Justyna M.

Justyna M. Senior Research
Analyst BASES,
Nielsen

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

Przychodzę na imprezę i trafiam w środek towarzystwa złożonego z moich bardzo dobrych znajomych i przyjaciół oraz osób, które znam, ale tak "średnio na jeża". Kiedy jestem "sam na sam" z przyjaciółmi, zawsze witam się cmoknięciem w policzek, ale jak zachowac się w takiej sytuacji?

1. Przywitać się ze wszystkimi ogólnie, nie cmokając przyjaciół (a co w sytuacji, jesli któreś z nich ruszy do cmokania? ;)

2. Cmoknąć przyjaciół, z resztą przywitać się słownie albo uściskiem dłoni?

3. Wycałować wszystkich?

Dodam, że ostatnie rozwiązanie najmniej mi odpowiada, nie lubię takich całowanek z dalszymi znajomymi i podejrzewam, że także część z nich mogłaby nie być zachwycona.

Jakie jest Wasze zdanie?

konto usunięte

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

Justyna Szejba:


Tak na 'czuja', nie całowalabym nikogo. Poza tym, nie lubię całować. Jeszcze dwie osoby, okej, ale nawet najbardziej lubianych 10 - odpada. Cały puder zlezie, nie mówiąc o ryzyku epidemiologicznym (jsienna grypa, katar czy opryszczka). Zawsze można się usmiechnąc i ciepło pomachać ręką do tych w dalszej części pomieszczenia,a tym blizej uściskac dłoń.
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

Ja osobiście zawsze podaję dłoń, nawet tym "średnio znajomym". Natomiast staram się unikać obcmokiwania, które rezerwuję sobie dla rodziny i naprawdę bliskich osób... zresztą z zasady płci żeńskiej.
Adam Jarczyński

Adam Jarczyński Marketingu &
Branding & PR

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

W zależności od rangi spotkania:

a) spotkanie "na luzie" - możemy powitać się cmoknięciem (albo raczej muśnięciem) w policzek ze znajomymi, nieznajomi nie powinni być wycałowani, zresztą nie "startują" z reguły do całowania. A jak wystartują..cóż...jako wyznawcy bon tonu, nie powinniśmy sprawić, by ktoś poczuł się niekomfortowo :). Zawsze w przypadku Dam, lepiej zdecydowanie - ale nie sztucznie wyciągnąć rękę. (każdy pewno ma swoje sprawdzone metody)

b) spotkanie oficjalne - unikałbym całowania w policzki nawet znajomych - chyba, że wymaga tego protokół związany z daną chwilą i szerokością geograficzną

pozdrawiam,
Adam
Justyna M.

Justyna M. Senior Research
Analyst BASES,
Nielsen

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi.

Chodzi o spotkania nieoficjalne - czyjeś urodziny, parapetówka itd.

Szczerze mówiąc, też wolę witać się pocałunkiem w mniejszym gronie (nie tylko dlatego, że "puder zlezie", chociaż to słuszny argument :)), ale po prostu głupio się czuję obiegając stół, przy którym siedzi 15 osob, każda się podnosi, robi sie harmider i więcej z tym zachodu, niz to warte. Ale jak juz pierwsze osoby z brzegu wstają i nadstawiają policzki, to wydaje mi się, że nie wypada tym siedzącym dalej (równie dobrym znajomym) tylko pomachać ręką... ale może jestem przewrażliwiona pod tym względem.

konto usunięte

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

witanie sie przy stole, to oddzielny, trudny temat...

konto usunięte

Temat: Jak się witać ze "średnio-znajomymi"?

Justyna Mikuła:
witanie sie przy stole, to oddzielny, trudny temat...
Witanie sie przy stole to wyjatkowo prosta rzecz. Jesli przyjecie jest zasiade nie wolno sie spozniac. A wtedy wita sie ze wszystkimi na stojaco - zanim usiada przy stole.Maria B. edytował(a) ten post dnia 14.11.07 o godzinie 20:21



Wyślij zaproszenie do