пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Copywriters Group
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Pastafarianizm
-
Witam Wszystkich Pastafarian i zwolenników Latającego Potwora Spaghetti! :)
Za zgodą i pod patronatem Bobby`ego Hendersona (pierwszego proroka potwora) :), powstała strona Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti:
http://www.kosciol-spaghetti.pl/
Zapraszamy również na facebooka: http://www.facebook.com/pages/Oficjalny-Polski-Ko%C5%9...
Pozdrawiam i do zobaczenia na stronie! :) -
Witam Wszystkich Pastafarian i zwolenników Latającego Potwora Spaghetti! :)
Za zgodą i pod patronatem Bobby`ego Hendersona (pierwszego proroka potwora) :), powstała strona Polskiego Kościoła Latającego Potwora Spaghetti:
http://www.kosciol-spaghetti.pl/
Zapraszamy również na facebooka: http://www.facebook.com/pages/Oficjalny-Polski-Ko%C5%9...
Pozdrawiam i do zobaczenia na stronie! :) -
Przekazałam wszystkie informacje mojej sąsiadce, w szczególności biorąc pod uwagę to co napisał Pan Jarosław.
W dniu jutrzejszym zostanie zrealizowany przelew kwoty opłaty dodatkowej za przejazd (mandatu) plus odsetki.
Prześlemy też maila do firmy windykacyjnej, że przelew został zrealizowany. W załączniku wyślemy dowód przelewu.
Napiszemy też, że kwota, którą doliczył sobie windykator jest naliczona bezprawnie i jeśli sądzą inaczej, to niech podadzą zapis prawny.
Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Pozdrawiam
Agnieszka -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby POMÓC W 24 GODZINY
-
Też tak sądzę Arturze. Jednak liczyłam na to, że jest jakaś szansa obejścia tych bandyckich kosztów windykacyjnych.
-
Witam Serdecznie...
Piszę w sprawie mojej sąsiadki- matka samotnie wychowująca córkę.
Sprawa wygląda następująco. W Maju, 19-letnia uczennica szkoły średniej- córka mojej znajomej, dostała mandat (112 zł) w autobusie za brak biletu. Mandat uznała za nie słuszny, jednak go podpisała. Niestety zataiła ten fakt przed matką i oczywiście mandatu nie zapłaciła. (córka to osoba nie pracująca).
W grudniu dostała pismo od firmy windykacyjnej, że ma do zapłaty już nie 112 zł, a 245 zł. Przestraszyła się tym, iż na piśmie dostała również ostrzeżenie, że jeśli nie zapłaci mandatu wraz z kosztami windykacyjnymi, to zostanie wszczęte postępowanie sądowe i pokazała to pismo matce...
Matka to osoba samotnie wychowująca córkę, będąca na rencie rodzinnej.
Teraz pytanie... Czy jest szansa, że matka zapłaci za córkę tylko mandat wraz z odsetkami firmie przewozowej pomijając koszty windykacji, a firma windykacyjna da jej spokój, czy też zobowiązana jest do zapłaty mandatu oraz kosztów windykacji- czyli 245 zł firmie windykacyjnej?
Na mandacie jest napisane, że w przypadku nie uregulowania mandatu w czasie 180 dni, to firma przewozowa sprzedaje mandat firmie windykacyjnej.
Proszę o poradę, co powinna zrobić ta biedna matka, aby zapłacić jak najmniejszą kwotę?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź... -
Teraz już wszystko wiem :)
Dzięki wielkie! -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby POMÓC W 24 GODZINY
-
Dorota K.:
tak :-)
Na innym forum napisano mi tak:
"VAT trzeba płacić od różnicy przychodów i rozchodów oraz kosztów.
Kupując za 10 a sprzedając za 20, VAT płacisz od 10pln.
VAT za te drugie 10 przecież już zapłaciłaś kupując produkt od dostawcy."
Czyli wg. jego koncepcji wychodziłoby na to, że cenę za jaką ja sprzedaje produkt obliczam w ten sposób:
10 zł +10 zł marży x122%= 22,2 zł (moja cena za którą sprzedaję produkt)
Jak mam to rozumieć? Czy to błędne rozumowanie?Agnieszka Piotrowska edytował(a) ten post dnia 09.10.09 o godzinie 11:35 -
Dorota K.:
Agnieszko,
w I wariancie zarabiasz na 1 parze spodni 12,20 pln (różnica między wartościami netto)
w II - 10,00 pln, czyli zgodnie z Twoimi założeniami.
W koszty (ew. na magazyn) idzie Ci kwota netto zakupu, VAT rozliczasz oddzielnie. W wielki skrócie odprowadzasz do us różnicę pomiędzy wartością VAT-u zakupem a sprzedażą
pozdrawiam,
Czyli II wariant jest prawidłowy i w ten sposób obliczam cene brutto, po której bedę sprzedawała towar? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby POMÓC W 24 GODZINY
-
Witam Serdecznie!
Zastanawiam się nad założeniem sklepu odzieżowego i do końca nie jestem pewna jak funkcjonuje podatek vat... Podam dwa warianty i napiszcie proszę który jest prawidłowy:
Kupiłam od hurtownika spodnie za 10 zł (brutto), 7,8 (netto)
Chcę zarobić na tym 10 zł, czyli narzucam 10 zł marży.
I teraz pytanie czy vat naliczam w sposób:
I:
10 zł + 10 zł marży= 20zł +22%vat= 24,4 zł (moja cena brutto)
II:
7,8 + 10 zł marży= 17,8 +22% vat = 21,71 (moja cena brutto)
Wiem, że 22% vatu z zakupionego towaru urząd skarbowy mi zwraca...
Który z tych sposóbów jest prawidłowy? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby POMÓC W 24 GODZINY
-
Dziękuję Bardzo Panie Jarku!
Bardzo mi Pan pomógł :)
Pozdrawiam -
Witam serdecznie wszystkich członków tej grupy.
Sprawa którą opiszę, dotyczy mojej przyjaciółki, która znalazła się w bardzo skomplikowanej sytuacji. Bardzo chcę jej pomóc...
Moja przyjaciółka- Justyna (21 lat), mieszka z matką i czwórką rodzeństwa (niepełnoletni 7, 12,13 i 16 lat) w wynajmowanym domu (bez umowy na czarno). Mieszkają bez Ojca, który ich po prostu zostawił 4 lata temu. Matka Justyny jest w separacji z Ojcem i uzyskuje na dzieci alimenty. Z ojcem nie ma kontaktu- po prostu całkowicie ich olał i nie wiadomo co się z nim dzieje.
Wszystko dotychczas było w porządku. Dochody matki i Justyny plus alimenty oraz socjal pozwalały na normalne funkcjonowanie. Niedawno okazało się, iż matka jest chora na raka. Jest przed zabiegiem i nie wiadomo jak długo będzie jeszcze żyła.
Justyna (siostra dzieciaków) będzie walczyć o to, żeby się nimi opiekować. I tutaj rodzi się wiele pytań:
1. Co stanie się z dziećmi po śmierci matki (prawnego opiekuna)- Czy Justyna od razu musi gdziekolwiek ( i gdzie) zgłosić ten fakt, że matka zmarła. Gdzie wówczas trafią dzieci i czy będą mogły zostać z Justyną w wynajmowanym "na czarno domu" przed jakąkolwiek rozprawą. Od czego tutaj w ogóle zacząć?
2. Jakie wymogi sąd będzie uwzględniał przy próbie uzyskania prawa opieki na dziećmi przez Justynę. (dochody, mieszkanie- własność, najem- czy robi to jakąś różnicę?)
3. Czy Ojciec z którym nie ma kontaktu- nie wiadomo nawet teraz gdzie mieszka, będzie musiał być na rozprawie- czy można go jakoś ominąć w tej sytuacji?
4. Justyna jest w związku partnerskim z chłopakiem, który chce jej w tym pomóc również finansowo. Oboje pracują, jednak nie są w związku formalnym. Czy jego dochody mogą być brane pod uwagę?
To wstępnie wszystko. W tym wątku pojawi się na pewno jeszcze wiele zapytań i sprostowań. Bardzo proszę o odpowiedzi na powyższe pytania. Wierzę, że mi pomożecie :)
Pozdrawiam! -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby POMÓC W 24 GODZINY
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Aby POMÓC W 24 GODZINY
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Moja Warszawa
- 1
- 2
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
