Michał Szybalski

Michał Szybalski Architekt Systemów
IT, Comarch S.A

Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Liczenie rowerów w zimie...

Łojezu... kolejne miejsce, w którym widze powtarzanie tej bzdury o "liczeniu rowerów w zimie"... :(
Na tej stronie jest objasniona metodologia pomiaru:
http://www.gddkia.gov.pl/article/raporty_i_analizy/pro...
(jest to raport z poprzedniego pomiaru z 2005 - taki pomiar jest robiony co 5 lat)
Jest to pomiar całoroczny, który daje w wyniku parametr nazywający się średniorocznym ruchem dobowym. Pomiary bedą robione przez 9 losowo wybranych dni i 2 noce w ciągu całego roku.
Zresztą nawet w linku, który podałeś, jest napisane wyraźnie "Ruch będzie mierzony w ciągu całego roku w kilku terminach, m.in. dziś, 28 stycznia, 16 lub 23 marca, 12 lub 19 maja." To masz cztery terminy, zostaje jeszcze 5 na resztę roku.
Maciej B.

Maciej B. PR, media,
telekomunikacja,
kolej. Albo
odwrotnie :-)

Temat: Liczenie rowerów w zimie...

Jarosław Rafa:
Jest to pomiar całoroczny, który daje w wyniku parametr nazywający się średniorocznym ruchem dobowym. Pomiary bedą robione przez 9 losowo wybranych dni i 2 noce w ciągu całego roku.

Jarku, zdajesz sobie sprawę, że jeżeli Twój sąsiad bije żonę regularnie co miesiąc, a Ty ani razu, to statystycznie bijesz ją raz na dwa miesiące? :-)
Średnioroczny ruch dobowy w przypadku zdarzeń sezonowych ma się mniej więcej tak samo do rzeczywistości, jak bicie żony. Taka metoda pomiaru jest z założenia błędna. W ten sam sposób mógłbyś na przykład policzyć średnioroczne zapotrzebowanie na trasy narciarskie w Gorcach albo na kosze plażowe w Międzyzdrojach.Maciej B. edytował(a) ten post dnia 24.01.10 o godzinie 21:31
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Liczenie rowerów w zimie...

Maciej B.:

Średnioroczny ruch dobowy w przypadku zdarzeń sezonowych ma się mniej więcej tak samo do rzeczywistości, jak bicie żony. Taka metoda pomiaru jest z założenia błędna.

Czy jest błędna, czy nie, moznaby o tym dyskutować. Fakt, ze jest stosowana przez GDDKiA od lat przy kolejnych pomiarach, a więc przynajmniej daje powtarzalne wyniki.
Poza tym rowerem komunikacyjnie (a nie rekreacyjnie - przykłady które ty podałeś nawiązują do typowo rekreacyjnego wykorzystania roweru, a to trochę inna para kaloszy ;)) jeździ sie również w zimie, a więc zmierzenie tego ruchu może miec sens.
Szacując z zupełnie subiektywnego punktu widzenia - tzn. na podstawie zajętości parkingu rowerowego pod moją firmą - oceniam, że w zimie jeździ około 1/3 tej liczby osób, co w lecie. A więc wcale nie tak mało.

Ja natomiast nie chciałem wdawać sie w rozważania, czy metoda jest dobra czy nie, tylko zwrócić uwage na fakt, że mimo iż w tekście źródłowym jest wyraźnie napisane o tym, że pomiar jest prowadzony przez cały rok, to na wielu forach (bo nie tylko tutaj) ludzie wypisują swoje mylne interpretacje, według których pomiar ma być wykonywany tylko teraz, i w oparciu o te mylne interpretacje psioczą na sam pomysł...Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 25.01.10 o godzinie 18:48

Następna dyskusja:

Liczenie rowerów w zimie...




Wyślij zaproszenie do