Aneta Ć.

Aneta Ć. B2B, B2C

Temat: kelnerki w knajpie babalu w warszawie

generalnie knajpa - boska (zarcie rewelka - swieże, pyszne - za 30 dychy je się do woli) natomiast NEVER EVER nie korzystajcie z kelnerek (zapłaśccie z góry za papu i see ya)
szczególnie uwaga na tą kelnerkę: strzaskaną solarką piegowatą brunetkę (cóż za mix)
kelnerki: mylą stoliki, zamówienia i gości, czyli czym one do ch... się tam zajmują (przepraszam ze pisze w ten sposób, ale pojechałam tam świetować moj mały sukces, a najadłam sie wstydu przed moimi goścmi)
kontynuując: na 2 lampki wina i sok czekaliśmy ponad 20 min!! myslałam ze panienka zapomniała. ale ok - przyniosła, tj zaniosła stolik obok, ku zdziwieniu jedzących tak gości - ona tez była zdziwiona (a my jeszcze wtedy dośc rozbawieni tym nierozgarniętym dziewczęciem)
na nasze pytanie o deser - paluch wsadziła w karte i spytała czy ma przynieśc dwa razy TO TO (to to, czyli mus czekoladowy).
najpierw przyniosła napoje, które miały byc do deseru. po ok 15 min (byłam u niej, bo znów myslałam ze zapomniała) przyniosła jedno TO TO.
mu czekoladowy - ZMARZNIĘTY NA KAMIEŃ (chyba trzeba było go zamówić przed zupą)
gdy poszłam odwołać drugie TO TO, jako ze nie dało sie jeść pierwszego TEGO, powiedziała ze: to jest juz w komputerze i juz zostało podane (sic!), że nie można tego juz wycofac i musze zapłacić(sic!), poza tym ciasto było w lodówce! chyba na antarktydzie!! w MUS nie dało sie wbić łyżeczki, a jak sie juz udało coś odskrobac, to w zębach trzaskał lód!! a dziewczę nie raczyło nas o tym poinformować, że podają dania z zamrażarki...
ja wiem ze jak sie siedzi w solarce po godzinie tygodniowo, to juz sie nie odróżnia co jest zimne co ciepłe i generalnie mozna robić ludzi w balona, ale moją pierwszą pracą też było kelnerowanie i na bank za wykłócanie sie z gościem mającym niewątpliwą rację dostałabym taki ochrzan od szefowej ze bym to na długo pamiętała.

generalnie - polecam jedzenie, ale nie korzystajcie z obsługi, bo stracicie nerwy i chęć na naprawdę pyszne żarcie.

konto usunięte

Temat: kelnerki w knajpie babalu w warszawie

Ależ to jest codzienność-:) Niestety.



Wyślij zaproszenie do