Wypowiedzi
-
Nie wiem czy ktoś już nie wspominał, ale urzekła mnie pewna scena w "Nacji". Kiedy Mau opacznie zinterpretował rysunek Daphne, która chciała go zaprosić na okręt :) Uśmiałem się przy tym do łez :) Pratchett genialnie zobrazował w tej scenie różnice pojmowania nawet najprostszych symboli przez różne kultury :)
-
Jak dla mnie najlepsza jego książka. Zupełnie inna niż Świat Dysku. I humor też inny, jednak jak zawsze doskonały. Skłania do myślenia a jednocześnie czyta się bardzo lekko. Rozmyślania nad radzeniem sobie z utratą bliskich, nad budowaniem nowych więzi, poczuciem odpowiedzialności za innych, dojrzewaniem, ba, nawet nad tym jak może czy nawet powinna wyglądać miłość wkradają się niepostrzeżenie. A mimo to całą książkę czyta się lekko i z zapartym tchem! Magia! :)