Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Korzystając z usług działu spedycji morskiej całokontenerowej firmy Kuehne & Nagel doświadczyłam braku profesjonalizmu i zainteresowania klientem, którego nie powstydziła by się nawet TP S.A.

Po pierwsze - kłopoty z komunikacją - odpowiadanie na maile i pozostawione wiadomości z 2 dniowym opóźnieniem, niekonkretne odpowiedzi na konkretne pytania, postawa "a co mi babo głowę zawracasz".

Z firmą Kuehne & Nagel współpracuje agencja celna LOGTRANS - polecana przez firmę jako część kompleksowej obsługi logistycznej. W praktyce współpraca ta polega - hmm......no właśnie - współpracy NIE MA. Mój kontener odprawiany jest 15 dni, co kilka dni okazuje się że czegoś ciągle brakuje w dokumentach ( pomimo, że całą dokumentację wysłałam 10 dni przed dobiciem kontenera do portu z prośbą o sprawdzenie czy są w niej jakieś braki). Np. po 2ch poprawkach okazuje się, że poprawna wersja faktury handlowej to taka, na której widnieją 2 adresy - rejestracji firmy i siedziby firmy (!). Nieustannie obdzwaniając Kuehne & Nagel oraz LOGTRANS (telefony do mnie są rzadkością) to ja przekazuję informacje w obydwie strony. Aha - jako perełka - faktura za cło wystawiona 10 dni PRZED faktycznym zwolnieniem towaru. Kontener przechodzi PONOĆ inspekcję fitosanitarną ( mój towar to metalowe części zamienne), choć certyfikat o fumigacji palet dostarczyłam 4 dni wcześniej. Inspekcja trwa 3 dni (!). Na zakończenie - nie obciążymy Państwa za inspekcję fitosanitarną, gdyż zależy nam na dobrych stosunkach z Państwa firmą.....

Zastanawiam się, czy przypadkiem moja firma nie jest zbyt mała i nieznacząca dla takiego miedzynarodowego giganta jak Kuehne & Nagel, aby traktować ją jak należy...Stojąc w cieniu tegoż giganta, podziwiam firmę, która w dobie kryzysu jest w stanie pozwolić sobie na stratę nawet tych maluczkich klientów. Zachodzę w głowę, czy to zaniedbanie pojedyńczej osoby, może nieumiejętność kierowania działem przez szefa tegoż działu, a może ogólna strategia zarządu i świerzo-zatrudnionego dyrektora generalnego....

W każdym razie będę odradzać Kuehne & Nagel każdemu zainteresowanemu z mojego otoczenia (takich firm i jednostek wokół mnie jest troszkę), a nieanonimowe "paszkwile" zamierzam umieścić na każdym portalu, na który się natknę w internecie, o tematyce "nie polecam" lub logistyczej.Monika Jelinek edytował(a) ten post dnia 13.01.09 o godzinie 22:36

konto usunięte

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Parę lat temu zleciłam tej firmie całopojazodwy transport z Niemiec do Polski.Jakież bylo moje zdziwienie gdy w dniu podjęcia ładunku okazało się, że nie ma od nich auta.Nie raczyli mnie poinformować, że mają problem z jego podstawieniem itd.Dopiero to Ja musiałam zadzwonić i dopytać co z autem.Na szczęście inny przewoźnik miał tira w tej okolicy i mógł mnie poratować.
Od tego czasu są u mnie spaleni, jak widać nic się u nich nie zmieniło, może mają za dużo klientów?

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

No właśnie - zbyt duża ilość klientów to naprawdę OGROMNY kłopot, tendencję do wzrostu liczby klientów należy traktować poważnie. Powodzenia Kuehne & Nagel!

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Ojej - byłabym zapomniała!
Kolejna soczysta historia do opowiedzenia:

Mój brat jest District Sales Managerem na Europę Centralną i Wschodnią dużej irlandzkiej firmy produkcyjno-handlowej. Chciał zorganizować próbny transport całopojazdowy z Irlandii do Polski z firmą Kuehne & Nagel. Zadzwoniłam, by wstępnie spytać o orientacyjną cenę, warunki, osobę kontaktową. Osoba z działu całopojazdowego poinformowała mnie, iż trzeba rozmawiać z oddziałem w Dublinie, gdyż udzielanie tych informacji przez oddział Polski jest sprzeczny z wewnętrznymi procedurami Kuehne & Nagel. W ten sposób K&N straciło potencjalnego bardzo dużego klienta, który rzucałby TIR-ami po całej naszej części Europy. Aż dziwię się sobie, że już wtedy nie przeniosłam swojego małego tyłka do innej firmy transportowej....Monika Jelinek edytował(a) ten post dnia 13.01.09 o godzinie 15:43

konto usunięte

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

To faktycznie dziwna firma:D.

Często mam do czynienia z importami z calej Europy i o cenę pytam zawsze polskie oddziały międzynarodowych firm transportowych, a nie w miejscach skąd ten transport będzie wyjeżdżał.
Ale ja się pewnie nie znam tak dobrze na tej kwestii jak K&N: D.

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Na początku pomyślałam, że może uznali mnnie za konkurencję, która sprawdza ich ceny. Ale przecież juz wtedy miałam zamówiony kontener w działe całokontenerowym, co wyraźnie podkreśliłam i zasugerowałam, żeby sprawdzili, że jestem ich klientem.
Marek Biesiekierski

Marek Biesiekierski poszukuje nowych
wyzwań

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Sytuacja z Irlandią jest prawdopodobnie prozaiczna. Ceny K&N Irland są inne niż K&N Poland. Jeżeli mają wewnętrzny prikaz, że miejsce płatności decyduje o firmie, która obsługuje i kwotuje klienta to nie obejdzie się tego. Ewentualnie mogli poprosić na namiary w Dublinie i wysłać SL do kolegów w Irlandii.
Tak działają korporacje logistyczne, by firmy-córki w różnych krajach nie konkurowały ze sobą. Ot i cała historia.Marek Biesiekierski edytował(a) ten post dnia 13.01.09 o godzinie 19:04

konto usunięte

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Marek Biesiekierski:
Sytuacja z Irlandią jest prawdopodobnie prozaiczna. Ceny K&N Irland są inne niż K&N Poland. Jeżeli mają wewnętrzny prikaz, że miejsce płatności decyduje o firmie, która obsługuje i kwotuje klienta to nie obejdzie się tego. Ewentualnie mogli poprosić na namiary w Dublinie i wysłać SL do kolegów w Irlandii.
Tak działają korporacje logistyczne, by firmy-córki w różnych krajach nie konkurowały ze sobą. Ot i cała historia.

Na szczęście nie wszystkie firmy tak mają:).Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie organizować każdego jednego transportu z krajów poza PL,w różncych terminach i z najróżniejszych destynacji.

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Marek Biesiekierski:
Sytuacja z Irlandią jest prawdopodobnie prozaiczna. Ceny K&N Irland są inne niż K&N Poland. Jeżeli mają wewnętrzny prikaz, że miejsce płatności decyduje o firmie, która obsługuje i kwotuje klienta to nie obejdzie się tego. Ewentualnie mogli poprosić na namiary w Dublinie i wysłać SL do kolegów w Irlandii.
Tak działają korporacje logistyczne, by firmy-córki w różnych krajach nie konkurowały ze sobą. Ot i cała historia.Marek Biesiekierski edytował(a) ten post dnia 13.01.09 o godzinie 19:04

Tak działają również hotele tej samej sieci, mające odrębnych właścicieli. W hotelu pięciogwiazdkowym, w którym pracowałam, postępowało się właśnie według opisanego przez Ciebie schematu.W tym przypadku nie zaoferowano mi nic, oprócz telefonu na centralę w Dublinie. Wiem, że firma transportowa to nie hotel pięciogwiazdkowy, ale wydawało mi się, że K+N świadczy pięciogwiazdkowe usługi. Myliłam się bardzo.
Marek Biesiekierski

Marek Biesiekierski poszukuje nowych
wyzwań

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Fakt powinni. Na szczęście jest kilku równie liczących się w Polsce i na świecie operatorów logistycznych, którzy pływają, latają i ... jeżdżą. A w dodatku mają własne agencje celne zarówno w Gdyni jak i w Hamburgu. W dodatku niektórzy mają nawet lepszą sieć międzynarodową zarówno europejską jak i światową. Mam nadzieję, że Twój brat znajdzie profesjonalnego operatora do obsługi swoich przesyłek. A tu, wydaje się, że z kolejnym kontenerem trzeba będzie spróbować z kim innym. I życzę Ci, żeby nie trzeba było o nim tu pisać. :)

konto usunięte

Temat: Kuehne & Nagel; LOGTRANS - nie polecam!!!!

Marek Biesiekierski:
Sytuacja z Irlandią jest prawdopodobnie prozaiczna. Ceny K&N Irland są inne niż K&N Poland. Jeżeli mają wewnętrzny prikaz, że miejsce płatności decyduje o firmie, która obsługuje i kwotuje klienta to nie obejdzie się tego. Ewentualnie mogli poprosić na namiary w Dublinie i wysłać SL do kolegów w Irlandii.
Tak działają korporacje logistyczne, by firmy-córki w różnych krajach nie konkurowały ze sobą. Ot i cała historia.Marek Biesiekierski edytował(a) ten post dnia 13.01.09 o godzinie 19:04

Marku, to nie do konca tak jest. Otoz, ceny rzeczywiscie sa inne (Irlandia-Polska roznica dochodzaca 1000 Euro na TIRze) i wynika to z opodatkowania transportu na wyspach; w momencie zamowienia tegoz transportu gdzie indziej nie ma znaczenia skad wychodzi zaplata, ma natomiast znaczenie ze podatek jest placony przez filie w innym Panstwie. Tak wiec, K&N nie powinno interesowac skad jest platnik i respektowac chec ciecia kosztow przez inne firmy (glupich kosztow jak to ma miejsce w tym przypadku). Dla przykladu powiem ze firma DSV (ktora polecam) zrespektowala moja chec... Malo tego, wygodniejsze dla nas byla wspolpraca z Irlandzka fila DSV i to rowniez dostalismy... PO CENACH "Polskich" - zalatwiajac cala sprawe juz miedzy soba wewnetrznie.
Dla mnie osobiscie MOCNO zastanawiajaca jest postawa K&N zarowno w mojej kwestii jak i przypadku jaki opisala moja siostra.
Pozdrawiam

Następna dyskusja:

nie polecam UPC




Wyślij zaproszenie do