Wypowiedzi
-
Leszek Wolany:
@ Adam,
Pytałem już chyba - myślałeś bardziej o produktach B2B ?
wlasnie o B2B nie myslalem hmm -
Dariusz Jan Nowak:
Pomysłów jest BARDZO dużo i BARDZO ciężko jest wybrać jeden z nich.
Może pozostaje stworzenie algorytmu do oceny?
Zawsze mozna zrobic liste pomyslow, wziac kostke do gry i rzucic "algorytmem". Mysle, ze skutecznosc tego rozwiazania bedzie na bardzo wysokim poziomie ;) -
Leszek Wolany:
BTW, jakiego typu projekty do tej pory próbowałeś realizować?
portale spolecznosciowe, rozrywkowe, sprzedaz wirtualnych produktow
@Sylwester, dzieki za linka, kiedys mialem sie wybrac na to spotkanie, lecz jakos mi wylecialo, teraz sobie dodam strone do rssow zeby mnie nie ominelo. Wiem o tym, ze prowadzenie wlasnej DG i etat to cos innego. Mam juz sa soba 1 firme i 1 spolke.
@Leszek, z tymi gigantycznymi nakladami juz sam sie o tym przekonalem. Racja, portal przeznaczony dla wszystkich to trzeba miec spory naklad finansowy a najlepiej podczepic sie pod jakiegos giganta, ktory dostarczy ruch. Przekonalem sie o tym przy pierwszym projekcie, po czym umarl.
Obecnie mysle o zrobieniu serwisu, ktory przynosilby zysk w podziale 20% reklamy, 80% mikroplatnosci uzytkownikow (dostepy, konta premium, wirtualne przedmioty).
Pomyslow jest duzo, tylko ciezko wybrac jeden z nich, bo dzis okazuje sie strzalem w dziesiatke, a po zrobieniu polowy biznes planu wychodzi, ze jednak niezupelnie. Serwis nawet sie nie zwroci.
pozdrawiam -
Owszem nie jest taka sama motywacja, lecz tez nie wiadomo czy ta osoba, bedzie w stanie dluzej pozostac przy projekcie. Sa rozni ludzie, na poczatku wszystko wydaje sie okey, praca idzie bardzo dobrze, lecz pozniej pojawiaja sie problemy. Robota stoi, ktos stracil zapal w polowie, zwatpil i nic go nie jest w stanie przekonac. Mialem taki juz przypadek, ale na szczescie do spolki formalnej jeszcze niedoszlo.
Natomiast przy oplacaniu kogos, to zawsze mozna wymienic osobe, badz negocjowac wiekszy "pakiet motywacyjny".
pozdrawiam -
Leszek Wolany:
Próbowałeś szukać / rozmawiać z kimś z kim mogłbyś stworzyć wspólny projekt - kogoś kto miałby wyczucie i doświadczenie bizesowo-społecznościowo-marketingowe jako uzupełnienie Twojego doświadczenia technologicznego ?
Masz racje. Myslalem o tym, lecz dotychczas cos tam staralem sie krecic glownie z programistami, grafikami (chyba w zly target trafilem ;)), bo wiem gdzie ich moge znalezc. Natomiast ludzi do zadan "biznesowych", nie wiem gdzie szukac. Nie chce nachalnie na GL w jakims tam watku spamowac, bo moze to byc nieprzychylnie odebrane.
Poza tym, zastanawiam sie czy mozna taka osobe sensownie oplacic od wykonanych zadan. Nie znam sie na tym, wg mnie nie mozna tego zmierzyc, ale pewnie sie myle(?)
Wole wlasnie chyba isc w strone oplacania osob niz potem sie "uzerac", ze cos komus sie nagle odwidzialo, nie jest do konca pewny itd.
pozdrawiam -
Krystyna Borawska:
Teraz następne pytanie jak się zatrudnia ludzi ,
itp, itd.
Cel i pytanie.
Mnie to bardzo ułatwia życie.
dzieki za rade :) -
Krystyna Borawska:
Na tej podstawie wyznacz cele.
Jak najbardziej, lecz co wtedy kiedy czuje sie rozdardy? owszem nie potrafie tworzyc spolecznosci, pisac artykulow, sprzedawac (mimo przeczytania kilku ksiazek i praktykowaniu tej wiedzy w miare mozliwosci) itd. ale gdzies tam w glebi siebie czuje, ze musze/chce cos takiego stworzyc. Braki w moich umiejetnosciach moga wypelnic inne osoby.
Realizuj wszystko małymi kroczkami.
Nie skacz na głęboką wodę.
Przyznam sie, ze rzeczywiscie pierwszy skok byl na bardzo gleboka wode, lecz im dluzej sie w to "bawie" tym bardziej zblizam sie do brzegu i do wszystkiego podchodze bardzo ostroznie. Minimum nakladu aby sprawdzic idee.
I pamiętaj ,że na szybki sukces pracuje się ok. 15 lat. :-)))
Wydaje mi sie, iz mnie wystarczy perspektywa/cos zeby sie dzialo.
Moze po prostu jednak ze mna cos jest nie tak? Moze powiniem wszystko zagluszyc, odstawic i zajac sie na maxa zwyczajna praca(?)
pozdrawiam -
Witam,
dziekuje za zainteresowanie tematem. Jesli chodzi o ludzi, ktorzy tez chca/chcieliby zrobic to mam ppdobne doswiadczenia jak Czeslaw. Niestety wiekszosci sie wydaje, ze maja do tego checi oraz serce.
Grzesiek, o tym tez myslalem ale z rok temu. problem polega na tym, ze potrafie pogodzic zycie zawodowe z realizacja czegos swojego. Pracuje zdalnie z domu i kiedy chce, to wielka wygoda i oszczednosc czasu. Wie mozna powiedziec, iz calkiem niezle mam warunki tylko coraz mniej pary jest we mnie.
Ostatnio mysle aby juz samemu przy projekcie nic nie robic a kogos oplacic. Zawsze tworzylem serwisy, ktorych tresc miala byc dodawana przez uzytkownikow. Teraz juz wiem, ze latwiej trafic w totka niz to osiagnac. Mysle nad postawieniem bloga, zatrudnieniem kogos do pisania artykulow. Jesli bedzie wziecie to przerobic dopiero wtedy na wlasny sajt zamias odrazu sie pakowac w niepotrzebna robote.
pozdrawiam
ps Magdo, dziekue za Twoje slowa -
rozmyslam
- 22.06.2011, 22:01
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ŻYCIOWY KRYZYS
-
Witam,
jesli myle grupy to bardzo prosze usunac temat.
Bardzo mnie ciekawi Wasza opinia co byscie zrobili na moim miejscu. Otoz, calkiem niezle radze sobie w swoim zawodzie (programista), mam dobra prace itd. lecz nie satysfakcjonuje mnie to za bardzo. Od 3 lat staram sie zrobic jakis serwis, ktory przyniesie mi satysfakcje pracy dla siebie. W sumie wypuscilem z 5 sajtow, lecz zaden sie nie przebil.
Pracujac dla kogos nie czuje sie spelniony. Doszedlem do momentu, w ktorym juz nie rzucam sie na tworzenie nowego serwisu bez bardzo dokladnej analizy rynku oraz pozniejszego zarobku.
Od pod roku jestem w kropce. Nie chce pracowac dla kogos, a dla siebie juz nie wierze ze mi sie uda.
Macie moze jakis pomysl co z tym wszystkim zrobic? Zacisnas zeby i probowac czy przystopowac na rok, dwa?
Pozdrawiam serdecznie