Wypowiedzi
-
Zadziałało
-
Kłopotliwie - bo dość ciasno, ale się da. Lepiej mieć zdrowe ręce.
-
Idę dziś do salonu Denique w Centrum Wileńska. Zdam relację.
-
No i dalszy ciąg - wysłane dzisiaj....
===================================================
Szanowny Panie Dyrektorze,
Kilka tygodni temu z wielkim zaskoczeniem, ale i nieukrywaną przyjemnością odczytałem Pański list będący odpowiedzią na moją prośbę dotyczącą odśnieżania alei Waszyngtona między Kinową a Międzyborską (strona nieparzysta). Załączam skan tej odpowiedzi.
Miło mi było, że moja prośba spotkała się z tak bezpośrednim, ale jakże życzliwym przyjęciem z Pańskiej strony. Z przyjemnością i ulgą patrzyłem, jak w kilka dni po otrzymaniu tej odpowiedzi, po kolejnych opadach śniegu, chodnik o którym jest mowa był całkiem oczyszczony.
Niestety działania podległych Panu służb ograniczyły się tylko do kilku (prawdopodobnie trzech) interwencji po opadach śniegu, po czym chodnik przestał być oczyszczany. Dziś rano nadal leżała na nim gruba warstwa śniegu uniemożliwiająca mi praktycznie samodzielne poruszanie się na wózku.
Bardzo będę Panu wdzięczny za interwencję w tej sprawie - zablokowanie przez śnieg tego chodnika w znaczącym stopniu blokuje mi możliwość samodzielnego przemieszczania się, a staram się, mimo inwalidztwa, być osobą aktywną.
Z góry dziękuję za interwencję. -
Czy jest w Warszawie dostępne dla osoby na wózku solarium? Chodzi o to, żeby móc wjechać, rozebrać się...
-
Matt Jaworski:
No tylko ani to ladne, ani wygodne, ani dyskretne :)
Kupiłem i jestem bardzo zadowolony. Nie przeszkadzam mojej lepszej połowie, która śpi, świeci to ładnie, jestem niezależny od innych źródeł światła. Dodatkowo bardzo pięknie to działa po podłączeniu do prądu za pomocą zwyczajnej, starej ładowarki do Nokii (tej z grubą wtyczką). -
Szczególnie, że jest http://swiatczytnikow.pl/test-lampki-mighty-bright-min...
-
W większości wcale mi się to nie podoba. Zupełnie nie chciałbym żyć w takim mieście.
-
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,swietokrzy...
Przy wyremontowanej ulicy Świętokrzyskiej będzie tylko 125 miejsc parkingowych. To mniej więcej 1/4 tego, co kierowcy mieli do dyspozycji przed budową II linii metra. -
Michał Misiekf Foltak:
Obecnie jestem w kropce, bo nie wiem co z tym począć. Na razie stanęło na pisaniu skargi do Rady Miasta i ZDM
A jaka jest podstawa prawna tych żądań urzędników? -
Grzegorz Kołczyk:
Ponad to, w związku ze Świętem Trzech Króli, pojawiło się u nas w ofercie tradycyjne Galette des Rois.
Dobre, trzeba przyznać.
Jednak 90 zł za dwie sztuki, to przesada... I czemu te korony takie brzydkie, a nie takie, jak we Francji? -
Karolina Ł.:
Adam Pietrasiewicz:
Jak najbardziej :)
Ula R.:
Ja zapraszam na Ochotę - mnóstwo sikorek :) latem mamy jaskółki :) i od czasu do czasu przylatują mewy ...
Mewy, to chyba jednak w ZOO... Są mewy w Warszawie?
bardzo silnie wrosły w pejzaż Warszawy- nie wiem, jak w innych miastach ale sądzę, że także i tam.
Nauczyły się żerować na odpadkach wyrzucanych do śmietnika przez ludzi. żerują w stadach.
Mewy? A nie czasem rybitwy? Mnie się wydawało, ze to nie mewy, tylko rybitwy. Ale pewnie się mylę. -
Ula R.:
Ja zapraszam na Ochotę - mnóstwo sikorek :) latem mamy jaskółki :) i od czasu do czasu przylatują mewy ...
Mewy, to chyba jednak w ZOO... Są mewy w Warszawie? -
Janina Jarosz Walczakowa- Budzicz:
Witold F.:
Albo ja niedowidzę, albo wróbli w Warszawie już nie ma??
I ja widziałam w wielu miejscach...
A czasem to nie były mazurki?
To jest wróbel
A to mazurek
I to nie jest to samo.
Wróble są bardzo czułe na zanieczyszczenia, są również łatwymi ofiarami innych ptaków (wron i srok). -
Tym razem zima nie zaskoczyła ZOM, tylko ZOM zaskoczył mnie.
Nie tak dawno, jak napadało śniegu, zostałem PRAWIE unieruchomiony w domu, bo nie bardzo miałem się jak dostać do pracy. Wysmażyłem więc list do Zakładu Oczyszczania Miasta, którego treść zamieszczam poniżej. W odpowiedzi na mój list przyszła dziś do mojej skrzynki pocztowej odpowiedź, której skan dołączam.
Można? Można.
Muszę powiedzieć, że dawno mnie tak żaden urząd nie zaskoczył pozytywnie. Byle więcej takich!
==========================================
Dzień dobry!
Chciałbym zasygnalizować problem dotyczący odśnieżania chodnika po stronie nieparzystej na alei Waszyngtona pomiędzy ulicą Międzyborską, a Kinową. Najwyraźniej nikt się tym odśnieżaniem nie zajmuje wcale.
Jestem osobą niepełnosprawną, poruszam się na wózku inwalidzkim. Codziennie rano dojeżdżam komunikacją miejską do pracy, a po południu wracam komunikacją miejską z pracy, i na przystanek oraz z przystanku do domu mogę się dostać właściwie wyłącznie poruszając się po tym chodniku.
Być może Państwo tego nie wiedzą, ale jazda wózkiem inwalidzkim po głębokim śniegu jest w zasadzie niemożliwa. Czasami nawet nie jestem w stanie przejechać z pomocą osób sprawnych.
Widzę, że Państwa służby bardzo starannie czyszczą chodnik na alei Waszyngtona wzdłuż Parku Skaryszewskiego. Regularnie w zimie obserwuję, że chodnik tam jest czarny i oczyszczony ze śniegu, podczas gdy chodnik naprzeciwko mojego domu (al. Waszyngtona 41) nie jest odśnieżany wcale. Informuję, że w tym roku nie było tam ani razu żadnej ekipy usuwającej śnieg.
Proszę więc, aby Państwa służby zajęły się tą sprawą i aby chodnik na alei Waszyngtona, pomiędzy ulicą Kinową a Międzyborską, po stronie nieparzystej był regularnie odśnieżany tak, abym mógł z niego korzystać poruszając się na wózku inwalidzkim.
Pozostaję do dyspozycji gdyby mieli Państwo jakiekolwiek wątpliwości czy pytania. Chętnie zademonstruję Państwu w jaki sposób osoba na wózku inwalidzkim porusza się w głębokim śniegu.
List ten przesyłam do wiadomości Wydziału do Spraw Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta, a także do redakcji Gazety Wyborczej wydania stołecznego.
--
Pozdrawiam
...
-
A czy osoby mające certyfikat WRB mogą wziąć w tym udział? No bo wydaje mi się, że osoby z przypadłością HM, a posiadające już certyfikat WRB nie powinny robić kursu operatora CNC, gdyż grozi to WKM. Szczególnie, gdy ma się Indywidualny Plan Działania przygotowany jeszcze przed przystąpieniem do projektu.
-
Dowiedziałem się dziś z francuskiego Le Figaro, że w Warszawie, gdzieś "w dawnym getcie" ustawiona jest figura klęczącego Hitlera.
Czy ktoś może to potwierdzić? Gdzie to jest?
Artykuł jest tu,
Une statue d'Hitler controversée à Varsovie
A ma to niby tak wyglądać:
-
Kamila Ksenia G.:
Dodam jeszcze do tego, aby:
• w tramwajach i autobusach codziennie były myte siedzenia - jest syf, kiła i mogiła obecnie...
• kierowcy/maszyniści nie palili papierosów i byli zawsze sprawdzani na trzeźwość
• pojazdy ZTM były zawsze czyste
• ZTM wiecznie się nie spóźniał lub nie odjeżdżał przed czasem -.-
• bilety były tańsze a nie tak jak obecnie - coraz droższe.
• aby wszędzie dało sie dojechać z centrum autobusem (a nie awaryjnym tramwajem, za którym muszą stać kolejne)
• cuchnący kolesie oraz osoby głośno zachowujące się będa wypraszani natychmiastowo z pojazdu przez kierowcę, a nie dopiero na ostatnim przystanku przez straż miejską.
Mnie się w tych wymaganiach najbardziej podoba połączenie różnych żądań z żądaniem, żeby bilety były tańsze. -
Karolina Ł.:
Wiem jedno: gdybym miała samochód i prawo jazdy, jeździłabym do pracy tylko i wyłącznie samochodem.
No jak to dziwnie można postrzegać zupełnie inaczej świat.
Ja prawo jazdy mam, mam również samochód, a na dodatek jestem inwalidą i poruszam się na wózku inwalidzkim. Więc w zasadzie oczywistym powinno być, że do pracy jeżdżę samochodem, a jednak...
Strona finansowa oczywiście odgrywa tu swoją rolę, nie będę kłamał, że nie. Ale jednak po prostu wolę jechać autobusem przez pół godziny, rano to jeszcze zamykając sobie spokojnie oczy i drzemiąc, niż jechać przez te same pół godziny samochodem skupiony i przeklinając korki. A jak mam ochotę wyskoczyć na piwo po pracy z kumplami, to nie martwię się tym, że mam samochód. Albo jak chcę do sklepu jakiegoś wpaść...
Autobusy są ogrzewane, tramwaje też, tłok jest umiarkowany, jeżdżą naprawdę punktualnie. Ludzie wcale nie są jacyś śmierdzący, jak to niektórzy opowiadają - specjalnie ostatnio zacząłem na to zwracać uwagę! Zaskakuje mnie zawsze, gdy ludzie narzekają na punktualność komunikacji miejskiej w Warszawie - może to ja mam jakiś taki magiczny wpływ na autobusy i tramwaje, że przyjeżdżają na czas, jak czekam?
Warszawska komunikacja miejska jest nadzwyczajnie dobrze zorganizowana i skuteczna. Skądinąd potwierdzają to w zasadzie wszyscy moi znajomi spoza Warszawy - są wręcz warszawską komunikacją zachwyceni i zazdroszczą nam. -
Tomasz Pisarzewski:
@Adam Pietrasiewicz
właśnie buspasy się nie sprawdzają, bo autobus w końcu musi zjechać na regularny pas i utyka w korku. Albo jeszcze lepiej: w al. Solidarności za Jana Pawła II musi przebić się przez trzy pasy po odjechaniu z przystanku bo buspas tam jest na środku drogi. Totalny absurd.
Ja nie wiem, co autobus musi, a czego nie musi. W niewielkim stopniu interesuje mnie tutaj teoria, natomiast doświadczam praktyki. Autobusem jadę o wiele szybciej gdy są buspasy - na przykład z Ronda Wiatraczna na Politechnikę w kilkanaście minut. Natomiast samochodem jadę wolniej, o wiele wolniej również jeździło się autobusami gdy buspasów nie było.
Więc sprawa jest dość oczywista - mój samochód stoi sobie pod domem, a ja jeżdżę buspasami autobusem i bardzo to sobie chwalę. Nie da się ukryć, że jeżdżenie autobusem po buspasach jest szybsze, niż gdy buspasów nie było. I ogólnie od czasu wprowadzenia buspasów komunikacja miejska w Warszawie jest o wiele sprawniejsza.