Wypowiedzi
-
Oj, dawno mnie tu nie było:). Czas dorzucić i coś od siebie!
(1.03.2009)
a w marcu?
a w marcu
koty rosną na drzewach
przeglądają się w stawach
odżyłych spod lodu
koty marzą już o tym
aby z marcem zatańczyć
zagrać na strunach wierzby
wymruczeć koci koncert
koty myślą że one
najważniejsze są w marcu -
Ojej, jak mnie dawno nie było na forum. Zatem dzielę się z Wami swoimi utworkiem właśnie o przemijaniu.
Między wierszami
Między wierszami
zaplątane we wzory
na suchej jak pieprz ekonomii
usychają myśli
marzenia zrzuciły pąki
i znikły
Między wierszami
zabłąkanych kartek
rozchylają się liście
nadziei - wbrew sobie
myśli wirują wśród pojęć
znanej mi kiedyś etyki
Między wierszami
ciągłego pośpiechu
gdy czas się zamienia
w zwiędłe liście buka
układa w rozety
kolorowych wspomnień
gubię moje myśli
których nie rozumiem -
Znajomy chłopiec zachorował na białaczkę, bardzo prosimy o pomoc.
Dane chorego: Wojciech Olkuśnik, Szpital na ul. Litewskiej w Warszawie, Klinika Pediatrii, Hematologii i Onkologii.
Skany zaświadczeń można przesyłać na email: stranislawolk@wp.pl lub alicja.alicjamichalek@gmail.com
Podaję też swój nr telefonu: 722984775
Z góry dziękujemy za pomoc -
Nie chodzi o to, że jakiś lekarz nie chce leczyć, tylko u chorego nie jest już możliwe wyleczenie:( Przykład? Nowotwór w późnym stadium (np. nowotwór kości, gdy chory staje się obłożnie chory, potem zaczyna tracić świadomość, już tylko oddycha, wreszcie...) Przepraszam za szczegóły - widziałam 2 lata temu śmierć bliskiej osoby.
-
Ależ, oczywiście, że to "naturalne" zaziębienie... Czyżbyś do tej pory nigdy nie chorowała? A zaziębiłaś się dlatego, że oddawanie krwi to również osłabienie organizmu - wiadomo, oddaje się te 450 ml. Poza tym marzec jest - okres "najłatwiejszego" złapania przeziębienia właśnie.
Co do okresu regeneracji - mówi się o dwóch, trzech tygodniach, że organizm uzupełni krew o "brakujące" składniki. To, jak organizm reaguje na oddawanie krwi to kwestia indywidualna organizmu - być może tylko pierwszy raz Twój organizm tak zareagował, być może zawsze będziesz tak reagować. Ze swej strony ze względu na słabe wyniki krwi nie radziłabym oddawać krwi regularnie. Czy zamierzasz przyjechać na jakiś czas do Polski? Wtedy mogłabyś również dać krew do zarejestrowania do banku dawców szpiku w Polsce bez oddawania tych 450 ml. Z drugiej strony nie wiem, kiedy w Polsce będzie można, bo np. Poltranplant do tej pory (a przynajmniej mam dane na zeszły tydzień) nie dostał pieniędzy od NFZ na badanie krwi do rejestrowania dawców szpiku. *wali głową o ścianę*. A to Polska właśnie:/ -
Witam serdecznie! Jestem organizatorką akcji krwiodawstwa na SGGW w dniach 9-10 marca i mam pytanie: które z tych ogłoszeń są aktualne? na kogo oddać krew? możemy wziąć zaświadczeniu od kilku dawców, jeśli będzie taka potrzeba. Prosiłabym również o informację, ile krwi potrzeba, ewentualnie na co pacjent jest chory, chcielibyśmy pomóc jak największej liczbie osób.
Prosiłabym o przesyłanie informacji na emaila: alicja.alicjamichalek@gmail.com (przed 9 marca!!!) -
Wiem:D Ale napisałam, jak to wygląda w praktyce tzn. na akcjach wyjazdowych w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie w ambulansach z ekipą z Saskiej.
Pozdrawiam -
Wojciech Belon
Ponidzie
Miłkiem wyzłocony kraj,
Wstęgą Nidy przekreślony
Na szlak wzywa,wzywa nas,
Dźwiękiem wiślickiego dzwonu
W srebrnoświtych łąk morze, W mrocze średniowiecza
W pola gdzie słońce orze z ranka po odwieczeż
W żar od od słońca odbity, w różnokwietną pożogę
Wrócisz wiedziony świtem
Wrócisz wiedziony zmrokiem ...
Niebo przesłonięte trzcin,
Tańcem z wiatrem zarzeczonym
W niebie kolegiaty klin,
Dzieli świat na cztery strony
Dyptam chwyta ptasi krzyk,
Babie lato wiążąc w sieci
Snuje się po polach dym,
Nadnidziański sen o lecie
słowa i muzyka: Wojciech Belon (piosenka śpiewana przez zespół "Bukowina")
Wojciech Belon
Nuta z Ponidzia
Polami, polami, po miedzach, po miedzach
Po błocku skisłym w mgłę i wiatr
Nie za szybko, kroki drobiąc
Idzie wiosna, idzie nam
Rozłożyła wiosna spódnicę zieloną
Przykryła błota bury błam
Pachnie ziemia ciałem młodym
Póki wiosna, póki trwa
Rozpuściła wiosna warkocze kwieciste
Zbarwiały łąki niczym kram
Będzie odpust pod Wiślicą
Póki wiosna, póki trwa
Ponidzie wiosenne, Ponidzie leniwe
Prężysz się jak do słońca kot
Rozciągnięte po tych polach
Lichych lasach, pstrych łozinach
Skałkach w słońcu rozognionych
Nidą w łąkach roziskrzoną
Na Ponidziu wiosna trwa
słowa i muzyka: Wojciech Belon (piosenka śpiewana przez zespół "Bukowina")
Źródło: http://kupiszewski.neostrada.pl/spiew.htm#pon
Zmiany między źródłem a tekstem cytowanym wynikają ze specyfiki tekstu śpiewanego (poprawiałam z pamięci na wersję "wierszową"). Zmiana w nazwisku autora wynika stąd, że autor oficjalnie nazywał się Wojciech Belon, ale "artystycznie" dał się poznać jako Wojciech Bellon (znam również historię zmiany nazwiska, jeśli ktoś ciekawy, proszę o kontakt przez Wiadomość). A wiadomości mam prawie z pierwszej ręki - tradycji miasteczka, w którym urodził się i mieszkał Autor (i z którego ja też pochodzę).Alicja Michałek edytował(a) ten post dnia 08.11.09 o godzinie 18:26 -
Jeszcze a propo tego, czy 6 czy 12 miesięcy. Podczas akcji zbierania krwi na SGGW tak informujemy chętnych do oddania krwi (za informacjami zasięgniętymi od Saskiej): 6 miesięcy w przypadku robienia zabiegu tatuażu/kolczyka w gabinecie, gdzie jest pielęgniarka/higienistka (znaczy się salon kosmetyczny/urody), rok - kiedy się to robi w warunkach domowych.
Serdecznie pozdrawiam -
Wiersze o Warszawie - ciekawy motyw. Jeśli można, dorzucę coś od siebie.
Alicja Michałek
Spacer po Warszawie
Warszawa
pięknieje
nocą
w świetle lamp
neonów
witryn
więc chodzę
po mieście
nocą
pan pójdzie
na spacer
ze mną -
Ja przepraszam, że się wetnę... można? Wspaniała zabawa i szkoda, żeby stanęła w miejscu...
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym sadzie, w innym lesie -
Może by inaczej zaszumiał nam las,
Wydłużony mgłami na bezkresie...
Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd
Jęłyby się dłonie, dreszczem czynne -
Może by upadły z niedomyślnych ust
Jakieś inne słowa - jakieś inne...
Może by i słońce zniewoliło nas
Do spłonięcia duchem w róż kaskadzie,
Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz,
Ale w innym lesie, w innym sadzie... -
Alicja Michałek
***
rozsypało
rozsłoneczniło
barwnym bukietem
wspomnień
listów o zmarłych
cmentarz na Powązkach
słońce się wlecze
po niebie
kolejne krzyże i groby
mijam
artystów muzyków lekarzy
ich już nie ma
nie ma
rodzice Szopena wsłuchani
w wiatr co melodie wygrywa
ach kiedy kiedy ich syn
tak grywał
i prochy ofiar
z obozu
śmierci
Holoubek
Hanka Bielicka
tylu ich tylu
odeszli
a na ich grobach
znicze
i liście klonu
wspomnienie
że kiedyś żyli -
Z tego co wiem, nie ma jeszcze takiego rejestru:/ (informacje od osób z centrum oddawania krwi na ul. saskiej w warszawie jakoś parę miesięcy temu)
-
Swego czasu pan Rusak wydał książkę "Buskie legendy", pamiętam jak mój tata kiedyś ją kupował pod domem kultury :D
Więcej? Raczej nie spotkałam się.
Ewentualnie odsyłam do osób, które wydały/wydawały przewodniki po Busku, mogą coś wiedzieć na ten temat.Alicja Michałek edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 21:49