Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy A ja nie jestem słodka, jestem prawdziwą kobietą...
-
Studiuje na Artystycznej grafice komputerowej na Wyższej Szkole Informatyki w Łodzi. Też narzekam na swoją uczelnie i nie jest do końca to czego oczekiwałam, można się "prześlizgnąć" przez studia (swoją drogą - gdzie tak nie jest na prywatnych uczelniach?), ale mimo wszystko jak ktoś chce i sam pracuje nad swoim rozwojem, to szkoła mu sie przyda.
I też mam rysunek, malarstwo, historie i inne "tradycyjne przedmioty". I nie uważam by one były zbędne, wręcz przeciwnie - dostałam całą gamę przedmiotów od rzeźby po grafikę 3d z czym mogę się zapoznać, czego bez szkoły zapewne bym nie zrobiła z uwagi na własne lenistwo ;D Poza tym w samym pojęciu grafiki komputerowej są podziały, więc żeby mieć to co sie konkretnie chce to chyba musiałoby powstać wiele kierunków z wąskimi specjalizacjami. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy A ja nie jestem słodka, jestem prawdziwą kobietą...
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy A ja nie jestem słodka, jestem prawdziwą kobietą...
-
Jak dla mnie nie ma zbytniej różnicy ani w cenie ani w czasie... tak się co wolisz ;)
-
Łukasz Buszka:
Z takim podejciem to PKP bedzie dogorywac jeszcze dlugo. Prosze Cie czy ty nie uwazasz za przesade jazde 4h do Poznania, to jest tylko 200 km. Pociagi zaraz osiagna zawrotną predkosc balonu, tam dopiero to mozna sie naczytac :) Przeciez to jest polaczenie miedzy dwoma wiekszymi miastami w naszym kraju, a tu nawet IC nie ma puszczonego.
Uważam, tak samo jak uważam iż 1.30 do Wawy też jest dużo. Ale co można zrobić na dzień dzisiejszy? Masz pomysł co z tym zrobić? Ja nie mam (zresztą nie myślałam o tym), więc staram się wykorzystać maksymalnie to co jest.
Anna Józefowska:
Aga, jak można lubic jazde smierdzacym (za przeproszeniem) pociagiem? Na trasie łódź-poznań pociag to tragedia... brak przedziałów, syf - nie wspominajac juz o toaletach... ohyda.
Z toalet pociągowych nigdy nie korzystam. Na szczęście mam mocny pęcherz i wystarczy wizyta przed pociągiem :D Poza tym pisałam że jeżdze pośpiesznym, a pośpieszne mają przedziały :) I nie pamiętam by śmierdziały... ale może miałam szczęście.
Michał Jakubowski:
Prot Haładaj:
za dużo "szybkich i wściekłych" oglądasz =)
Łukasz Buszka:
Agnieszka Wnuk:
Łukasz Buszka:
Jazdy pociagiem bez przesiadek na trasie Lodz / Poznan nie zycze wrogowi.
Dlaczego? Ja jeżdze i żyje :)
gratuluje cierpliwosci 4:30 do ponad 5h to nawet nie jest kiepski zart, na dodatek w wagonach tramwajowych. Drezyna bylo by szybciej.
furą 1:40 max!
Da sie i nie trzeba do tego 200 na godzine :P -
Agucha, tak do mnie ojciec do mnie nie raz mówi :)
A najpopularniejsze nazywanie... Ag, Agi, Aguś, Agusia. I zgadzam się z którąś poprzedniczką, że "Agnieszko" jest wkurzające :P Jedna koleżanka lubiła mnie przedrzeźniać śpiewając "Agnieszka już tutaj nie mieszka...."
A i jeszcze pewien Chorwat nazywał mnie Agneska...
polecam serwis http://www.20000-names.com/ gdzie można sie dowiedzieć różnych fajnych wariacji na temat naszego imienia, które występuje chyba na całym świecie ;D
Pozdr. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Webdesign
-
Owszem tyle trwają zwykle podróże do poznania pociągiem, ale są też szybsze. Ja jeżdze do Poznania pośpiesznym o 7.19, który jedzie niecałe 4h. Zresztą, do Wrocławia czy do Krakowa to też wyprawa 4,5-5 godzinna.
Poza tym ten czas nie musi oznaczać parugodzinnego patrzenia w okno, można sobie wziąć książkę, uczyć się, spać i robić inne rzeczy, których nie można robić prowadząc samochód. Akurat bardzo lubię podróże wszelkimi pociągami. Ale co kto woli, jak komuś się śpieszy to niech wsiada w autko i zasuwa, trzeba sobie radzić :D -
Łukasz Buszka:
Jazdy pociagiem bez przesiadek na trasie Lodz / Poznan nie zycze wrogowi.
Dlaczego? Ja jeżdze i żyje :) -
Co do Metra to nie wiem ale też wydaje mi się że to jest mało realne... ale może zamiast tego udałoby się zrobić coś na wzór poznańskich PeSTek? :)
I zgadzam się że w mieście jest sporo zieleni i parków... chociaż czystość pozostawia wiele do życzenia, a slalomy pomiędzy psimi kupkami nie należa do zbyt przyjemnych ;)
Jako że mieszkam w Zgierzu, przydałaby się BARDZO alternatywna droga do krajowej jedynki. Powroty i ranne wyjazdy to masakra. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy manga i anime