Temat: Czy kochając Tybet trzeba nienawidzić Chiny?
Szanowne Panie (i Panowie)
jest jeszcze kwestia, w moim przekonaniu niebagatelna: BUDDYZM!
czy można nienawidzić kogokolwiek, TYLKO dlatego,że jest agresorem,że ma w sobie złość,nienawiść,przemoc?
czy przeżycia Tybetańczyków więzionych w Drapczi,Czuszul, czy innych lao-gai, nie są przykładem na to , jak poskromić nienawiść?
pamiętacie? :
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.
Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.
Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.
Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.
zadam pytanie : czy będąc Polakiem nie zgadzającym się z tym co się TU I TERAZ dzieje trzeba nienawidzić Polskę?
szymon kaczmarek edytował(a) ten post dnia 19.08.07 o godzinie 07:26