Wypowiedzi

  • Aleksander Nowak
    Wpis na grupie Żeglarstwo w temacie Sterniczk/sterniczka poszukiwany(a)
    30.05.2012, 23:41

    To jest normalny rejs, potrzebny jest piąty (albo lepiej piąta) do załogi. Wymagane jest doświadczenie morskie na poziomie sternika jachtowego (lub lepiej), skipper jest ale pozostała trójka mało obyta albo debiutuje. Koja za darmo, co do reszty (porty, paliwo, dojazd) można pertraktować. Oczywiście wolę, żeby to był ktoś, kto popłynie dla przyjemności itd. dlatego napisałem o minimalnych kosztach. W razie zainteresowania - proszę o sms na tel. jak w pierwszym poście, oddzwonię. Nie lubię korespondować przez inter :/

  • Aleksander Nowak
    Wpis na grupie Żeglarstwo w temacie Sterniczk/sterniczka poszukiwany(a)
    29.05.2012, 18:17

    Warnemuende-Świnoujście, 4-12 sierpnia, minimalne koszty, kontakt: gsm 606 965 207

  • Aleksander Nowak
    Wpis na grupie Savoir-vivre, czyli sztuka życia w temacie "Panie Macieju", "Panie Maćku..." przy pierwszym, drugim...
    23.05.2011, 22:31

    Uważam, że "panie Maćku" zostało wymyślone przez osoby bez wychowania, które nie wiedziały, kiedy mówić per pan, a kiedy po imieniu. To jest przecież oczywiste: jeżeli jesteśmy na "pan" to "panie Kowalski", także, jeżeli w oficjalnej sytuacji zwracamy się do kogoś, z kim na co dzień jesteśmy na "ty". Jeżeli jesteśmy z panem Kowalskim na ty, to mówimy mu "Maćku", a nie "panie Maćku".
    Jeżeli jakiś przedstawiciel handlowy pozwala sobie wobec mnie na "panie Aleksandrze" albo nawet "panie Olku", to potrafię być złośliwy i odpowiadam "Józiu". Zwykle reakcja jest "ale ja ma na imię Jacek", wtedy odpowiadam, "nie szkodzi, panie Kowalski, będę panu mówił Józio". Czasem łapią.

  • Aleksander Nowak
    Wpis na grupie Savoir-vivre, czyli sztuka życia w temacie Jak zapinać marynarki
    23.05.2011, 22:18

    A propos zapinania guzików marynarki przy wstawaniu:
    - jeżeli wstaje się tylko na moment, żeby uścisnąć komuś rękę to imo nie powinniśmy robić cyrku z zapinaniem guzika (np. gdy siedzimy przy stole konferencyjnym, wchodzi kolejny uczestnik i podaje wszystkim rękę). Ale jeżeli np. wychodzimy zza biurka do kogoś (nie podaje się ręki przez biurko), to zapinamy.
    - zapięcie guzika musi być machinalne i niezauważalne zanim wstaniemy albo w trakcie wstawania. Robi się to jedna ręką i nigdy nie zapina się guzika podając jednocześnie komuś rękę (bo to lekceważące). Wstawanie i demonstracyjne "a teraz patrz pan jaki ze mnie gentleman, oto właśnie zapinam guzik bo wiem, że tak trzeba i czekaj pan, rękę podam dopiero jak skończę" wygląda idiotycznie, na dodatek sprawia wrażenie, że zapinanie się jest ważniejsze od uściśnięcia komuś dłoni. Lepiej wstać o ułamek sekundy później i mieć już guzik zapięty.
    Ile guzików zapinać? Są różne szkoły, otwocka i wołomińska. Ja zapinam zasadniczo jeden (górny w 2 guzikowej, środkowy w 3 guzikowej). Ale to bardzo zależy od kroju marynarki, czasami trzeba w 3 guzikowej zapiąć też górny, niektóre 2-guziki wyglądają głupio gdy nie są wszystkie zapięte. Nota bene, dobrze skrojona marynarka gdy jest rozpięta, to układa się tak samo, jakby była zapięta. Dwurzędowe marynarki (jakie one są eleganckie i jak poprawiają facetom sylwetkę) zawsze zapinam na wszystkie (obydwa) guziki. Aha, miałem też kiedyś 4 guziki - zapinałem wszystkie, bo każda inna kombinacja była idiotyczna.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do