Wypowiedzi
-
Grzegorz T.:Witam,
Panie Krzysztofie prowadziliśmy kiedyś podobne szkolenie dla jednego z naszych klientów - międzynarodowej firmy produkcyjnej. W sprawie szczegółów proszę o bezpośredni kontakt.
A tak na marginesie to dziwię się tej całej "nagonce" na Pana.
Pozdrawiam,
Dlaczego zaraz "nagonce" jest to miejsce min. przeznaczone do wymiamy poglądów. A ma Pan informacje zwrotne jak skuteczne ( w pewnej perspektywie czasu ) było takie szkolenie? -
Panie Krzysztofie,
Przyznam - nie znam firmy, która może zaoferować Panu tego typu "szkolenie", może dlatego, że nie podcina się gałęzi na której się siedzi, a może również dlatego, że nie sposób w kilku słowach zamknąć tego tematu. Z mojego doświadczenia wynika ( i tu zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami ), że dotarcie do właściwej osoby tylko kwestia wprawy researchera, jego umiejętności i pomysłowości. Tak naprawdę musiałby Pan przeszkolić całą fabrykę, z taką świadomością że każdy kij ma dwa końce i w ten sposób może Pan negatywnie wpłynąć również kontakty z potencjalnymi kontrahentami. Rozumiem, że chce Pan utrudnić życie HH ( mimo tego, że jestem po drugiej stronie barykady :) ), bo nie po to inwestuje się w pracownika, żeby on odszedł, ale zastanawiam się czy warto uświadamiać pracowników, że są HH skoro są oni silnie związani z firmą. Zdaję sobie sprawę, że nie takiej odpowidzi Pan oczekiwał, życzę sukcesów w poszukiwaniu firmy oraz w uszczelnianiu recepcji ( i nie tylko )