Wypowiedzi
-
Jakby ktoś chciał postawić, to ja się też przyłączę. Dostałem za zapisanie się 0.003 BTC, jest zakład o kurs WIG20 na koniec miesiąca.
http://ocozaklad.biz/index.php?strona=zaklad.php&numer...Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.05.17 o godzinie 07:21 -
Minęło 7 lat.
Kupców brutalnie rozpędzono, gdyż NATYCHMIAST potrzebny był ten teren.
Jak widać było to kłamstwo. Czego można było się spodziewać (i ja się spodziewałem) od samego początku.
I tyle. -
Taka śmieszna obserwacja - jak działa "efekt autorytetu".
Odbywa się badanie dostępności - zgodności z WCAG 2.0 - stron instytucji publicznej. Na stronie pokazującej wyniki wyszukiwania jakiegoś słowa czy frazy w całym serwisie widać zupełnie podstawowe błędy, brak zgodności z zaleceniami WCAG 2.0. Informacja zostaje umieszczona w raporcie z audytu, po czym z instytucji przychodzą pełne oburzenia maile wyjaśniające, że to przecież bzdura, bo wyszukiwarka zaimplementowana w serwisie jest narzędziem Google i to to narzędzie generuje stronę.
- Skoro tak, to proszę mi pokazać stronę, na której wyszukiwarka Google pokazuje wyniki zgodne z WCAG.
Zabawny efekt autorytetu - skoro to jest wyszukiwarka Google, to przecież WIADOMO, że wszystko jest ok, a jeśli nawet nie jest TO CO JA MOGĘ NA TO PORADZIĆ?
Warto więc przypomnieć, że WCAG nie rozważa nazw firm tworzących strony, czy narzędzia webowe. WCAG daje zalecenia co do tego, jak mają wyglądać dostępne strony internetowe.
Warto mieć to na uwadze - ten temat przewija się dość często przy badaniach dostępności. -
Adam K. Chyba odpowiadał na moje ogłoszenie o tym, że oddam książki.
-
Do oddania książki - pozbywam się wszystkiego co mam (poza kilkoma). Księgozbiór już solidnie przetrzebiony, bo różni moi znajomi i krewni wzięli co cenniejsze egzemplarze, ale jest tego jeszcze trochę, w tym trochę książek po francusku (głównie SF, choć nie tylko). Ponieważ mam mieszkanie po remoncie, jeszcze nieuporządkowane, więc nie za bardzo mam jak usiąść i to spisać wszystko, czy nawet sfotografować, bo bałagan mam niezły. Tak więc zapraszam - Warszawa, al. Waszyngtona - jeśli ktoś chce przyjść i coś dla siebie znaleźć. Jest trochę starych książek o Warszawie na przykład, różne albumy, mnóstwo sieczki bezwartościowej też oczywiście, ale może ktoś znajdzie coś dla siebie.
W razie czego proszę o kontakt na priv.
Oddaję oczywiście za Bóg zapłać. Nie wysyłam, nie dowożę.
Jakby ktoś chciał wiedzieć„ dlaczego się pozbywam, to odpowiadam, że przechodzę w całości na ebooki - mam za słabe oczy, by czytać książki papierowe, a w Kindlu mogę sobie dowolnie czcionkę powiększyć.Ten post został edytowany przez Autora dnia 21.01.15 o godzinie 13:47 -
Trochę książek już mi przetrzebiono, ale i tak jeszcze pozostał niezły zbiór. Nie bardzo mam czas robić ich spis, są po całym domu porozkładane, a dom jest po remoncie, w trakcie porządkowania. Więc raczej chętniej zaproszę do domu (w Warszawie), żeby przyjść, wybrać i zabrać.
Książki są jednak głównie SF, choć jest i jeszcze trochę i innych.
A pozbywam się wszystkiego, bo przeszedłem całkowicie na ebooki. Tak po prostu. -
Wyzbywam się książek - jest tego mnóstwo. Głównie SF w formacie Livre de Poche ale nie tylko. Czy ktoś jest zainteresowany? Czy ktoś czegoś poszukuje może?Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.01.15 o godzinie 01:03
-
Kina warszawskie. Ktoś pamięta? Było jeszcze kino Czajka na Czerniakowskiej przy Chełmskiej oraz było kino na Miodowej, którego nazwy nie pamiętam - może ktoś przypomni?
-
Yvette N.:
L'objectif étant ici de vous aidez à (...)écrire franҫais.
Pour écrire on repassera plus tard, d'accord? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Jakby ktoś chciał fajną książkę poczytać - zachęcam. Znakomita, kosztowała mnie już jedną prawie nieprzespaną noc. Ken Grimwood - Replay.
https://en.wikipedia.org/wiki/Replay_%28Grimwood_novel%29 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Strona bardzo kiepska pod kątem dostępności (accessibility). A skoro jest skierowana do niepełnosprawnych, to powinna być pod tym względem tip-top!
-
Dzień dobry.
Czy ktoś był na wózku w Pradze Czeskiej? Jak wygląda zwiedzanie miasta? Czy znacie jakieś hotele, w których można się zatrzymać (na wózku oczywiście) nie doświadczając jednocześnie bankructwa? Jak wygląda komunikacja (na wózku) i dostępność toalet?
Wdzięczny będę za wszelkie informacje. -
Ja takie krzesełko mam i jestem z niego superzadowolony, ale oczywiście za własne pieniądze i bez dopłaty. Bo kupiłem używane , a dopłaty są do nowego.
-
No to może też ja się pochwalę. Oto, przychylna oczywiście recenzja, którą znalazłem na jednym z portali:
Ułani defilujący w cieniu Kremla, Stalin ukrywający się na Kamczatce przed polskimi wojskami i pociąg „Marszałek Piłsudski” wywożący naszych rodaków z syberyjskich łagrów. Takie wizje roztacza przed czytelnikami duet Adam Pietrasiewicz i Wojciech Bogaczyk w książce „Powroty”.
Książka reprezentuje znany i popularny gatunek historii alternatywnych. Jest to twórczość z pogranicza fantastyki i publicystyki historycznej. Najbardziej znaną pozycją tego rodzaju jest „Człowiek z wysokiego zamku” Philipa K. Dicka, czyli powieść o podbitej przez Niemców i Japończyków Ameryce. W Polsce w tym nurcie tworzy m.in. Marcin Wolski. Jest to gatunek trudny, gdyż wymaga od pisarza zarówno talentu pisarskiego, jak i niemałej wiedzy historycznej. Duetowi Pietrasiewicz-Bogaczyk nie brakuje ani jednego, ani drugiego.
Z Hitlerem na Moskwę?
Bohaterem wydanej przez Narodowe Centrum Kultury w serii „Zwrotnice czasu. Historie alternatywne” powieści jest Piotr Zarzeczański, mężczyzna żyjący we współczesnej Polsce, który otrzymuje od przybysza z Iraku tajemniczą lampę o potężnej sile. Przedmiot ten, zamiast spełniającego życzenia Dżina, skrywał moc przenoszenia w czasie. Piotr postanawia przy jej pomocy skorygować historię Polski. Decyduje się przenieść się do 1939 roku i przekazać marszałkowi Rydzowi-Śmigłemu informacje o podpisaniu paktu Ribbentrop–Mołotow oraz planowanym rozbiorze Polski.
Doprowadza tym samym całkowitej zmiany historii naszego kraju. Po powrocie do swoich czasów odkrywa, jak wielkiego spustoszenia dokonał, zmieniając bieg historii. By nie zdradzać fabuły, powiedzmy tylko, że książka jest swego rodzaju polemiką z modną ostatnimi laty teorią, że Polska powinna wejść w sojusz z III Rzeszą. Jej zwolennicy głoszą, że uniknęlibyśmy wtedy zarówno okupacji hitlerowskiej, jak i komunizmu, stając się przy tym jednym z europejskich mocarstw. Obaj autorzy, dokonując analizy faktów historycznych, udowadniają, że będącą sojusznikiem Hitlera Polskę spotkałby los o wiele gorszy, niż ten, który przypadł jej w udziale w naszej wersji historii.
Bardzo przyjemna podróż w czasie
Książka jest napisana tak, by dogodzić zarówno miłośnikom fantastyki naukowej, amatorom historii, jak i ludziom, którzy zwyczajnie lubią kontakt z dobrze napisaną literaturą popularną. Mamy tu zarówno wartką, pełną zwrotów akcję, która dosłownie nie pozwala oderwać się od czytania, ciekawe postacie – zarówno historyczne, jak i fikcyjne, ale też refleksję na temat historii. Jest to warte podkreślenia o tyle, że dobre powieści, których fabuła rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, zdarzają się niezwykle rzadko. Ich autorzy często lekceważą fakty lub interpretują je w oderwaniu od rzeczywistości, co sprawia, że tego rodzaju utwory to w najlepszym razie zaledwie dobrze sklecone czytadła.
W przypadku „Powrotów” obaj autorzy naprawdę postarali się, by snuta przez nich opowieść była nie tylko wciągająca, ale i nie odbiegała od realiów historycznych. Widać ogromną pracę włożoną w analizę źródeł. Pozwoliło to autorom uniknąć pomieszania wyrwanych z kontekstu faktów historycznych z wybujałą fantazją pisarską. Dzięki temu czytelnik ma wrażenie spójności i z łatwością daje się wciągnąć w losy głównego bohatera. Autorzy w interesujący sposób podeszli też do paradoksów i wątpliwości związanych z ideą podróży w czasie. Wszystko więc, co Piotr Zarzeczański robi w przeszłości, ma ogromny wpływ na jego teraźniejszość. Dzięki konsekwentnemu trzymaniu się tej zasady nie ma w „Powrotach” nieścisłości fabularnych i paradoksów logicznych, które są częstą wadą książek i filmów o podróżach w czasie.
Duetowi Pietrasiewicz-Bogaczyk udała się nie lada sztuka. Tworząc w trudnej materii, jaką są historie alternatywne, stworzyli powieść, którą nie tylko świetnie się czyta, ale która też na długo zostaje w pamięci i może stanowić niezły pretekst do dyskusji na temat polityki i historii. Zaletą jest też otwarte i zaskakujące zakończenie – pozwala mieć nadzieję na drugą część, którą miejmy nadzieję znajdziemy za jakiś czas na księgarnianych półkach.
Książka do nabycia u wydawcy: http://www.nck.pl/artykuly/100974-powroty.htmlTen post został edytowany przez Autora dnia 30.04.14 o godzinie 12:22