Maciek Antoniewski

Maciek Antoniewski skład czasopism

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Marcin F.:
Maćku, odczytaj mój post jako ostrzeżenie.

Po wątkach, które tu założyłeś, domyślam się, że bardzo chciałbyś pozyskać ruch w biznesie. Tymczasem żeby zostać freelancerem, musisz oferować coś unikalnego, coś co ma jakiś osobisty charakter. Styl. Same umiejętności techniczne są powszechne a ludzie którzy je posiadają - wymienialni jak wycieraczki i różnią się tylko ceną.
Jeśli chcesz uprawiać ten zawód, to nie zaczynaj od pytań o zarobki i rotacje, tylko od sedna: czy Twoja obecność na rynku poszerza wachlarz usług?

A czy ja gdzieś pytam ile bierze freelancer czy studio graficzne za zlecenie??? Nie będę pytał czy moja obecność na rynku poszerza wachlarz usług bo na to mi nikt nie odpowie, a sobie zadałem już to pytanie. Pytanie o częstość zmiany grafika ma zupełnie inny cel ale nie chcę go ujawniać. Każde pytanie przemyślałem dwa razy, mają one swój sens. W szczególności to o częstotliwość zmian grafika.

A po za tym wątki założyłem nie po to by zwiększyć ruch w biznesie, a po to by stworzyć ofertę która poszerza wachlarz usług na rynku. Więc po części trafiłeś w sedno.

Ps: plusik przyznałem nie chcący
Ps2: ale tego stwierdzenia nie odbieraj jako atak na Twoją wypowiedź.

konto usunięte

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Może spisywać umowy o dzieło, jeśli to klientowi pasuje - czemu nie.

pewnie że może ale od umowy też jest podatek i albo dolicza się to do ceny albo płaci zleceniodawca,finalnie ktoś zawsze zapłaci.

nie będzie to +22% vat ale jak masz w 90% spółki z o.o. to nie ma mowy o tym że będzie to umowa o dzieło.

małe zlecenie,ok.każde jest dobre jeśli da się zarobić na "prąd" tak jak ty nie bierzesz zlecenia kiedy nie zarobisz na swój "prąd"czyli zus,podatki,lokal,ludzi.

sam chcesz funkcjonować jak normalny człowiek i nie robić nic poniżej kosztów.

a konkurując z freelancem na umowę o dzieło lub bez papierka nie masz szans.

są nielegalne agencje modelek? nie bo nikt z nimi nie będzie rozmawiać
są lewi freelancerzy? są bo mają chętnych,gdyby nie mieli to by ich nie było

modelka raz weźmie 3k bo klient duży innym razem 200 zł bo mały, ale za 10 zł już się nie rozbierze:)
tak samo z logo:) robisz logo dla dużego klienta kasujesz x10 ,robisz dla małego kasujesz minimum czyli np.2 k ale za 200 zł nie zrobisz.więc nie ma co pisać że to paranoja.jeśli ktoś płaci 2k to czemu mam robić innemu za 200zł??

"współpracujemy z najlpszymi" no tak referencje.sądzę że oni też tak myśląJan D. edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 10:55
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Grzegorz Nowak:
Paweł Kupper:
A co w powyższej wypowiedzi nie jest prawdą?
W KAŻDEJ, no prawie każdej, branży są freelancerzy i ich usługi są tańsze gdyż ich "działalność" nie jest obarczona pewnymi kosztami. Mylę się? Jeśli tak oświeć mnie proszę........

Nie jest prawdą że większość freelancerów pracuje na nielegalnym sofcie i nie jest prawdą, że większość nie płaci zusu ani podatku

A czy ja albo ktokolwiek napisał, że nie płacą podatku? Wierzę, że jeśli mają umowę o dzieło to uwględniają ją w PITcie rocznym, czemu miałbym myśleć że jest inaczej?

Może dla jasności, zdefiniujmy kim jest freelancer:
a) nie pracuje na etacie albo to co robi robi poza etatem;
b) nie ma własnej zarejestrowanej działalności (czyli nie płaci składki ZUS, nie ma biura, etc.)

Co do tego, że większość pracuje na legalnym oprogramowaniu... Grzegorz.... :) GL to forum gdzie ludzie zasadniczo podpisują się z imienia i nazwiska więc trudno aby jeśli zrobisz taką ankietę raptem przyznali się, że pracują na nielegalu. Nie tylko my czytamy to forum.... Ale rzuć taki wątek na jakimś forum bardziej "anonimowym", zapytaj czy freelancerzy mają legalnego PSa, Corela i inne narzędzia i założę się o dobre wino, że 80% przyzna, że 100% legalnego oprogramowania nie ma. Przyjmujesz zakład?

konto usunięte

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
Może dla jasności, zdefiniujmy kim jest freelancer:
a) nie pracuje na etacie albo to co robi robi poza etatem;
b) nie ma własnej zarejestrowanej działalności (czyli nie płaci składki ZUS, nie ma biura, etc.)

Co do tego, że większość pracuje na legalnym oprogramowaniu... Grzegorz.... :) GL to forum gdzie ludzie zasadniczo podpisują się z imienia i nazwiska więc trudno aby jeśli zrobisz taką ankietę raptem przyznali się, że pracują na nielegalu. Nie tylko my czytamy to forum.... Ale rzuć taki wątek na jakimś forum bardziej "anonimowym", zapytaj czy freelancerzy mają legalnego PSa, Corela i inne narzędzia i założę się o dobre wino, że 80% przyzna, że 100% legalnego oprogramowania nie ma. Przyjmujesz zakład?

Pawle... ja mam zarejestrowaną działalność gospodarczą, używam legalnego oprogramowania, używam sprzętu lepszego niż w niejednej agencji reklamowej, współpracuje z różnymi klientami (również dużymi korporacjami) i uważam się za freelancera
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Przepraszam, ale jak chcecie pogadać o ciękim losie grafików i o tym jacy Klientci są beznadziejni - założcie sobie nowy wątek. Problemu nie widzę.
Jednak autor pyta KLIENTÓW jak często zmieniają grafików.
Nie pyta dlaczego, nie pyta czy im płacą, czy podpisują umowy i czy graficy Ci mają firmy.

PYTA KLIENTÓW - nie grafików.

Dzięki

Od tej pory wszystkie wypowiedzi nie na temat w tym wątku będą kasowane.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 11:05

konto usunięte

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

wracjając do tematu:

po x2 ,dobrego grafika nie zmieniasz tak jak i dobrego warsztatu, dobrego mechanika itd.

szanujesz go i wiesz że on też będzie szanował ciebie

wszystko co dobre jest też w cenie i o tym należy pamiętać;)Jan D. edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 11:13
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
Oczywiście masz rację Grzegorz. Tylko zwróć uwagę na to, że freelancer pewnych kosztów nie ponosi. Na ogół nie pracuje na oryginalnym oprogramowaniu, nie wynajmuje biura, nie ma faksu, sekretariatu, nie płaci ZUSu, i jeszcze kilka kosztów, których w porównaniu z Agencją nie ponosi można by wymienić. Stąd można przypuszczać, że jest trochę tańszy jednak :)
Aż dziw bierze i dech zapiera że pisze to facet prowadzący agencję modelek... Chyba że to ocena po własnym biznesie.

A co w powyższej wypowiedzi nie jest prawdą?
W KAŻDEJ, no prawie każdej, branży są freelancerzy i ich usługi są tańsze gdyż ich "działalność" nie jest obarczona pewnymi kosztami. Mylę się? Jeśli tak oświeć mnie proszę........
Jesteś freelancerem? raczej nie więc nie opowiadaj głupot o mniejszych kosztach.
Jak rozumiem dla ciebie freelancer to taki bezrobotny na lewym sofcie, który z nudów dzierga dla zabicia czasu. PC też ma od sąsiada, ZUS, ubezpieczenia i podatki państwo mu odpuszcza... bo on przecież na emeryturę nie musi pracować.
Co nie jest prawdą? idiotyczne generalizowanie. To że pracujesz z lewusami, to twój wybór. Tak jak jeżdzenie samochodem, chcesz to jeździsz Trabantem. Tylko to żaden powód do uogólnień że każdy samochód to dupna mydelniczka.
A poza tym od biznesmena wymagam jednego - myślenia, a nie szermowania stereotypami ukutymi na lewusach.
Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński

Andrzej Ludwik Alw Włoszczyński projektant, eagler i
orloger

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Dagmara D.:
Przepraszam, ale jak chcecie pogadać o ciękim losie grafików i o tym jacy Klientci są beznadziejni - założcie sobie nowy wątek. Problemu nie widzę.
Jednak autor pyta KLIENTÓW jak często zmieniają grafików.
Nie pyta dlaczego, nie pyta czy im płacą, czy podpisują umowy i czy graficy Ci mają firmy.

PYTA KLIENTÓW - nie grafików.

Dzięki

Od tej pory wszystkie wypowiedzi nie na temat w tym wątku będą kasowane.
Proponowałbym JEDNAK zostawić te wypowiedzi. Może wyprostują nieco myślenie o freelancerach.

A co do samego pytania na początku to jest równie sensowne jak pytanie co lubisz na obiad, nic z niego nie wynika.
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
Tylko zwróć uwagę na to, że freelancer pewnych kosztów nie ponosi. Na ogół nie pracuje na oryginalnym oprogramowaniu, nie wynajmuje biura, nie ma faksu, sekretariatu, nie płaci ZUSu, i jeszcze kilka kosztów, których w porównaniu z Agencją nie ponosi można by wymienić. Stąd można przypuszczać, że jest trochę tańszy jednak
Nie chcesz Pan wiedzieć, jakie przypuszczenia rodzą się wobec Pana intelektu po takiej filipce ;) (i chyba od dziś przestanę płacić agentowi, przecież nie ponoszę kosztu jego pracy rotfl) i tym nabożnym "A" :)
Słuchaj: zawsze jest wadą. Każdemu przedsiębiorcy łatwiej i wygodniej zaksięgować fakturę niż umowę zlecenie czy umowę o dzieło.
A to jest jakiś majstersztyk

W rezultacie ja się wcale nie dziwię, że takie są Pana doświadczenia z pracy z freelancerami, bo z Pana słów wynika, że trafiał Pan na godnego siebie przeciwnika:
1. Nieterminowość. Proszę aby określali REALNE terminy. Zarzekają się, że się w nich zmieszczą - w praktyce niestety często się nie udaje.
2. Trudności w elementarnym kontakcie. Wysyłam e-mail z wytycznymi, np. "zrób to w prostej formie" a dostaję jakieś 'esy floresy'. Piszę: "bez koloru czerwonego" - dostaję projekt w czerwieni. Itd.
3. Ceny nieadekwatne do wartości i jakości projektu. Wiadomo, za przygotowanie 20-stornicowego katalogu do druku nie oczekuję, że zapłacę 100 zł ale jeśli grafik za sklecone w 2 godziny logo dla jednoosobowej firmy, która dopiero co powstaje - woła 2.000 bez FV - to jakaś paranoja.
4. Brak płynnego przepływu informacji. Daję ftp'a do wgrywania plików - dostaję link do spakowanego jakimś dziwnym formatem pliku - "bo tak wygodniej". Wysyłam e-mail z 10 wytycznymi do projektu - cisza. Nie wiem czy przeczytał, czy zrozumiał, czy zaakceptował, czy ma jakieś pytania. Brak odzewu aż tu nagle... coś wysyła, bo zaczął robić :)
5. Nie myślenie - nie pytanie. Kiedyś miałem taką sytuację.. Chciałem aby pod kilka zdjęć podstawić tła. Wysłałem grafikowi zdjęcia, duże (ok. 4000x2800 pix) oraz kilka malutkich na wzór aby zobaczył o co mniej więcej chodzi (malutkich: 400x300 pix). Poprosiłem aby uwzględnił to, że być może będę chciał kilka z nich wydrukować. Po tygodniu dostałem projekty, wszystkie.... 400x300 pix. Pytam o większe, a On zdziwiony.... zrobił tylko małe.
I to naprawdę grafik od kilku lat w branży, w sporej agencji interaktywnej.....
Jak dla mnie - to brakuje mi w tych licznych namiarach "geotermicznych" ;), np. formatu - np. jpg jpg nierówne, więc czasem te 400pxs lepsze niż 4000, ale jak Pan to może wiedzieć, skoro widać gołym okiem, że nie potrafi Pan poprawnie złożyć i pilnować zlecenia? Ale uogólniać Pan potrafi :)
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Pozwolę sobie jeszcze na cytat za pewnym znanym serialem z dziejów pewnej agencji w NYC - dzień, w którym zdobywasz klienta jest pierwszym dniem jego utraty...
Wniosek, czasem freelancera się zmienia, agencję się zmienia, klienta się zmienia... akurat tak się składa, że wysoki tzw. współczynnik rotacji znany z ekonomiki jest równie zły jak dodatni WR ;)

...a stawiający pytanie tytułowe powinien się zastanowić, czy jego pytanie go nie ośmiesza i czy w jego pytaniu nie widać pewnej postawy - my to nazywamy - klient z muchami w nosie albo kolejny, co myśli, że klient to święta krowa, uczenie się to zwie postawą roszczeniową... takim oczywiście należy dziękować za współpracę nim utopią Wasz biznes i traktują o tym wszystkie podręczniki zarządzania, te wszystkie, których tak stawiające sprawę osoby nie przeczytały... naturalnie...
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Także prosiłbym o nie usuwanie mojej wypowiedzi. Mam chyba prawo do publicznej obrony gdy ktoś na forum totalnie zmienia sens mojej wypowiedzi.
Jesteś freelancerem? raczej nie więc nie opowiadaj głupot o mniejszych kosztach.
Andrzej, nie opowiadam głupot. Ty rozumiem wypowiadasz się tylko w tematach, w których pytają o opinię projektanta a w innych milczysz jak grób?
Jak rozumiem dla ciebie freelancer to taki bezrobotny na lewym sofcie, który z nudów dzierga dla zabicia czasu. PC też ma od sąsiada, ZUS, ubezpieczenia i podatki państwo mu odpuszcza... bo on przecież na emeryturę nie musi pracować.
Nie! Słuchaj, jakieś brednie piszesz i co gorsza sugerujesz, że to moja opinia!
Nie sugeruję, że freelancer nie ma własnego komputera czy nie płaci podatków. Po co takie głupoty piszesz? Po prostu ma w pewnych miejscach mniejsze koszta. Rozlicza w PITcie rocznym umowy o dzieło/zlecenie jakie uzbierał, dobrze jeśli ma licencjonowane oprogramowanie, płaci za prąd, itd. Agencja do tego musi opłacić jakieś biuro, faks, księgową, zapłacić ZUSy pracownikom, oprogramowanie na licencji nie dobrze aby miała ale musi mieć. Różnic jest sporo. I te różnice sprawiają, że freelancer ma miesięczne koszta na poziomie x, a agencja 3x.

Projektant odzieży, który założy własny butik, markę też ma większe koszta niż inny, który studiuje na ASP i projektuje dla znajomych/Klientek, które się zgłoszą.
Nic w tym strasznego ani zdrożnego.
Co nie jest prawdą? idiotyczne generalizowanie. To że pracujesz z lewusami, to twój wybór. Tak jak jeżdzenie samochodem, chcesz to jeździsz Trabantem. Tylko to żaden powód do uogólnień że każdy samochód to dupna mydelniczka.
To zanim się wypowiesz proszę przeczytaj UWAŻNIE mój pierwszy post w tym temacie. Czy ja uogólniłem i napisałem, że to dotyczy WSZYSTKICH? Nie, ale odpowiadając na pytanie autora postu napisałem, że takie problemy się zdarzają i podkreśliłem, że nie WSZYSTKICH grafików te problemy dotyczą.
Ty uogólniasz i traktujesz moje wypowiedzi w sposób tendencyjny, tylko nie wiem czemu to ma służyć?

konto usunięte

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Grzegorz Nowak:
Marcin F.:
Same umiejętności techniczne są powszechne a ludzie którzy je posiadają - wymienialni jak wycieraczki i różnią się tylko ceną.

czy Ty w ogóle zastanawiasz się nad tym co piszesz !?

i potem posty ludzi z takim podejściem jak Ty:
"proszę pomóżcie zrobić animacje bo mam pomysł ale w ogóle niewiem jak się za to zabrać"Grzegorz Nowak edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 10:43

Źle zrozumiałeś.
Chodziło mi o to, że wokół są tysiące ludzi podobnie, mniej więcej dobrze przygotowanych do wykonywania zleceń graficznych. I wszyscy robią to samo, tak samo. "Znam pana, który zajmuje się robieniem folderów" to żaden wyróżnik, w przeciwieństwie do "Facet jest znany z perfekcyjnej typografii i rozumie rynek finansowy".
Raphaël Pudlowski

Raphaël Pudlowski Freelance Senior
Art&Creative
Director
www.pudlowski.net

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Freelacner NIE JEST osobą która pracuje po godzinach, na nielegalnym sofcie. Freelancer jest osobą która wystawia faktury VAT, płaci ZUS, ma koszty, i jest freelancerem na 100%, nie od 19ej...
Zacznijcie zatrudniać prawdziwych freelancerów, nie cwaniaków podających nierealnie tanie ceny, to wasza opinia o nich się od razu zmieni. Nikt normalny nie będzie przecież sobie psuł reputacji, nie dotrzymując terminów itd...
Raphaël Pudlowski

Raphaël Pudlowski Freelance Senior
Art&Creative
Director
www.pudlowski.net

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Marcin F.:
Chodziło mi o to, że wokół są tysiące ludzi podobnie, mniej więcej dobrze przygotowanych do wykonywania zleceń graficznych. I wszyscy robią to samo, tak samo.
I właśnie że nie, grafika to nie towar z półki, wszystko zależy od projektanta. Już było porównanie do samochodów: maluch i ferrari to samochody, ale czy kosztują tyle samo?
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

(...) (i chyba od dziś przestanę płacić agentowi, przecież nie ponoszę kosztu jego pracy rotfl) i tym nabożnym "A" :)
To teraz odpowiedz sam sobie ilu freelancerów ma Swojego Agenta :)
Słuchaj: zawsze jest wadą. Każdemu przedsiębiorcy łatwiej i wygodniej zaksięgować fakturę niż umowę zlecenie czy umowę o dzieło.
A to jest jakiś majstersztyk
Tak dla jasności. FV - wpisujesz do KPiR jeśli rozliczasz się na zasadach ogólnych. I już.
Do umowy o dzieło musisz dodatkowo wystawić raz do roku zleceniobiorcy PIT i niestety w całości w koszta wrzucić nie możesz (nie odliczysz VATu).

Nie wiedziałeś? :) To już wiesz :)
Jak dla mnie - to brakuje mi w tych licznych namiarach "geotermicznych" ;), np. formatu - np. jpg jpg nierówne, więc czasem te 400pxs lepsze niż 4000, ale jak Pan to może wiedzieć, skoro widać gołym okiem, że nie potrafi Pan poprawnie złożyć i pilnować zlecenia? Ale uogólniać Pan potrafi :)
1. Pisałem w pewnym skrócie. Jeśli miałbym sytuacje, o których mowa, miał opisać w szczegółach - zamiast forum mielibyśmy książkę. Jesteś inteligentnym człowiekiem zdaje się, więc powinieneś wiedzieć, że taką formułę wypowiedzi narzuca miejsce, w którym się ona znajduje czyli forum :)
2. Ja uogólniam? :) To może raz jeszcze nieco uważniej przeczytaj końcówkę mojego pierwszego posta gdzie napisałem, że te uwagi nie dotyczą przecież WSZYSTKICH :) Chyba, że umknął Ci ten jeden magiczny wyraz :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

andrzej-ludwik "alw" włoszczyński:
Proponowałbym JEDNAK zostawić te wypowiedzi. Może wyprostują nieco myślenie o freelancerach.

A co do samego pytania na początku to jest równie sensowne jak pytanie co lubisz na obiad, nic z niego nie wynika.
Pozostawiam decyzję autorowi wątku - jesli te wypowiedzi cokolwiek wnoszą w jego życie - proszę bardzo .
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
To teraz odpowiedz sam sobie ilu freelancerów ma Swojego Agenta
każdy poważny i/ lub poważnie traktujący swoje zajęcie
i niestety w całości w koszta wrzucić nie możesz (nie odliczysz VATu).
Panu się mylą koszta osobowe z kosztami materiałowymi, to raz.
Dwa, jest taka magiczna kwota, do której od umów o dzieło nie odprowadza się VAT.
Trzy, ma Pan błędne założenie, że freelancer to tylko umowy o dzieło, a tu już Pana prostował Raphael
Nie wiedziałeś? :) To już wiesz :)
ja wiem, po powyższym: pytanie, czy Pan wie :(
2. Ja uogólniam? :) To może raz jeszcze nieco uważniej przeczytaj końcówkę mojego pierwszego posta gdzie napisałem, że te uwagi nie dotyczą przecież WSZYSTKICH :) Chyba, że umknął Ci ten jeden magiczny wyraz :)
Nie czepiam się Pana słowa wszyscy (możliwe, ze nie padło), zwłaszcza, że czepiam się słowa WIĘKSZOŚĆ, które padło, bo to znów pachnie założeniem, zwanym także - stereotypem.
Potwierdzam: potrafię czytać.
Marek Mareksy Szewczyk

Marek Mareksy Szewczyk creative & art
direction, branding,
advertising, graphic
...

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Paweł Kupper:
To teraz odpowiedz sam sobie ilu freelancerów ma Swojego Agenta
każdy poważny i/ lub poważnie traktujący swoje zajęcie
i niestety w całości w koszta wrzucić nie możesz (nie odliczysz VATu).
Panu się mylą koszta osobowe z kosztami materiałowymi, to raz.
Dwa, jest taka magiczna kwota, do której od umów o dzieło nie nalicza się VAT, to co chce Pan odliczyć? Zakombinować pan chcesz, co? ;)
Trzy, ma Pan błędne założenie, że freelancer to tylko umowy o dzieło, a tu już Pana prostował Raphael
Nie wiedziałeś? :) To już wiesz :)
Ja wiem, po powyższym: pytanie, czy Pan wie :(
2. Ja uogólniam? :) To może raz jeszcze nieco uważniej przeczytaj końcówkę mojego pierwszego posta gdzie napisałem, że te uwagi nie dotyczą przecież WSZYSTKICH :) Chyba, że umknął Ci ten jeden magiczny wyraz :)
Nie czepiam się Pana słowa wszyscy (możliwe, ze nie padło), zwłaszcza, że czepiam się słowa WIĘKSZOŚĆ, które padło, bo to znów pachnie założeniem, zwanym także - stereotypem.
Potwierdzam: potrafię czytać.marek mareksy szewczyk edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 12:27
Paweł Kupper

Paweł Kupper Właściciel,
eithel.pl

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

Raphaël Pudlowski:
Freelacner NIE JEST osobą która pracuje po godzinach, na nielegalnym sofcie. Freelancer jest osobą która wystawia faktury VAT, płaci ZUS, ma koszty, i jest freelancerem na 100%, nie od 19ej...
Zacznijcie zatrudniać prawdziwych freelancerów, nie cwaniaków podających nierealnie tanie ceny, to wasza opinia o nich się od razu zmieni. Nikt normalny nie będzie przecież sobie psuł reputacji, nie dotrzymując terminów itd...
Jak dla mnie to masz agencję interaktywną, być może jednoosobową, ale to już agencja - firma, whatever :)
Oczywiście broń Boże nie mówię, że jest w tym coś złego.

A że nikt normalny nie będzie sobie psuł reputacji nie dotrzymując terminów? :) To wrzuć na jakiejś grupie gdzie są Klienci tych grafików pytanie: "czy zdarzyło się, że Wasz grafik nie dotrzymał terminu?". Wyjdzie na to, że dużo tych nienormalnych :)))

konto usunięte

Temat: Znowu zmieniłeś grafika/studio graficzne, a może nie...

ale jaki "wasz"?

powtarzam to za każdym razem kiedy ktoś podrzuci coś od święta i uważa że to"ich "grafik

zleceniodawca jest tylko kolejnym klientem i jeśli grafik ma być"nasz" to zatrudnić, związac się kontraktem

może czas zakończyć to że jestesmy panami i władcami bo coś tam płacimy a inni są po to by nam wiernie służyć.

jak nie będzie poszanowania to żadnego dilu też nie będzie.

"klient nasz pan" to pusty slogan ze spożywaczaka ale widzę że świetnie przypasowałJan D. edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 12:36



Wyślij zaproszenie do