Paweł D.

Paweł D. Tłumacz (z niem.),
Przewodnik miejski
po Warszawie (z
nie...

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Ja nie polecam pracy w Hogg Robinson Polska.

Choćby, ze względu na podejście pań derektorek do pracujących w tej firmie ludzi: wyzysk (niepłatne nadgodziny), zero premii czy dodatków na święta, ciągła atmosfera strachu na zasadzie "Są na was skargi, ale nie mogę powiedzieć jakie"). Pracowałem w oddziale, na otwarcie nowej siedziby centrali (3 km dalej) nawet nas nie zaproszono... Ogólnie pracownicy nie są traktowani jako kapitał zakładu (i to w firmie usługowej!), lecz jak problematyczny balast. Wiele osób się zwalaniało same, ale niektórzy przybici, że są do niczego, trzymali się kurczowo posady za mniej niż 1000 złoty...
Po zmianie nazwy przez pół roku nie byli w stanie przykleić naklejki na oddziale z nową nazwą firmy ;)
Na szczęście się pożeganaliśmy ze sobą, co prawda nie chcieli mi zapłacić, za wcześniejsze rozstanie, ale sąd ich przekonał.

A przed którym pracodawcą Wy przestrzegacie?

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

....Daniel F. edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 19:35
Anna P.

Anna P. Sztuka życia - to
cieszyć się małym
szczęściem.

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Zapytałabym go na jakimś oficjalnym spotkaniu, przy dużej grupie osób w jakim to względzie się myliłam i czy było to w....- i tu posypałabym informacje z czego część była by lekko "nieprawdziwa", tak żeby wytknąć mu w miarę delikatnie przy ludziach jego niewiedzę i brak kompetencji...:)
Albo zadalabym mu pytanie odnośnie pracy , takie na jakie wiem że nie zna dokladnej odpowiedzi i wyjdzie na idiotę :)
Działa ! Wypróbowane :)

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:
Chciałbym przestrzec przed INDESYS Dominik Steinhauf, http://indesys.pl
W skrócie:
1. obiecany samochód służbowy został mi odebrany po 2 miesiącach pracy. Powód - kryzys, cięcie kosztów.
2. Brak wypłat na czas. Kiedy przyszedłem zapytać o przelew, szef ( D. Steinhauf) rozłożył ręce i zapytał - skąd ma wziąć jak nie ma pieniędzy, i zaoferował płatność w ratach co mnie rozśmieszyło na potęgę. Na raty to ja mogę pralkę kupić a nie wypłatę dostawać :)
3. do tej pory (a minęło już ponad 1 i pół miesiąca nie dostałem świadectwa pracy. Poinformowałem odpowiednią służbę i wiem że kamyki już się rozpędzają.....

Tak więc uważajcie na tego "biznesmena" bo to biedak nic nie wart! !
Zainteresowanym na priv mogę zdradzić parę sekretów jak postąpić z tym Panem.
Myślę, ze przesadzasz. Firma pada albo ma kłopoty, co nie oznacza, że jest z gruntu zła. Ma prawo nie mieć kasy. Z tonu, w jakim piszesz wnioskuję, ze zupełnie Cię nie obchodzi, co się dzieje z firmą, w której pracujesz. Ma być co obiecane i tyle - niezależnie od warunków. Sorry, ale ja bym Cię w tym momencie nie polecał jako pracownika.

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:
Daniel F.:
Chciałbym przestrzec przed INDESYS Dominik Steinhauf, http://indesys.pl
W skrócie:
1. obiecany samochód służbowy został mi odebrany po 2 miesiącach pracy. Powód - kryzys, cięcie kosztów.
2. Brak wypłat na czas. Kiedy przyszedłem zapytać o przelew, szef ( D. Steinhauf) rozłożył ręce i zapytał - skąd ma wziąć jak nie ma pieniędzy, i zaoferował płatność w ratach co mnie rozśmieszyło na potęgę. Na raty to ja mogę pralkę kupić a nie wypłatę dostawać :)
3. do tej pory (a minęło już ponad 1 i pół miesiąca nie dostałem świadectwa pracy. Poinformowałem odpowiednią służbę i wiem że kamyki już się rozpędzają.....

Tak więc uważajcie na tego "biznesmena" bo to biedak nic nie wart! !
Zainteresowanym na priv mogę zdradzić parę sekretów jak postąpić z tym Panem.
Myślę, ze przesadzasz. Firma pada albo ma kłopoty, co nie oznacza, że jest z gruntu zła. Ma prawo nie mieć kasy. Z tonu, w jakim piszesz wnioskuję, ze zupełnie Cię nie obchodzi, co się dzieje z firmą, w której pracujesz. Ma być co obiecane i tyle - niezależnie od warunków. Sorry, ale ja bym Cię w tym momencie nie polecał jako pracownika.

Ja na przyklad nie uznaje sytuacji, ze przez kryzys w firmie pracownik traci plynnosc finansowa. Za wykonana prace nalezy sie zaplata bezwarunkowo i tyle.

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

...Daniel F. edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 19:36

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Mateusz Jaworski:
Ja na przyklad nie uznaje sytuacji, ze przez kryzys w firmie pracownik traci plynnosc finansowa. Za wykonana prace nalezy sie zaplata bezwarunkowo i tyle.
Trochę mało rozumiesz... niestety.....PIOTR -. edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 12:20

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:

Jeśli dwie strony deklarują chęć podjęcia współpracy to odbywa się to na zasadach negocjacji. Nikt przecież nikogo na siłę nie zmusza żeby kogoś zatrudniał, ani żeby ktoś się zatrudnił.
Więc skoro doszło do porozumienia i zatrudnienia, a później nastąpiła opisana sytuacja to sorry ale nie jestem leszczem który da sobą pomiatać.
Jeśli mam robić budżet to zabieranie mi narzędzi pracy na pewno w realizacji celu nie pomoże. Poza tym raz dasz sobą pomiatać - skończysz jako niewolnik. A z niewolnika nie ma pracownika. Ja mam takie podejście do pracy i tego się trzymam.
Jeśli pracodawca zatrudnia handlowca to koszty jego zatrudnienia powinien mieć zabookowane, a nie liczyć że chętnie poczekam ze swoją wypłatą. Niby z czego miałbym płacić rachunki?

A tak w ogóle, to kim jesteś żeby oceniać mnie, i moją pracę?
Odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Nie oceniam Twojej pracy. Widze tylko typowo roszczeniowe stanowisko...

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

...Daniel F. edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 19:37

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

A tak w ogóle, to kim jesteś żeby oceniać mnie, i moją pracę?
Odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Nie oceniam Twojej pracy. Widze tylko typowo roszczeniowe stanowisko...

No a jak inaczej? Co mnie obchodzi że firma nie ma pieniędzy? Jak nie ma to niech znika z rynku.

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:
m Cię w tym momencie nie polecał jako pracownika.

Ja na przyklad nie uznaje sytuacji, ze przez kryzys w firmie pracownik traci plynnosc finansowa. Za wykonana prace nalezy sie zaplata bezwarunkowo i tyle.

Dokładnie tak. Jak kogoś nie stać na utrzymanie pracownika to niech sam siedzi i dłubie tą robotę a nie pcha się do biznesu!
sam zajmij się biznesem i się przekonaj, jak to jest..... Rynek jest taki jaki jest i działa jak działa. Nie zawsze swieci słońce. Szkoda wielka, że pracownicy na ogół tego nie chcą rozumieć. Właściciel zazwyczaj (pomijam przekręty) ma duuuużo wiecej do stracenia niż Ty.

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:
A tak w ogóle, to kim jesteś żeby oceniać mnie, i moją pracę?
Odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Nie oceniam Twojej pracy. Widze tylko typowo roszczeniowe stanowisko...

No a jak inaczej? Co mnie obchodzi że firma nie ma pieniędzy? Jak nie ma to niech znika z rynku.
Zajmij się biznesem... zobaczymy jak będzeisz wtedy śpiewał....

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:
Mateusz Jaworski:
Ja na przyklad nie uznaje sytuacji, ze przez kryzys w firmie pracownik traci plynnosc finansowa. Za wykonana prace nalezy sie zaplata bezwarunkowo i tyle.
Trochę mało rozumiesz... niestety.....

Rozumiem tyle, ze jest umowa w ktorej jest napisane co mam w danej firmie robic, ile za to zarobic i kiedy dostac pieniadze. Ja ze swojej strony musze sie wszystkiego trzymac na 100% zapierdalac jak maly samochodzik, bo jestem na straconej pozycji jako pracownik, ale pracodawca moze sobie naginac rzeczywistosc, nie placic w terminie itd itp? Smieszne jest jak pracodawcy wymagaja od pracownika 100% sprawnosci podczas gdy sami nie trzymaja sie umowionych zasad. Jezel iszef przyjdzie do mnie osoboiscie i powie, slcuhaj jest taka sytuacja, ze tracimy plynnosc finansowa, musimy zaplacic ci troche pozniej, powiedzmy 50% teraz, 50% potem, sam sobie obcialem premie i przesunlem termin platnosci - to OK. Ale jesli firma ratuje wlasny tylek rozregulowyujac platnosci na dole drabinki, to jest zwykle skurwysynstwo

Dobrze ze ja sie wyrwalem z tego grajdolu poslkich byznesmenow bo zaczyna mi sie przypominac moj poprzedni polaczkowaty pracodawca i az sie krew zaczyna gotowac mimo ze minal juz ponad rok.Mateusz Jaworski edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 12:28

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Mateusz Jaworski:

Rozumiem tyle, ze jest umowa w ktorej jest napisane co mam w danej firmie robic, ile za to zarobic i kiedy dostac pieniadze. Ja ze swojej strony musze sie wszystkiego trzymac na 100%, bo jestem na straconej pozycji jako pracownik, ale pracodawca moze sobie naginac rzeczywistosc, nie placic w terminie itd itp? Smieszne jest jak pracodawcy wymagaja od pracownika 100% sprawnosci podczas gdy sami nie trzymaja sie umowionych zasad. Jezel iszef przyjdzie do mnie osoboiscie i powie, slcuhaj jest taka sytuacja, ze tracimy plynnosc finansowa, musimy zaplacic ci troche pozniej, powiedzmy 50% teraz, 50% potem, sam sobie obcialem premie i przesunlem termin platnosci - to OK. Ale jesli firma ratuje wlasny tylek rozregulowyujac platnosci na dole drabinki, to jest zwykle skurwysynstwo
Pogadaj z właścicielem. A jak nie chce - zmeiń pracę na lepszą.PIOTR -. edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 12:28

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

...Daniel F. edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 19:37

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:

zmeiń pracę na lepszą.PIOTR -. edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 12:28

i tak zrobilem kiedy moj pracodawca zaczal kombinowac (nie placic 2 miesiace) - zabralem caly zespol (4 osoby), i 5 kluczowych zleceniodawcow ze soba

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Daniel F.:
PIOTR -.:
Daniel F.:
A tak w ogóle, to kim jesteś żeby oceniać mnie, i moją pracę?
Odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Nie oceniam Twojej pracy. Widze tylko typowo roszczeniowe stanowisko...

No a jak inaczej? Co mnie obchodzi że firma nie ma pieniędzy? Jak nie ma to niech znika z rynku.
Zajmij się biznesem... zobaczymy jak będzeisz wtedy śpiewał....

Szlag mnie zaraz trafi! Przyszedłeś tu robić zamęt? To jest grupa gdzie pisze się o swoich doświadczeniach z byłymi/obecnymi pracodawcami a nie opisywać "uważam to, uważam tamto". Średnio mnie interesuje co sobie uważasz bo nie znamy się i pewnie nie poznamy. Więc uszanuj zasady tej grupy i załóż sobie bloga jak nie masz co zrobić z wolnym czasem! Strzała --->>>
Nie. Tylko skorygowac wypłakiwanie żalów i roszczeń. Łatwo jest opluwac kogoś. Bo tak naprawdę, dlaczego go nie polecasz? Tylko dlatego, ze facet ma kłopoty z płynnością? Zastanów się odrobinę....

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

...Daniel F. edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 19:37

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

PIOTR -.:
Daniel F.:
PIOTR -.:
Daniel F.:
A tak w ogóle, to kim jesteś żeby oceniać mnie, i moją pracę?
Odnoszę się do Twojej wypowiedzi. Nie oceniam Twojej pracy. Widze tylko typowo roszczeniowe stanowisko...

No a jak inaczej? Co mnie obchodzi że firma nie ma pieniędzy? Jak nie ma to niech znika z rynku.
Zajmij się biznesem... zobaczymy jak będzeisz wtedy śpiewał....

Szlag mnie zaraz trafi! Przyszedłeś tu robić zamęt? To jest grupa gdzie pisze się o swoich doświadczeniach z byłymi/obecnymi pracodawcami a nie opisywać "uważam to, uważam tamto". Średnio mnie interesuje co sobie uważasz bo nie znamy się i pewnie nie poznamy. Więc uszanuj zasady tej grupy i załóż sobie bloga jak nie masz co zrobić z wolnym czasem! Strzała --->>>
Nie. Tylko skorygowac wypłakiwanie żalów i roszczeń. Łatwo jest opluwac kogoś. Bo tak naprawdę, dlaczego go nie polecasz? Tylko dlatego, ze facet ma kłopoty z płynnością? Zastanów się odrobinę....

Nie polecam go dlatego że jedno obiecał, drugi zrobił. Czy to mało?
Jeśli jesteś taki mądry to chciałbym żeby tobie kiedyś nie zapłacono w terminie i żebyś musiał się użerać o swoje. Sorry, ale ja nie chcę mieć z kimś takim do czynienia. Dasz palec, weźmie rękę.
Widać że masz dużo czasu. Nie minęło pół godziny a ty objechałeś połowę postów. Ktoś ci za to płaci?

konto usunięte

Temat: Pracy u ... byłego pracodawcy

Mateusz Jaworski:
PIOTR -.:

zmeiń pracę na lepszą.PIOTR -. edytował(a) ten post dnia 14.07.09 o godzinie 12:28

i tak zrobilem kiedy moj pracodawca zaczal kombinowac (nie placic 2 miesiace) - zabralem caly zespol (4 osoby), i 5 kluczowych zleceniodawcow ze soba
Nie płacenie nie zawsze jest kombinowaniem. A to, co Ty zrobiłeś jest biznesowo nieuczciwe. Powiedziałbym nawet, że były pracodawca może Cie za to ścigać prawnie..

Następna dyskusja:

A ja tu jeszcze pracodawcy ...




Wyślij zaproszenie do