пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
miałem do czynienia z tego typu zadaniami
należy ostrożnie dobrać typ kursora, sprawdź sobie dokumentację na temat dostępnych klas kursora
z dobrze dobranym kursorem python jest w stanie przetwarzać nawet iloczyny kartezjańskie gigabajtowych tabel
pozdrawiam -
Powinna być opcjonalna klamerka.
Skoro cytujemy, to ja też odwołam się do wieszcza:
"Lukier składniowy powoduje raka średnika"
A co do opcjonalnej klamerki:
for i in xrange(20):
wypas_funkcja(i)
inna_funkcja(i)
print i
#end-for
Jak najbardziej opcjonalne, w jednych językach opcjonalne są wcięcia w innych klamerki. Mi klamerki są zbędne jak mam wcięcia. A zamiast grzebać w składni wolę bawić się w metaprogramowanie, jest dużo ciekawsze.Adam Mańczuk edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 03:43 -
Dokładnie, zgodzę się z interlokutorem, nie wiesz co wybrać:
- Ruby lubią programiści Pascala, Javy, Ady
- Python się podoba miłośnikom C++, Lispa, Scheme
"Uwaga, zdarzają się wyjątki..."
Nic ci nie mówią te języki, zastanów się czy śmieszą cię skecze Monty Pythona, tak zbieżność nazw kabaretu i języka nieprzypadkowa.
Dalej nic, rzuć monetą...
Zamknijmy flame i napiszmy może coś w swoich ulubionych językach.Adam Mańczuk edytował(a) ten post dnia 27.07.10 o godzinie 03:22 -
Z drugiej strony, pozwolę sobie zacytować:
To też smutna, pisanie programów, w stylu neoplatońskim, jest niekończącym się poszukiwaniem świętego Graala "Systemu Idealnego". Powstaje projekt-matka-wszystkich-projektów wchłaniający całe wszechświaty funkcjonalności i rozbijający je w analizę każdego atomu informacji. Wiążący każdy stan procesora, pamięci, dysku w wszestrukturę, spajającą wszystko w metamonolit logiki.System jako całość nie może być dobrze przemyślany i zaprojektowany. KROPKA.
Nigdy nie będzie dostatecznie dużo: czasu, pieniędzy, wiedzy biznesowej, ludzi z odpowiednimi kwalifikacjami, czasu, pieniędzy, czasu, pieniędzy, czasu, pieniędzy,...
Bez "bata ekonomicznego" kończy się to prozaicznym rozbuchaniem projektu do stopnia fizycznie uniemożliwiającego jego realizację.
Ale jest w takich projektach piękno kosmosu... -
Oczywiście że tańsze jest napisanie wszystkiego solidnie od początku, tak jak taniej jest kupować wiertarkę Bosh zamiast jakiegoś (be)Careful. Tylko jeżeli wiertarka nie jest moim narzędziem pracy, nie posługuje się nią codziennie, nie wydam pieniędzy na Bosha tylko po to aby mogły wiercić nim moje wnuki.
Przystawiając powyższą parabolę do rzeczywistości sieciowej, jeżeli ktoś robi sobie stronkę z galerią kolczyków, bierze gotowe skrypty w PHP, przerabia 3-4 linijki i wrzuca na darmowy serwis hostingowy. Voila, jest i działa, 30 minut roboty, wliczając w to naukę języka.
Natomiast inaczej przedstawia się sytuacja w korporacjach. Tutaj dochodzi czynniki ludzki w postaci kadry zarządzającej. Rzeczywistość korporacyjna wyklucza wyrafinowane predykaty i zaawansowane algorytmicznie rozwiązania. Kierownicy średniego szczebla są rozliczani z uruchomionych funkcjonalności. Jeżeli kierownik będzie się roztkliwiał nad generycznością, wydajnością i przejrzystością kodu, szybko zmienią go na kogoś bardziej "efektywnego". Jeżeli taki kierownik po "udanym" startupie awansuje, jego projektem zajmie się nowy kierownik. Proszę, pokażcie mi kamikadze który podważyłby "sukcesy" swojego obecnego przełożonego? Lepiej jest dłubać w C++ biblioteki do PHP umożliwiające dalszy "rozwój" portalu i zapędzać kolejne zespoły świeżo-po-studiach programistów do odmóżdżającego przeklepywania linijek. -
Nie chodzi o to czy język ma w nazwie personal czy też nie, to nie ma absolutnie znaczenia. Odniosłem się pierwotnej nazwy języka aby podkreślić że powstał on jako framework do tworzenia formularzy i szablonów stron. I jako taki, się świetnie sprawdza.
Co do kwestii kosztów, nie chodzi tu nawet o hosting. Największym kosztem jesteśmy my, programiści. Proszę przejrzeć oferty pracy, płacy i policzyć sobie ile kosztuje godzina pracy programisty w PHP, a ile w Python, Java czy Ruby. Popularność języka przekłada się na koszty programowania w nim. Do tego popularność ta gwarantuje gotowe rozwiązania dostępne w internecie i na dynamiczny rozwój projektów open-source. Nawet największe firmy mogą dojść do wniosku że taniej i wygodniej jest zatrudnić 100 programistów PHP do roboty, którą może wykonać 10 artystów klawiatury. -
Ależ jakie argumenty??
Wygłosiłem jako osobistą opinię, tezę nawiązującą do pierwszej nazwy frameworka czyli: Personal Home Page/Forms Interpreter.
Co do argumentów to nie ma sensu ich przytaczać, kolega zrobił to sam, dodam jeszcze niespodzianki z case sensitive (czasem jest, czasem nie jest), uroki dziedziczenia i wiele, wiele innych.
PHP nie był pisany z myślą o wielkich projektach. Jest prosty w instalacji, ma olbrzymią społeczność programistów, tworzenie aplikacji w nim jest proste i tanie. Taki BASIC internetu. W BASICu napisano sporo programów, ile dotrwało do obecnych czasów?? Kto z tu obecnych wie co robi polecenie 10 goto 10??
To nie jest forum poświęcone PHP i dalsza dyskusja na ten temat jest wg. mojego skromnego zdania bezcelowa. -
Ależ tak, tylko co z tego??
PHP to pisany na bieżąco Personal Home page Procesor i takież jest jego zastosowanie.
W temacie dyskusji, Ruby i Python są językami dynamicznymi, funkcyjnymi, obiektowymi i funkcjonują w zbliżonym zakresie zastosowań.
Lubię C, C++, lisp, scheme i moim idolem jest Python.
Odnoszę wrażenie że jak bym lubił Pascal, Javę, Adę, Perl, to kochałbym się w Ruby.
Dla mnie Ruby to Python ale bez poczucia humoru. -
Paweł P.:
Bez przesady, to tylko dyskusja, vice versa.
Dobra, przepraszam za ignoranta. Jeśli oczywiście wziął Pan to do siebie.Uważam jednak że zachwyt na legendą, która ma się nijak do rzeczywistości to jednak wynik niewiedzy.
No cóż legendy maja się nijak do rzeczywistości, z definicji. Dlatego podkreśliłem że sama osoba Wałęsy mnie niewiele interesuje, natomiast legenda jest piękna i warto ja dzieciom opowiadać. Co mnie obchodzi ilu poddanych nadział na pal głupi Jasio, jak już został królem, legendy i bajki pomijają takie drobiazgi ze względów estetycznych.Zdaję sobie sprawę, że ze względu na szereg smutnych faktów w naszej ostatniej przeszłości zbytnia wiedza można być przygnębiająca i dlatego większość ludzi woli uciekać w sferę legend i czuć się po prostu dobrze. Taki matrix.
Doszukiwanie się ICH jest po prostu meta-matriksem, ja wole ten podstawowy.Adam Mańczuk edytował(a) ten post dnia 05.11.09 o godzinie 14:02
No ale to zależy którą pigułkę się wybierze. -
Dla ignorantów owszem.
Czy ignorantem jest osoba przytaczająca argumenty, czy też taka która odpowiada na nie inwektywaniNiestety to jest umiejętność techniczna a nie zasługa.
Chmmm, wiadome komu, bo ja nie znam?
Dlatego też został umiejętnie wykorzystany przez wiadome czynniki. Choć, jak wychodzi na jaw, nie koniecznie bez swojego świadomego przyzwolenia i zysku.A to ciekawe. O którym konkretnie strajku Pan pisze.
W wypadku postaci Wałęsy możemy mówić chyba o jednym zorganizowanym przez niego i jego dwoch młodszych kolegów z pracy strajku, szczególnie jeżeli mówimy o zasługac tego Pana dla histori. Oczywiście jego kariera polityczna, "wojna na górze" i okres prezydentury mozna określić jako ciemną stronę legendy. Z efektami borykamy sie, chociażby pod posatacią mniejszych bądź większych kanalii wyciągany przez Wałesę, z kapelusza które dręczą, smieszą i straszą nas do dzisiaj.Adam Mańczuk edytował(a) ten post dnia 04.11.09 o godzinie 23:03 -
Koniec komunizmu jest realny i namacalny dla mnie. Oczywiście że mentalność została, ale ona się nie tyle zmieni ile rozmyje niczym szklanka atramentu do której dolewamy wody, nigdy nie będzie czysta ale z czasem stanie się coraz bardziej przejrzysta. Nauczyliśmy sie ciągle usprawiedliwiać nasze porażki i problemy, mniej lub bardziej jawną komuną, żydami i masonami. Jeszcze niedawno miałem okazję rozmawiać kolegą mojego ojca, który mnie przekonywał jakie wspaniałe technologicznie rzeczy maja w USA. Jakoś głupio mi było, po raz kolejny mu tłumaczyć że właśnie z USA wróciłem, pracowałem tam w korporacji i żadnego z tych cudów nie widziałem. Duża grupa osób, szczególnie starszych, ciągle żyje po drugiej stronie żelaznej kurtyny, przekonana że gdzieś daleko na zachodzie istnieje jakiś cudowny, lepszy świat. Tylko go tam nie ma. Może wreszcie czas sobie uświadomić że coraz więcej z naszych kolegów już nie pamięta co to jest PEWEX i produkt czekolado-podobny. To już 20 lat minęło.
-
Nie chodzi o legendę jednego człowieka, Wałęsa symbolizuje robotników w których kilka pokoleń pozytywistów i socjalistów, wykształciło poczucie godności. Jesteśmy wręcz bombardowani apoteozą wizerunku robola, wywodzącego się z zezwierzęconego XIX w. kapitalizmu i codziennych obrazków z PRL. Tymczasem tak wtedy, jak i teraz spotkać można, niejako na przekór, ludzi dumnych ze swojej ciężkiej pracy, mających poczucie godności i w obronie tej godności gotowych pójść z zaciśniętymi pięściami na czołgi. Oczywiście tak jak każdą legendę, tak samo tą godność robotniczą można zeszmacić urządzając cyrki pod parlamentem w obronie wąsko pojętych przywilejów swojej grupy zawodowej. Wałęsa jest symbolem pięknej legendy, może nie do końca prawdziwej, może przekoloryzowanej, ale pięknej. Jako człowiek pokazywał wielokrotnie umiejętność podejmowania trudnych decyzji i porywania za sobą tłumu. To Lech Wałęsa zatrzymał zmęczonych kilkudniowym strajkiem robotników w stoczni, wychodzących na weekend do domu, po wynegocjowaniu swoich postulatów. Ogłosił strajk solidarnościowy i namówił ludzi aby nie dali się skusić partykularnymi przywilejami. Ta właśnie postawa rozsadziła system od środka. Na wielkość postawy Wałęsy i innych robotników ciężko pracował latami, zarówno aparat oficjalnej propagandy, jak i konspiracyjne organizacje o charakterze pozytywistyczno-socjalistycznym. Oczywiście taka żmudna praca u podstaw była równie niebezpieczna, a nawet bardzie niż regularna walka z sytemem. Oczywiście że była ona dużo mniej atrakcyjna za to bardziej pracochłonna. Ale to właśnie dzięki tym ludziom i z ich pomocą upadł komunizm, czego obecnie nie mogą im wybaczyć Ci którym od pisania w wychodku "precz z komuną", rosły u ramion husarskie skrzydła.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Freelancer
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Freelancer
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
