektant konstrukcji, nadzór budowlany, kosztorysant
Wypowiedzi
-
Są plusy i minusy a wybór należy do Ciebie, ja dodaje od siebie to co mi przyszło na myśl:
- dobre firmy budowlane posiadają rabaty na materiały budowlane i dzięki temu mają atrakcyjniejsze oferty cenowe,
- w kosztorysach może się pojawić narzut "Koszty zakupu materiałów", np 5% od sumy kosztów materiałów (wynika to z tego, że materiał sam nie przyjedzie na budowę), przy budowie domu jednorodzinnego (stan surowy otwarty) to jest około 6 tyś. (5%). - W tym sektorze można się targować. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Budowlańcy
-
Adrian S.:
Teren na którym chcę stawiać dom to Żuławy Wiślane - więc jest ponoć problem z wodami gruntowymi. Sam wykopałem dziurę i woda jest na głębokości 80 cm. - do tego ta ziemia jest bardzo czarna i mokra - torf taki jakiś.
- Projektant zapewnia, że będzie dobrze i On już tak zrobi, że na największych bagnach ten dom będzie stał / (pływał) ...
Więc ta płyta to chyba dobry pomysł, ale chodzi o sam fakt, skąd mam mieć pewność, że projet będzie dobrze dopasowany do warunków.
No to nie dziwię się, że zaproponował płytę:) Na wymianę gruntu lub przy zastosowaniu pali pewnie wyszło by za drogo a o zwykłym posadowieniu na ławach nie ma mowy. Oby jeszcze udowodnił, że nie zaskoczą cię jakieś zarysowania. Chociaż nie ukrywam grunt bardzo zdradliwy;/ i zachęcająco tani.
Po badaniach gruntu, obliczenia:)
Np: http://www.keller.com.pl/biuro/Swinianski_pub_sem_09_2...
Spełnione warunki --> spokojny sen.Andrzej Kozłowski edytował(a) ten post dnia 19.04.12 o godzinie 20:32 -
Rob Gester:
sorry andrzej, JA mam ci szukac roznic??? ja przyswajam sobie nowe technologie z roznych zrodel (ksiazki, webinary, publikacje w sieci, rozmowy z ludzmi) praktycznie nonostop, a ty chcesz miec podane na tacy? chyba lekko przesadzasz.
Napisałeś, że jest tego sporo. Myślałem, że to nie jest problem dla Ciebie;]
Jeżeli wiesz a nie chcesz, twoja sprawa.
A i tak sie nauczę i będę lepszy od Ciebie;D
Pozdro!;) -
Rob Gester:
no niezly off-topic sie zakradl.
Andrzej Kozłowski:
Moim zdaniem GŁÓWNY PROBLEM polega na tym- jeżeli dobrze wgryzłem się w temat, jest to, że nie powinno się zamawiać projektu i wykonawstwa w tej samej firmie. Chyba, że projekt jest z innej firmy?
Jak wiemy projektant dostaje pewien procent wartości inwestycji, jest to średnio (6-7%)- może ktoś mnie poprawi bo nie mam jeszcze dużego doświadczenia.
Jeżeli ta sama firma wykonuje projekt ma wolną rękę aby dodać nieuzasadniony fundament z płyty, oraz przewymiarować elementy jest to jednoczesny niepotrzebny dla inwestora WZROST KOSZTÓW.
Po to robi się obliczenia statyczne i badania aby konstrukcja była maksymalnie ekonomiczna.
Oddzielna firma wykonująca projekt stara się aby był on jak najbardziej korzystny dla inwestora.
A inny wykonawca musi sie do tego stosować.
Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze.
niekoniecznie tak.
akurat trendem w polsce sa kontrakty design-build, zamiast dotychczasowych design-bid-build. nie bede opisywal roznic, sa wystarczajaco udokumentowane w literaturze i w necie. jest to trend, co prawda w tej chwili dla wiekszych inwestycji, ale przeciez wlasnie w tym celu, aby uniknac strat w procesie budowlanym.
to, ze sa i inne trendy, w polsce jeszcze nieznane (kontrakty ipd - integrated project delivery), z docelowa cena z wyliczonym zyskiem dla wszystkich 3 stron (inwestor-projektanci-wykonawcy), to juz inna broszka. nie tylko mentalnosc, ale i postep techniczny pozostawiaja w polsce wiele do zyczenia ;)
Można prosić o udokumentowane różnice w necie? ;>
Jeżeli byłbym inwestorem wolałbym zawrzeć kontrakt design-bid-build ponieważ:
1. Mam większą pewność, że w projekcie nie ma błędów (ponowne sprawdzanie projektu przez inna firmę).
2. Pewność, że firma nie dowala mi nowych, niepotrzebnych, przewymiarowanych elementów w design-build co wiąże się z kosztami.
hm?
Podkreślam jestem studentem i nie pogniewam się jak udostępnisz mi te różnice;) -
Moim zdaniem GŁÓWNY PROBLEM polega na tym- jeżeli dobrze wgryzłem się w temat, jest to, że nie powinno się zamawiać projektu i wykonawstwa w tej samej firmie. Chyba, że projekt jest z innej firmy?
Jak wiemy projektant dostaje pewien procent wartości inwestycji, jest to średnio (6-7%)- może ktoś mnie poprawi bo nie mam jeszcze dużego doświadczenia.
Jeżeli ta sama firma wykonuje projekt ma wolną rękę aby dodać nieuzasadniony fundament z płyty, oraz przewymiarować elementy jest to jednoczesny niepotrzebny dla inwestora WZROST KOSZTÓW.
Po to robi się obliczenia statyczne i badania aby konstrukcja była maksymalnie ekonomiczna.
Oddzielna firma wykonująca projekt stara się aby był on jak najbardziej korzystny dla inwestora.
A inny wykonawca musi sie do tego stosować.
Takie rozwiązanie jest bezpieczniejsze.
Pozdrawiam,
Andrzej