Wypowiedzi
-
Piotr P.:
Tomasz �.:
I w sumie to nie wiem co z tego wynika ;)
:) no ja tez nie bardzo :)
KDE jest zalezne od Qt, ale Qt nie jest zalezne od KDE.
Qt nie je zalezne od niczego.
Można się z tym nie zgodzić:
#ldd /usr/qt/3/lib/libqt.so
libmng.so.1 => /usr/lib/libmng.so.1 (0x00002af875a1c000)
libjpeg.so.62 => /usr/lib/libjpeg.so.62 (0x00002af875b96000)
libpng12.so.0 => /usr/lib/libpng12.so.0 (0x00002af875cc1000)
libz.so.1 => /lib/libz.so.1 (0x00002af875eeb000)
libXi.so.6 => /usr/lib/libXi.so.6 (0x00002af876004000)
libXrender.so.1 => /usr/lib/libXrender.so.1 (0x00002af87620e000)
libXrandr.so.2 => /usr/lib/libXrandr.so.2 (0x00002af876319000)
libXcursor.so.1 => /usr/lib/libXcursor.so.1 (0x00002af876420000)
libXft.so.2 => /usr/lib/libXft.so.2 (0x00002af87652b000)
libfreetype.so.6 => /usr/lib/libfreetype.so.6 (0x00002af876643000)
libfontconfig.so.1 => /usr/lib/libfontconfig.so.1 (0x00002af8768e4000)
libXext.so.6 => /usr/lib/libXext.so.6 (0x00002af876a18000)
libX11.so.6 => /usr/lib/libX11.so.6 (0x00002af876b2e000)
libSM.so.6 => /usr/lib/libSM.so.6 (0x00002af876d4d000)
libICE.so.6 => /usr/lib/libICE.so.6 (0x00002af876e58000)
libdl.so.2 => /lib/libdl.so.2 (0x00002af876f74000)
libpthread.so.0 => /lib/libpthread.so.0 (0x00002af877178000)
libstdc++.so.6 => /usr/lib/gcc/x86_64-pc-linux-gnu/4.2.0/libstdc++.so.6 (0x00002af877392000)
libm.so.6 => /lib/libm.so.6 (0x00002af877699000)
libc.so.6 => /lib/libc.so.6 (0x00002af87791a000)
libXfixes.so.3 => /usr/lib/libXfixes.so.3 (0x00002af877c6b000)
libexpat.so.1 => /usr/lib/libexpat.so.1 (0x00002af877d72000)
libXau.so.6 => /usr/lib/libXau.so.6 (0x00002af877ea1000)
libXdmcp.so.6 => /usr/lib/libXdmcp.so.6 (0x00002af877fa4000)
/lib64/ld-linux-x86-64.so.2 (0x0000555555554000)
libgcc_s.so.1 => /lib/libgcc_s.so.1 (0x00002af8780aa000)
;)Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 30.08.07 o godzinie 13:13 -
Widać w Apple już tak mają, że wszystko co się da (i czego się nie da) patentują ;)
-
Proponowałbym jednak pouczyć się samemu. To co jest proponowane to współudział w oszustwie.
http://www.linuxhomenetworking.com/wiki/index.php/Quic... -
Widzę, że nie bardzo się rozumiemy i wcale nie chodzi tu o rozbieżność zdań... Więc chyba muszę trochę potłumaczyć.
Trzeba czytac przede wszystkim :) Dokumentacja, fora i juz nie rozwali systemu w pol.
Proszę, nie twierdź bezpodstawnie, że nie zapoznałem się z dokumentacją, bo nie byłem odosobnionym przypadkiem.
Slack nie jest kierowany przede wszystkim na desktopy, czy debian ma graficzny instalator ?
Owszem, Debian ma.
Jesli chce duuuuuuza ilosc paczek i ladny, zgrabny interfejs bez magicznego slowa "kompilacja" to siega po ubuntu ?
Ja nic takiego nie napisałem.
Wszystko recznie kompilowane ? Troche to czaaaaasu potrzebuje, szczegolnie na slabszych maszynach ;)
To jest nadinterpretacja. Ja mówiłem tylko, że administrator sam wybiera aplikacje, które uważa za potrzebne do wykonania określonego zadania, a nie, że będzie wszystko sam kompilował. W mojej wypowiedzi chodziło o defaultowe wsparcie dla różnych rozwiązań i właśnie o NIEpozostawianie (samodzielnej) kompilacji jako jedynego rozwiązania (jak to jest bardzo często w Slackware).
Mowilem tu o kreatorach graficznych, nie menadzerze pakietow :)
W sumie w Slackware to ani jednego, ani drugiego na porządnym poziomie nia ma ;)
Mi tam wygodnie, jak i calej rzeszy uzytkownikow Slackware :)
Pewnie, wygodne może być też vi, ale wynaleziono już edytory, w których żeby coś napisać wystarczy po prostu wystukać to na klawiaturze ;)
btw. nie jestem skierowany przeciwko innym distro
Ani ja.
A co do slacka 12, nie polecam upgrade'u z 11, lepiej zainstalowac na swiezo :)
To nie jest problem? Moim zdaniem na produkcyjnej maszynie gdzie wszelkie downtime'y są niewskazane może to być co najmniej kłopotliwe.Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 26.08.07 o godzinie 21:58 -
linuxpackages.net :) Tam pelno paczek roznego softu, no ale czasami trzeba cos skompilowac :)
Spora ilość paczek dostępnych na tej stronie jest dramatycznie niskiej jakości. A kompilowanie jest dla użytkowników LFS czy Gentoo (z którego sam korzystam).
Hm, swaret, slapt-get, jest tego troche, moze nieoficjalne, ale bardzo dobre :)
Mam awersję do swareta po tym jak mi rozwalił pół systemu jakieś 2 i pół roku temu. Nie wiem jak jest teraz, ale prawdę mówiąc nie mam ochoty sprawdzać. Widocznie są powody, żeby nie uznać tych programów za oficjalne narzędzia Slackware (czyżby zawodność?).
Slack 12 na desktop ? Instalacja latwa (no moze nie dla poczatkujacych :P)
postawic desktopa na tym idzie bardzo szybko, prawie pelna polonizacja :)
Użytkownik desktopowy nie oczekuje tekstowej instalacji oraz szukania połowy pakietów na różnych nieoficjalnych stronach lub samodzielnej kompilacji. A jeżeli już chce szukać i kompilować to skorzysta z Gentoo, ponieważ tam jest to ułatwione i zautomatyzowane. Po co się męczyć, żeby uzyskać ten sam efekt, skoro można zrobić to samo szybciej i mniejszym nakładem sił? Komputer ma zwiększać efektywność pracy, a narzędzia dostarczone w innych dystrybucjach właśnie w tym pomagają.
Z serwerem jest jeszcze lepiej, bo najpotrzebniejsze rzeczy sa juz instalowane, caly LAMP jest, iptables itd.
Każdy porządny administrator sam wybiera aplikacje, które będą zainstalowane (o ile nikt z góry mu tego nie narzuca). Owszem, może Apache jest, ale ngixa już nie ma. Podobnie nie ma Ruby on Rails czy Tomcata, że o wsparciu dla vservera czy xen nie wspomnę. Oczywiście doinstalowywać ręcznie można wszystko, tyle, że to kosztuje czas, a czas to pieniądz ;)
Zadnych zbednych "Kreatorow"
Manager pakietów to nie kreator tylko podstawowy składnik systemu bez którego można się obejść, podobnie jak można się obejść bez wspmagania kierownicy, ABS i poduszek powietrznych, albo bez pilota do telewizora. Pytanie brzmi: po co?
czego tu chciec wiecej ? :)
Odrobiny wygody, tej, która nie wchodzi w konflikt z możliwościami i stabilnością. Dokładnie tego, co oferują FreeBSD i Gentoo :)Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 25.08.07 o godzinie 20:34 -
Używam ~amd64 na desktopie od bardzo dawna i nie przypominam sobie, żeby coś się nie kompilowało (nawet nowe GCC 4.2 nie sprawia problemów), a aktualizuję system codziennie.
-
Każde środowisko z dostępem do powłoki i graficzną przeglądarką internetową jest dobre, reszta to i tak wodotryski, a pod ich względem MacOS i tak wygrywa.
Tak? A jakie wodotryski oferuje MacOS X, których nie da się uzyskać w Linuksie (pomijam, że można wymienić sporo takich, które w Linuksie są, a w MacOS X nie)? -
Zamiennikiem Corela może być inkscape albo karbon14.
-
Korzystnie na szybkość działania dd może wpłynąć ustawienie dużego ibs i obs (man dd), najlepiej aby była to wielokrotność wielkości bloku danych w systemie plików (zwykle wielokrotność pięciuset dwunastu bajtow).
-
Jeżeli chodzi o wypalanie, to dvd+rw-tools powinien sobie dać radę.
-
Oczywiście, w końcu to BSD :)
-
Racja, odbiegliśmy od tematu :)
-
Owszem, preferuję (bo o obiektywności wszelkich benchmarków i metodach prowadzenia pomiarów też można podyskutować), ale widocznie tak łatwo nie ulegam placebo. Trudno nie zauważyć różnicy między 41 FPS a 0 FPS, do tego naprawdę nie są potrzebne dokładne pomiary, ale skoro widzę, że je preferujesz, to dotarczłem argumentów, które mogą do Ciebie trafić :)
A tych 5 lub 10 to oczywiscie obiektwni userzy :)
Co najwyżej statystycznie ;) To, że ktoś "na widzi mi się" oszacował (ciekawe skąd tak niska liczba, ludzi korzystających z łat "dających kopa" i wersji RC jest cała masa), że testowało to tylko 5 ludzi nie znaczy, że tak było.Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 14:37 -
Bardzo łatwo jest wyrwać jedną wypowiedź z całości. Tam są również rozsądne uzasadnienia Linusa mówiące o tym, że Con ignorował raporty o błędach i skupiał się na tym co działa. Trudno, żeby Linus zaakceptował takie podejście. Poza tym, jak pokazał test, który przytoczyłem wcześniej SD wcale nie jest taki dobry za jaki jest uważany (skoro młody CFS rozłożył go na łopatki to aż strach myśleć co będzie, kiedy zostanie jeszcze lepiej dostrojony i ulepszony, bo że tak będzie można w ciemno założyć). Może dla niektórych to zwykłe placebo?Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 14:30
-
Proponowałbym jednak skupić się na argumentach rzeczowych jak np przytoczony przeze mnie wykres świadczący o tym, że CFS zostawia SD daleko w tyle (i to na jedynym polu, gdzie SD miał być lepszy od CFS: w grach 3D). Decyzje Linusa często są kontrowersyjne i niedemokratyczne. Ważne, że są trafne i Linuksa z powodzeniem można używać na desktopie oraz serwerze.Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 14:18
-
Czyli KDE jest szybszy subiektywnie. Rozumiem.
Najlepiej sprawdzić samemu. Uleganie stereotypom nie jest najrozsądniejszym wyjściem.
Ja mam trzy projekty.
Dostalem propozycje pewnych zmian od ludzi ktorzy nie maja kompletnie pojecia o IDE (Cobras). To ze cos zmienili nie oznacza ze sie na tym znaja.
Nawet jeżeli przyjąć, że się nie znają to wcale nie dyskredytuje ich racji. Może ją mieli, podobnie jak Linus.
Jak?
Oczywiscie. Hacker KDE umiesci to na pulpicie lub w menu.
Nie, haker KDE umieści opcje tam gdzie ich miejsce: Ustawienia -> Konfiguracja.
Przyklad jeden z wielu:
http://jakilinux.org/linux/dlaczego-odszedlem-wywiad-z...
Oprócz tego istnieje też odpowiedź, bardzo rozsądne uzasadnienie niewłączania SD do jądra: http://kerneltrap.org/node/14008 Polecam zapoznanie się z mailami.
Ponadto:
2.6.22-ck1 2.6.22-cfs-v19
------------------------ ------------------------
quake + 0 loops | 41 fps quake + 0 loops | 41 fps
quake + 1 loop | 3 fps quake + 1 loop | 41 fps
quake + 2 loops | 2 fps quake + 2 loops | 32 fps
quake + 3 loops | 1 fps quake + 3 loops | 24 fps
quake + 4 loops | 0 fps quake + 4 loops | 20 fps
quake + 5 loops | 0 fps quake + 5 loops | 16 fps
Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 14:09 -
Piotr P.:
Michał K.:
Zwłaszcza z punktu widzenia celu strategicznego Linuksa, tj. zaistnienia szeroko na desktopach.
Linus wcale takiego zalozenia nie ma.
Coraz powszechniej pojawiaja sie glosy krytyki, ze rozwoj jadra (chodzi o schedulery) idzie w strone serwerow, kompletnie olewajac userow na desktopach.
Zwłaszcza CFS, który znacznie podnosi responsywność desktopu świadczy o ukierunkowaniu się na serwery... albo opcje low-latency desktop czy kernel preemption, że nie wspomnę o masie sterowników do kart dźwiękowych, telewizyjnych, DVB itp. -
Sa gdzies jakies testy porownawcze?
Najlepsze testy szybkości działania środowisk to te organoleptyczne. Co z tego, że jakiś timer wykaże, że aplikacja otwiera się 0.00001s szybciej, skoro jej responsywność i choćby szybkość pojawiania się menu będą znacznie niższe?
To ze Linus cos dorobil, to nie oznacza ze zna sie na systemach graficznych.
Oznacza tylko tyle, ze umie programowac.
Na tym polega idea Open Source, ze sa dostepne zrodla.
Jak komus cos potrzebne, jak to bylo w przypadku Linusa, zawsze mozna pogrzebac w kodzie.
Oprócz tego, że umie programować znalazł możliwości dodania funkcjonalności, które zostały zaaprobowane przez developerów środowiska. To znaczy, że jego poczucie braku nie było odosobnione, a co za tym idzie można wnioskować, że jednak "ma nosa" w tym kierunku. Linus napisał też parę innych rzeczy, jak choćby git. To jest człowiek wybitny i nie jest ograniczony do programowania jądra.
No to chyba trudno mowic o idiotach, ktorzy potrafia grzebac w systemie.
A Tych ktorzy maja podane wszystko na tacy uwazac za hackerow.
Babranie się w gconfie to grzebanie w systemie? :) Przecież to jest kompletnie beznadzieny pomysł ten cały gconf, kompletnie niehakerski. Haker zrobiłby to lepiej. -
Zupelnie sie nie zgadzam.
Jest powszechnie znane, ze KDE jest bardziej systemozerne.
To nieaktualny od wersji KDE 3.2 stereotyp. Warto samodzielnie sprawdzić szybkość działania KDE 3.5 i skonfrontować z GNOME.
Linus juz od dosyc dawna przestaje byc autorytetem dla coraz wiekszej liczby uzytkownikow. Jego wiedza na temat systemow graficznych jest zadna. To specjalista od jadra. Jego zdanie w tym temacie mozna potraktowac co najwyzej tak jak zdanie przecietnego uzytkownika.
Linus wysłał twórcom GNOME kilka łatek zwięszających możliwości tego środowiska oraz optymalizujących go, które zostały włączone do mainline. To świadczy o tym, że Linus jednak wie co mówi i developerzy GNOME w pewnym sensie zgodzili się z niektórymi jego zarzutami.
W polaczeniu z poprzednim akapitem. To ktory system jest dla idiotow?
Komu trzeba wylozyc kawe na pulpit? Hackerom czy idiotom.
Oczywiście można wszystko chować i robić tak jak robiło się 10 lat temu, tylko po co? Dobrze jest mieć możliwość łatwego i szybkieg dostrojenia potężnego środowiska. Po to się tworzy środowisko graficzne, żeby niektóre czynności uprościć i przyspieszyć ich wykonywanie.
Moim zdaniem Linus ma rację, że podejście GNOME "users are idiots, and are confused by functionality" jest chore.
Właśnie nie wiem na czym to polega, ale ja się normalnie nie potrafię patrzyć na kontrolki GTK. Może to jakiś uraz czasów GTK 1, które dodatkowo kojarzy mi się z totalnym brakiem integracji (choćby ze schowkiem).
Fileselector z GTK2 to prawdziwy dramat. Zresztą obóz GTK popisał się znajomością usability tworząc GIMPa, na którego sposób obsługi narzekania są już legendarne i wcale nie stereotypowe.
No coz, to moze oznaczac ze przesiadles sie z windy :)
Moim pierwszym system byl slack.
Zawsze mialem nawyk szukania narzedzi tekstowych.
Nie oczekiwalem, ze wszystko bedzie w menu.
A moim pierwszym systemem był Debian i wcale nie stronię od linii komend ale jednocześnie skoro już otwieram środowisko graficzne to oczekuję, że będzie to z pożytkiem dla mojej wydajności pracy z komputerem.Adrian Czerniak edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 13:41 -
KDE, ponieważ:
-trafia w moje poczucie estetyki,
-udostępnia wiele łatwo dostępnych opcji,
-obecnie jest znacznie szybsze od GNOME (a przewaga jeszcze się prawdopodobnie zwiększy z nadejściem KDE4),
-jest znacznie lepiej zintegrowane niż GNOME,
-bo twórcy KDE nie mają mnie za idiotę, który nie potrafi się odnaleźć w okienku z więcej niż 5 opcjami (jak to powiedział Linus Torvalds: This "users are idiots, and are confused by functionality" mentality of Gnome is a disease. If you think your users are idiots, only idiots will use it. [...] Please, just tell people to use KDE.),
-zwyczajnie nie lubię świata GTK/GNOME.
PYTANIE: jakiego graficznego narzedzia uzywam na codzien bez ktorego nie potrafie sie obejsc a jest zalezne od mojego KDE/GNOME ? :-D
Konsole :)