Radek W.

Radek W. To nic że długi był
marsz. LECH POZNAŃ -
Semper Fidelis

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Pan Daniel podszywa się pod niemiecką firmę handlową Ebbighausen. Oferuje napoje po cenach które nie istnieją na rynku. Nie znam powodu tego postępowania – prawdopodobnie próba wyłudzenia dokumentów firmowych w celu dalszych oszustw.

Znane maile i telefony:

German_Trade@gmx.de
susdirekt@gmx.de
+49 1765 258 2703


Ostrzegam – może zacząć się podszywać pod inne firmy np. moją – tj. PENIEL

Paweł L.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Radek W.

Radek W. To nic że długi był
marsz. LECH POZNAŃ -
Semper Fidelis

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Niestety 90% ludzi z okolic zatoki, Afryki oraz Ameryki Płd nie ma stron internetowych. A maile na Googlach czy Yahoo to jest norma. Niestety strona firmowa nie jest wyznacznikiem...

konto usunięte

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Radek W.:
Niestety 90% ludzi z okolic zatoki, Afryki oraz Ameryki Płd nie ma stron internetowych. A maile na Googlach czy Yahoo to jest norma. Niestety strona firmowa nie jest wyznacznikiem...

Podziwiam osoby, dla których wyznacznikiem nie jest, gdy kontrahent nie dba o własny wizerunek (vide brak strony)... W życiu nie odważyłbym się podjąć współpracy z kimś, kogo nie ma (brak strony, adres w yahoo)...Piotr Lewandowski edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 14:48

konto usunięte

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Panie Piotrze,
Podziwiam osoby, dla których wyznacznikiem nie jest, gdy kontrahent nie dba o własny wizerunek (vide brak strony)... W życiu nie odważyłbym się podjąć współpracy z kimś, kogo nie ma (brak strony, adres w yahoo)

Niestety tylko Europa jest w miarę znormalizowanym regionem, gdzie firmy mają strony www, pocztę na serwerach firmowych czy też w ogóle posługują się elektronicznymi formami przekazu treści. Z mojego doświadczenia wynika, że nawet USA, będące kolebką internetu, są w tym zakresie gorsze od Europy (wiele firm nie ma stron www, a jeśli mają to są tragiczne), adresy na Yahoo czy Gmailu są na porządku dziennym nawet w dużych korporacjach. A co dopiero Afryka, w której niektóre podmioty nie mają nawet dostępu do internetu. Znam osobiście bardzo duże kopalnie miedzi w Kongo, których obroty sięgają kilku milionów dolarów tygodniowo a nie posiadają strony www i korzystają z poczty na Yahoo. W wielu częściach świata to norma! A teraz dlaczego mam nie ufać partnerom z takich krajów jak wiem, że tak się dzieje na całym świecie? Wizerunek w internecie to nie wszytko. Wiemy dobrze, że nie wizerunek wirtualny się liczy w biznesie a działania w realu! Natomiast co do Europy daleko szukać nie musimy krajów w których "internetyzacja", że użyję takiego neologizmu, jest bardzo daleko w tyle za Polską. Choćby Grecja! Z moich doświadczeń wynika, że adresy na darmowych serwerach to norma a brak stron internetowych to nic nowego. A takie kraje jak Mołdowa, Ukraina ba Węgry, Bułgaria czy Rumunia prezentują pod tym względem stan jak u nas kilka lub kilkanaście lat temu. Przecież i w Polsce ponad połowa przedsiębiorców, jak wynika z badań prowadzonych przez home.pl, NIE POSIADA stron internetowych! Czy to oznacza, że ponad połowa przedsiębiorców jest niewiarygodna?

Powiem szczerze, że nie podzielam Pana opinii o niepodejmowaniu współpracy z firmami bez stron www. Przy takim podejściu ciężko byłoby mojej firmie znajdować partnerów poza najbardziej internetowymi społeczeństwami świata, do których Polska, wg mnie i co może dziwić, jak najbardziej się zalicza.

Natomiast przypadek Pana Bergera jest jest typowym oszustwem i nawet gdyby miał on stronę www i adres firmowy nic by to nie zmieniło...

Pozdrawiam wszystkichMarcin Boulie Krzyśko edytował(a) ten post dnia 16.05.10 o godzinie 22:44

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Magdalena K.

Magdalena K. Genuine since 1976.

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Oszustwo najłatwiej w dzisiejszych czasach uwiarygodnić historią i powiązaniami w Internecie - nie dajmy się zwariować. Znam firmy bez własnej strony internetowej, z mailami na gmailu i jak się okazuje są to przedsiębiorstwa tak rzetelne, że jedyną i wystarczającą im formą reklamy są referencje.

Strona firmowa nie daje żadnej gwarancji, a jej brak nie jest równoznaczny z planowanym oszustwem.

konto usunięte

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Widze po sobie...

w Chinach http://datalawltd.com (wow jaka zajebista strona)

w Europie (k. mozesz zrobic cos z tym flashem? :( )

to sa juz tylko i wylacznie opinie,

nie mielismy jakis czas strony www bo byly zmiany i 'kombinowalismy' klienci pytali: ale dlaczego nie ma strony, dlaczego zniknela.

Pojawil sie flash pytaja: dlaczego we flashu? :)

robimy interesy w Chinach z firmami, ktore maja bardzo kiepskie strony, albo nie maja ich wcale, najlepiej biznes robi sie z firmami, ktore wschodza... dlaczego wielu zapyta? (przeciez najlepiej robic interesy z firmami duzymi z ugruntowana pozycja na rynku....)

'gowno prawda' - ludzie, ktorzy tak twierdza nie maja pojecia o biznesie, najwiekszy wplyw masz na producenta w momencie kiedy jestes jego dobrym klientem, oni dla Ciebie zrobia wszystko.

zalozmy masz tam jakies 50.000-100.000 usd - co mozesz zrobic z tym w Chinach? - nic!

dla Chinczykow jestes maly i mozesz sobie zrobic jakies zakupy, ale dla malej firmy majac 10.000 usd czy 50.000 jestes klientem i oni zrobia waszystko zeby cie nie stracic...

duzy koncern w wielu przypadkach ma w d. nawet 100.000 czy - 200.000 USD. Ale mala firma przylozy sie tak, ze na zawsze zostaniesz ich klientem...

I nie sa to moje wymysly, a przypadki potwierdzone na tym rynku. Nawet przy mniejszych kwotach.

konto usunięte

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Slawomir Sejda:
Widze po sobie...

w Chinach http://datalawltd.com (wow jaka zajebista strona)

w Europie (k. mozesz zrobic cos z tym flashem? :( )

to sa juz tylko i wylacznie opinie,

nie mielismy jakis czas strony www bo byly zmiany i 'kombinowalismy' klienci pytali: ale dlaczego nie ma strony, dlaczego zniknela.

Pojawil sie flash pytaja: dlaczego we flashu? :)

robimy interesy w Chinach z firmami, ktore maja bardzo kiepskie strony, albo nie maja ich wcale, najlepiej biznes robi sie z firmami, ktore wschodza... dlaczego wielu zapyta? (przeciez najlepiej robic interesy z firmami duzymi z ugruntowana pozycja na rynku....)

'gowno prawda' - ludzie, ktorzy tak twierdza nie maja pojecia o biznesie, najwiekszy wplyw masz na producenta w momencie kiedy jestes jego dobrym klientem, oni dla Ciebie zrobia wszystko.

zalozmy masz tam jakies 50.000-100.000 usd - co mozesz zrobic z tym w Chinach? - nic!

dla Chinczykow jestes maly i mozesz sobie zrobic jakies zakupy, ale dla malej firmy majac 10.000 usd czy 50.000 jestes klientem i oni zrobia waszystko zeby cie nie stracic...

duzy koncern w wielu przypadkach ma w d. nawet 100.000 czy - 200.000 USD. Ale mala firma przylozy sie tak, ze na zawsze zostaniesz ich klientem...

I nie sa to moje wymysly, a przypadki potwierdzone na tym rynku. Nawet przy mniejszych kwotach.

No nie sposób mi się z tym nie zgodzić. Chiński rynek to specyficzny rynek a negocjacje z producentami niejednokrotnie przyprawiają o ból głowy postronnych szarych ludzi ;) To po prostu... zupełnie inna historia.

konto usunięte

Temat: Oszuści z GL - Daniel Berger

Paweł G.:

No nie sposób mi się z tym nie zgodzić. Chiński rynek to specyficzny rynek a negocjacje z producentami niejednokrotnie przyprawiają o ból głowy postronnych szarych ludzi ;) To po prostu... zupełnie inna historia.

I najczesciej Ci szarzy ludzie chca robic deale z tymi najwiekszymi koncernami tyle ze malo jest $$$$ w smokingu....

Następna dyskusja:

Oszust Daniel Olszewski Fir...




Wyślij zaproszenie do