Józef Kapaon

Józef Kapaon nauczyciel, Zespół
Szkół im.
Rzeczpospolitej
Norwidowskiej

Temat: Życie z (zabójczymi) anonimami

Słowo wyjaśnienia:

Zdecydowałem się (wreszcie) opublikować anonimy, jakimi jesteśmy zasypywani z żoną (w rezultacie cała nasza rodzina). Przesyłane są one na nasze blogi: "Osobny świat" (http://strachowka.blogspot.com) i "Mimochodem" (http://gkapaon.blogspot.com). Odzwierciedlają one i tworzą klimat życia, nie tylko nas i naszej rodziny, ale życia społecznego całej tzw. wspólnoty lokalnej. Wszystkich ich wymiarów i aspektów! Myślę, że to nie jest tylko problem gminy Strachówka, ale odbija polskie piekiełko, więc zdecydowałem się opublikować ten materiał tutaj, w grupie "Tygodnika Powszechnego".

Anonimy - w takiej ilości i zasięgu - zatruwają wysiłki wychowawcze wielu i budowanie społeczeństwa obywatelskiego wszystkich. Nie chodzi mi o potępianie anonima, ale o odblokowanie dyskusji (debaty obywatelskiej?) w szkole, gminie, parafii... Polsce, której jesteśmy częścią. Brak dialogu społecznego w naszej(?) tzw. wspólnocie lokalnej (nie dość powtarzać, że to: gmina, szkoła, parafia itd.), w realu i w Internecie, zrobił i nadal robi przestrzeń dla niszczącej działalności anonimów. "A to Polska właśnie!"??

*********

Zmień Pan lekarza, ten Pana oszukuje. W ogóle co za głupoty, połowa z tego to jakiś bezsens... i sugeruję przeszkolić się z języka bo kaleczy Pan J.Polski i podstawy gramatyki. powodzenia – dotyczy posta: Rozmowa ze Strachówką i wiecznością... w zeszytach, komputerze lub na karteluszkach (12-04-19)

Dla pana wszyscy to faryzeusze a kim pan jest? Kto dał panu takie prawo do obrażania ludzi, za kogo pan się uważa? I czy przystoi to katechecie z XXX letnim stażem? – dotyczy posta: Modlitwa i realizm w życiu człowieka (12-05-25)

Nie robi pan z siebie męczennika. Pana zachowanie daje wiele do życzenia a wyzywanie ludzi od faryzeuszy jest nie na miejscu. Na szacunek trzeba zasłużyć a nie wymagać. – dotyczy posta: Objawienia prawdy, objawienia Boga (12-05-24)

Witam, małe sprostowanie ja nie powiedziałem że szkoła jest fatalna, jako budynek jest ok. Druga sprawa, mówi pan o nienawiści, a kto nazwał mnie głupim? Ja wyrażałem swój pogląd na niektóre tematy a pan od razu mnie zwyzywał, czy to pasuje katechecie? Żyjemy w wolnym kraju, wypowiadać się można byle nie poniewierać niczyjej godności. Następnym drażniącym tematem jest czepialstwo do Pani Krysi, co ta kobieta panu zrobiła, jest wiele ludzi co się z nią zgadzają i co każdego będzie pan "wychwalał"? I o jakich liderów panu chodzi? Czyżby powstała na naszym terenie jakaś nowa partia czy sekta. Powie pan otwarcie o kogo chodzi może wesprę szeregi. Chodzimy do jednego kościoła, wierzymy w tego samego Boga a skąd ta nienawiść? – dotyczy posta: Ożyj, moja gmino (12-05-28)

Wieszczu z Annopola widać że nie masz nic ciekawego do powiedzenia jak cie nikt nie chce słuchać, ludzie się poznali na tobie. We wczorajszej odpowiedzi nazwałeś że jestem głupi, tego nikt nie wie, ale za to w tobie jest brak kultury osobistej. Takiego zgorzkniałego, ziejącego jadem nienawiści człowieka dawno nie widziałem. Starość jest okropna. – dotyczy posta: Staro-nowo-wieczna Polska (Polsza) i polszczyzna (12-05-25)

Tak wszyscy jesteśmy faryzeuszami pan także, nie są według pana ci co panu przyklaskują. Szkoda że jest ich tak mało. A na temat szkoły nie będę się wypowiadał, wiem co się tam dzieje szkoda czasu na pisanie. – dotyczy posta: Modlitwa i realizm w życiu człowieka (12-05-25)

A jak ma być traktowany "katecheta" który znęca się fizycznie nad dziećmi waląc głowa o głowę uczniów. Doszukałem się tutaj złamania tych ustaw:
Kodeks Karny:
Art. 207. § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą
lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności
od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Oraz złamanie Statutu Szkoły:
2. Uczeń ma prawo do:
2) opieki wychowawczej i warunków pobytu w szkole zapewniających bezpieczeństwo i ochronę przed wszelkimi formami przemocy fizycznej bądź psychicznej oraz ochronę i poszanowania jego godności (Rozporządzenie MEN w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny w szkołach i placówkach publicznych).
4) życzliwego podmiotowego traktowania w procesie dydaktyczno – wychowawczym
5) swobody wyrażania myśli i przekonań , a w szczególności dotyczących życia szkoły, a także światopoglądowych i religijnych - jeśli nie narusza tym dobra innych osób (Powszechna Deklaracja Praw Człowieka). I co pani na to pani dyrektor?????? Czekam jakie konsekwencje poniesie ten pan za swój czyn. - dotyczy posta: Zrozumieć szkołę (12-06-21)

Ale ktoś tu wazelinuje. – dotyczy posta: Po wyjątkowym Dniu Dziecka (12-06-04)

To jest pańska prawda, i tylko pańska. – dotyczy posta: W imię serdecznej pamięci i prawdy (12-06-04)

Jak będziemy mieli takie podejście do katechizacji dzieci to nie dziwmy się, że dzieci nie chodzą do kościoła. Jeszcze kilka lat to kościoły będą zamykane jak na zachodzie Europy i będą robić w nich dyskoteki albo inne przybytki rozrywki. Za komuny było trudniej żyć ale wiara w Boga była wpajana od pieluch i nie było wymówki, że śnieg pada albo deszcz bo ksiądz na religii pytał jaka była ewangelia. A odkąd powstali "katecheci" i nauka w szkole efekty są widoczne gołym okiem. Jak poumierają ludzie teraz mający już kilkadziesiąt lat to w kościołach będzie pusto. A za to będą odpowiedzialni pseudo i samozwańczy katecheci. Od takiej edukacji to powinien być ksiądz lub siostry zakonne. To tak jakby znachor z ulicy wszedł do szpitala i chciał leczyć ludzi. – dotyczy posta: Godzina święta! Z miłością. Z miłości! Aby byli jedno! (12-06-15)

Obywatelu sam widzisz, że nie jesteś niezastąpiony, matki dzieci przed komunią prosiły cie o przygotowanie dzieci do przyjęcia sakramentu eucharystii i czego ich nauczyłeś przez cały rok jednej piosenki. W dniu pierwszej Komunii Św. stałeś przed kościołem a teraz lamentujesz, że nie pojechałeś z dziećmi na wycieczkę? A po co, wypiąłeś się na wszystkich a teraz masz jakieś żale. W innych parafiach prawdziwi katecheci nie zostawiają dzieci samych sobie tuż przed komunią i przez to mają szacunek od dzieci i ich rodziców. Ale, u nas w szkole jak do komunii szły dzieci a przygotowywania prowadziła p. Badurek nikt o niej nie zapomniał, z dziećmi była i na mszy komunijnej i na wyjazdach. Ta kobieta, którą tak oczerniasz i oskarżasz o wszystko co najgorsze sama wyciągnęła pomocną dłoń do matek i zaproponowała pomoc choć nikt jej o to nie prosił i nie kłaniał w pas i nie błaźnił jak tobie. Dobrze że choć wychowawczyni poczuła się odpowiedzialnie i nie zostawiła dzieci samych sobie. Jakiekolwiek – dotyczy posta: Godzina święta! Z miłością. Z miłości! Aby byli jedno! (12-06-14)

W końcu pan zrozumiał, że jak cie nie chcą gdzieś to się tam nie pchaj na siłę. A gdzie pan był jak odbywał się XII Konkurs Poetycki "Cyprian Norwid Poeta Naszej Ziemi" w Dąbrówce? Pana tam też nie zaprosili? Tam też są faryzeusze, co nie chcą z panem rozmawiać? Któregoś dnia wspaniale pan opisał o sobie, czyżby doznał pan olśnienia? Lepiej puźniej niż wcale. Gratuluje. k – dotyczy posta: Notatki do filozofii polskiej współczesności... (2) (12-06-02)

No brawo, brawo, widać panu wolno wszystko nie dość że obraża ludzi to teraz wziął się pan za bicie dzieci. Jak trzeba być zdemoralizowanym żeby walić głową o głowę dziecka i jeszcze ręką w głowę, człowieku tobą powinien zająć się prokurator. Polskie ustawodawstwo jednoznacznie zakazuje stosowania kar cielesnych, bez rozróżnienia na osoby dorosłe i dzieci. Zakaz stosowania kar cielesnych wynika z konstytucji RP. Zgodnie z ustawą zasadniczą oraz Konwencją o Prawach Dziecka bicie dzieci jest zabronione, a w polskim Kodeksie karnym przewidziano odpowiedzialność karną za znęcanie się fizyczne lub psychiczne m.in. nad małoletnimi. Nam rodzicom nie wolno a co dopiero "nauczycielowi". Precz z łapami od naszych dzieci. Mam nadzieję że rodzice tego czynu nie puszczą od tak i wyciągną konsekwencje prawne. – dotyczy posta: Dar świadomości, sztuka obserwacji (12-06-21)

A czy normalne i moralne jest znęcanie się nad dziećmi w czasie lekcji i używanie wobec nich siły fizycznej? Przecież to nie był pierwszy raz, i mam prośbę nie porównuj się do Jezusa bo to jest bluźnierstwo i ma się nijak do twojego zachowania. A co do budowania wspólnoty lokalnej to widać jak cię wszyscy kochają wręcz tęsknią za tobą. Co z tego że podaliście sobie ręce na zgodę, dzieci nie mają wyjścia muszą się podporządkować czy chcą czy nie. Ale to że użyłeś wobec nich siły nie zmieni faktu że jesteś niebezpieczny dla otoczenia. Widzisz chłopie zza krzaków raczej zza lasu jakbyś trzeźwo i normalnie a trochę logicznie myślał nikt by się od ciebie nie odwracał. Pamiętam jak się tu sprowadziłeś, byłeś człowiekiem do wszystkiego, a teraz żyjesz w osobnym świecie ludzie odsunęli się od ciebie i tylko pozostało ci trochę powieszczyć i pochwalić co to nie ty. Żal mi cie. – dotyczy posta: Post, który o mało się nie ukazał (12-06-22 )

1) Co w naszej gminie słychać to my wiemy, ale co w pańskiej parafii to nie, gdyż Annopol to parafia Jadów. 2) Z tego co pamiętam komitet rodzicielski to pozostałości po PRL-u, skoro system był niedobry to dlaczego dojenie rodziców z kasy pozostało, i jest wprost wymuszaniem presji na dzieciach poprzez wyczytywaniem kto nie zapłacił. Informuję że wpłaty takie są dobrowolne, a nie obowiązkowe. Widać rodzice rozumieją swoje prawa i nie chcą nikogo sponsorować. – dotyczy posta: Prawdo, towarzyszko moja. Słowo i Koncepcja! (12-06-27)

O wielki katecheto, powiedz co ci zrobili faryzeusze no powiedz kto cię znów nie kocha. Widzę że znowu kąsasz i sykasz do ludzi, którzy są poza twoim zasięgiem. Już nie lamentuj, przyszedł nowy ksiądz może on pozwoli rządzić ci w kościele i skakać po ołtarzu w czasie mszy św. Zapomnij o tym, kościół to nie twój prywatny folwark w Annopolu, że będziesz robił co ci się podoba. A co do opatrzności Bożej wielu ludzi twierdzi, że nad nią czuwa, nawet sam Hitler tak mawiał, gdyż było zorganizowanych na jego życie 43 zamachy i zawsze udawało mu się uniknąć śmierci a przecież ile istnień ludzkich przez niego straciło życie. Nawet jak był mały koledzy wyłowili go topiącego się z rzeki. Więc nad każdym czuwa Opatrzność Boża. Ja nie jestem ani za tobą ani przeciw tobie, chcesz pisać swoje natchnienia to pisz ale nie oczerniaj ludzi, każdy ma swoją siłę wiary i swoją opatrzność tzw. Anioła Stróża i niech tak zostanie. – dotyczy posta: Żal Żalu (12-06-30)

Widać żeś pan tak odmłodniał że siadasz już na pierwsze ławce w kościele, trzeba jednak uważać z tym odmładzaniem żeby nie zacząć w majty robić. Jak był ksiądz Dusza to parafia była be, a jak przyszedł nowy ksiądz to jest cacy. Co trzeba się podlizywać a nóż wybuduje Europejskie Centrum - Strachówka i zrobi dyrektorem. Chłopie gdzie twoja godność, honor i ambicja, co chcesz pokazać jaki jesteś świętoszek. Jeszcze trochę to zaczniesz do mszy służyć, i msze odprawiać. I ten ksiądz się szybko pozna na tobie jak zaczniesz mu w garach mieszać. – dotyczy posta: Legenda o początku, albo, co to znaczy, że ksiądz jest księdzem (12-07-09)

ALE WSTYD wielka pani dyrektor a błędy popełnia jak pierwszoklasista "stą" tak napisać. PAŁA. I co tu wymagać od dzieci jak ma się taką kadrę nauczycielska. Ale obciach. – dotyczy posta: Szkoła letnia trenerów (12-07-09)

Wolę być tchórzem niż pośmiewiskiem całej okolicy jak pani mąż. – dotyczy posta: Osobowości (12-07-12)

Chłopie masz 60 lat a lamentujesz jak dzieciak, weź się do roboty bo od gderania i użalania się nad sobą lodówki nikt ci nie napełni. A jak ci niedobrze tu, to się wyprowadź tylko daleko bo w okolicy wszyscy ciebie znają. Za wszelką cenę szukasz litości u ludzi, jeżeli jesteś prawdziwym mężczyzną to dlaczego nie pobudowałeś sobie domu. Podobno jesteś takim świetnym katechetą od nic nie uczenia, co za mało płacą? Było się uczyć i zostać prezydentem. Jako wójt nic nie zrobiłeś, to jako prezydent też byś niewiele osiągnął. Człowieku ty naprawdę żyjesz w tym swoim osobnym świecie, uważasz się za Bóg wie kogo w kościele biegasz jak bachor z tym swoim aparacikiem i rozpraszasz ludzi w czasie mszy św. twoje zachowanie jest karygodne. Żałosny jesteś, ludzie śmieją się d..... z ciebie, a te twoje wota to psu na budę, bo nie wiem za co ci dali przecież nic nie dobrego zrobiłeś dla tej społeczności. – dotyczy posta: Wstyd (12-08-22)

Chłopie, że nie masz wyglądu to każdy widzi nikt ślepy nie jest, ale że nie masz wad to ci dopiero nowina. W porównaniu do ciebie człowiek z wadami to musi być szatan. Bicie dzieci na lekcji religii jest czynem karygodnym i godnym potępienia nie wspomnę o innych ekscesach, ale u ciebie jak dziecko poda rękę to myślisz że sprawy nie było. Kto inny to by z roboty wyleciał za taki czyn lecz " katecheta" jest święty i nie do ruszenia. – dotyczy posta: Proces (dochodzenia po Wilnie do siebie w RzN) (12-09-01)

Widzisz chłopie potrafisz coś o sobie napisać i nie skłamać. Czas ustąpić miejsca innym, kogo będą słuchać. A tak w ogóle to ksiądz powinien dzieci uczyć religii, bo z tego co mi wiadomo i tak nic ich nie nauczysz. Daj szanse innym się wykazać. Pora odejść gdy wszyscy są jeszcze cali, i nie stała się krzywda z twojej ręki. – dotyczy posta: Katechezy TW i okolice – 17 września 2012 (12-09-18)

Człowieczku czemu czepiasz się ks. Andrzeja, po prostu poznał się na tobie i nie dał sobie mieszać na ołtarzu. Myślisz, że jak w kościele się trochę pokiwasz to od razu będziesz święty. Ale ludzie nie są ślepi widzą jaki jesteś zawistny i zakłamany dlatego nikt nie chce z tobą mieć nic wspólnego. Nauczyłeś się lamentować jaki jesteś uciśniony i że nikt nie akceptuje twojej osoby. Przecież to nie moja wina, sam zapracowałeś na takie traktowanie i przestań się czepiać ludzi przy których nie jesteś godzien stać. Twoje zapędy nie mają granic, chciał byś wszędzie być wszystkimi rządzić i żeby wszyscy skakali wokół ciebie. – dotyczy posta: Wołanie na pustyni i matematyka Życia w Prawdzie (12-09-19)

Katecheto z 30 letnim stażem, twoje nauczanie religii w szkole daje mizerne efekty czego dowodem było uczestnictwo dzieci we mszy św. w niedzielę było ich zaledwie 15. Ale tak to jest jak uczą laicy. Żadnych katechizmów, żadnej nauki od najmłodszych lat i zero przygotowań do Pierwszej komunii Św. Więc nie ma co się dziwić, że kościół jest pusty. Za komuny było lepiej. Człowieku czym ty się chwalisz z taką frekwencją to bym cię jednego dnia nie zatrudniał na tym stanowisku w szkole. No ale od chwalenia się lepszego w województwie nie ma, jak cię nie chcą chwalić to trzeba samemu. W tym nie ma tobie równych. Ile ty masz lat. – dotyczy posta: Świadectwo polskiego katechety (z ostatnich 30 lat) (12-10-09)

Prosimy jaśniej bo nie wiadomo o co chodzi. Znowu czepiasz się człowieka tylko dlatego że był lepszy od ciebie ohydne to. – dotyczy posta: Spotkałem człowieka! (12-10-15)

O ludzki, bijący nie ludzko głowa o głowę katecheto. Byłeś wójtem tylko raz bo więcej nie chcieli cie faryzeusze, gdyż poznali się że nie nadajesz. Wszędzie cie było pełno a teraz ludzie nie chcą mieć nic wspólnego żalisz się jak ach szkoda czasu i prądu takich ludzi . – dotyczy posta: Spotkałem człowieka! (12-10-16)

Nie niszczy się tego co jest cenne, mówię o taczce gnoju. – dotyczy posta: Forma "człowiek - człowiek" i Królestwo Boże (12-10-31)

Jeżeli postawą służebną 30 letniego katechety jest wyzywaniem dzieci od "zasrańców" to nie dziw się że rodzice rezygnują z twojego "nauczania". Ci z daleka słuchają cie bo nie poznali ciebie, zaś którzy cie poznali mijają szerokim łukiem bo mają dość fałszu i zakłamania. – dotyczy posta: Opowieści po wenflonie (2), podtytuł - "Ożywiony szkołą (katechezy)" (12-11-06)Józef Kapaon edytował(a) ten post dnia 10.11.12 o godzinie 09:24