Jacek Okrojek

Jacek Okrojek Test whatever...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Czesc!

Spotkałem się z sytuacją, w której kobieta oswiadcza, ze odchodzi choc wcale nie chce tego. Sensem tego jest sprawdzenie ile facet moze zrobic zeby kobieta została. Taki test jak bardzo jemu zalezy. Rozumiecie to? Czy to jest normale, zdrowe podejscie do bycia razem?
Jacek Okrojek

Jacek Okrojek Test whatever...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Sorki, pomylily mi sie grupy ;-)
Katarzyna B.

Katarzyna B. Project Manager

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Hehe... bo kobiety są z kosmosu!!!

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Jacku... niestety tak, u kobiet jest to normalne, zdrowe podejscie do zwiazku. jeden z wielu, roznych testow ktore wymyslaja sobie jak im sie nudzi i jak maja za dobrze :)

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Jacek Okrojek:
Czesc!

Spotkałem się z sytuacją, w której kobieta oswiadcza, ze odchodzi choc wcale nie chce tego. Sensem tego jest sprawdzenie ile facet moze zrobic zeby kobieta została. Taki test jak bardzo jemu zalezy. Rozumiecie to? Czy to jest normale, zdrowe podejscie do bycia razem?

Hehe...
Kiepska opcja jak dla mnie, wyobrażam sobie, że to ma więcej wspólnego z postawieniem na swoim i zdobycia przewagi w walce z drugą stroną. Zamiast walczyć można budować.

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Nie polecam.Monika M. edytował(a) ten post dnia 24.06.08 o godzinie 08:43

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

To dopiero była desperacja! Coś Ty jej zrobił, że aż do tego się posuneła? ;))))

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Oczywiście że jest to normalne. Masz racje jest to rodzaj testu. Może też tak być, że w życiu emocjonalnym kobiety jest "flat line". Sama więc szuka pretekstów do tego, żeby się coś zmieniło. Dobra rada to rozbujać ją emocjonalnie. I tu ogromna uwaga - negatywne emocje, niekoniecznie muszą być złe... śmiem twierdzić iż stymulacja związku negatywnymi emocjami potrafi przywrócić w nim równowagę. Oczywiście w ramach rozsądku. Jeżeli chodzi o testy - to oczywiście są to testy na męskość. Jeśli odejdzie... to nie zdałeś :D

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

dla jednego normalne, dla drugiego nie.

nie rozmawiałabym o tym czy to normalne, tylko czy zdrowe.

jeśli zdecydowałabym się na taki krok, to następną myślą byłoby czy aby na pewno jestem zdrowa? kobieta nie musi uciekać się do takiego zachowania, żeby zobaczyć na ile mężczyźnie na niej zależy. a tak to jest zwykła kobieca gra, wręcz manipulacja.

nie polecam wiązać się na dłużej z taką kobietą. wprost przeciwnie zmykać w drugą stronę.
Teresa W.

Teresa W. Odpowiedź jest
wszędzie tam gdzie
my i w nas ...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Dlaczego podchodzić do tego w ten sposób?
Może słowa "mówię odchodzę by o mnie walczył" są wyłączną interpretacją faceta?

Kobieta może poprostu czuć, że mężczyzna jest z nią "na dwa razy",
a to jest pewien dyskomfort i najzwyczajniej w świecie jej to nie odpowiada.

Myślę, że kobiety lubią czuć się pewnie i bezpiecznie,
natomiast facet przez swoje dziwne zachowanie, że "niby jest", a "niby go nie ma" okazuje swoją "asekurację" i "bezpieczną odległość".
Natomiast budowanie związku na tym nie polega.

Kobieta chcąc, aby facet z nią najzwyczajniej "był bez wahania się", żeby się jednoznacznie określił, świadomie podejmuje decyzję o odejściu, z pełną świadomością prawdopodobnych konsekwencji takiego działania, że "wóz albo przewóz".
Co wcale nie oznacza, że nie wróci do niego jeżeli on postanowi, że nie chce jej tracić i że chce zawalczyć, że ...

Ja bym tego nie nazywała testem, ale raczej ostatecznym
egzaminem
. Po co ciągnąć coś czego nie jesteśmy pewni?
No w końcu albo jesteśmy razem, albo nie i już.Teresa W. edytował(a) ten post dnia 29.08.08 o godzinie 19:19

konto usunięte

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Ja bym tego nie nazywała testem, ale raczej ostatecznym
egzaminem
. Po co ciągnąć coś czego nie jesteśmy pewni?
No w końcu albo jesteśmy razem, albo nie i już.

Jacek
W sumie fajnie że Ci się pomyliły grupy :)
Lubię jak faceci dyskutują o zachowaniach kobiet.

Komunikacji wprost trochę trudno od nas oczekiwać w kwestiach uczuć (niestety).

Ja bardziej to czuję jako test niż osteteczny egzamin - ale może się mylę.

Tak czy siak - trzymaj się!Barbara Gruszecka edytował(a) ten post dnia 29.08.08 o godzinie 20:47
Teresa W.

Teresa W. Odpowiedź jest
wszędzie tam gdzie
my i w nas ...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Jeżeli zaciekawił cię ten temat zaglądnij tutaj?
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

To ja tak w moim stylu odpowiem, tj. w stylu coacha :)
Spotkałem się z sytuacją, w której kobieta oswiadcza, ze odchodzi choc wcale nie chce tego. Sensem tego jest sprawdzenie ile facet moze zrobic zeby kobieta została.
Tego nie wiem, a ni ja ani nikt inny, ani nawet ta kobieta...
Z doświadczenia wiem, że jak ktoś mówi: "Robie to, żeby sprawdzić jak się ktoś zachowa", to owo sprawdzenie jest jednym z ostatnich powodów na długiej liście - taką przykrywką na prawdę ważnych kwestii.

Pomyślcie kiedy ostatnio kogoś sprawdzaliście? Po co to robiliście? Po to żeby poznać wynik testu? NIE. Po to żeby poczuć się bezpieczniej, pewniej, móc lepiej przewidzieć przyszłość, waszą relację z tym człowiekiem.
Taki test jak bardzo jemu zalezy. Rozumiecie to?
Mogę spróbować zrozumieć dopiero kiedy poznam tą konkretną kobietę, tego konkretnego mężczyznę i tą całą konkretną sytuację. W innym przypadku tylko sobie mogę domniemywać całą sytuację i również moje zrozumienie:) będę oceniał, a NIE rozumiał.
Czy to jest normale, zdrowe podejscie do bycia razem?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie powinniśmy wpierw zdefiniować co jest normalnym a co zdrowym podejściem. Człowiek wychowany w społeczeństwie w którym takie zachowanie jest normą, będzie je uważał za normalne. Osoba wychowana w innym będzie je uznawała za NIEnormalne. Jednak niezależnie od tego czy uznamy je za normalne, czy za NIEnormalne, będzie to tylko OCENA, a kluczem do "zdrowego" i "normalnego" związku jest ZROZUMIENIE!!!

Gdyby mi kobieta powiedziała, że odchodzi, chciałbym zrozumieć jej zachowanie, swoje zachowanie i całą sytuację.

Zadałbym jedno proste pytanie, okazując przy tym uwagę, skupienie, zainteresowanie drugą osobą, ciepło i opanowanie. Zapytałbym spokojnym głosem:
- Czego się boisz?

Jeśli związek opiera się o zaufanie, to otrzymam odpowiedź, dotyczącą obaw o naszą wspólną przyszłość.

Gdyby nie odpowiedziała, zapytałbym jeszcze raz, tylko tym razem stosując komunikat ja. Odwołując się nie tylko do faktów, ale również do intencji, emocji i uczuć.

- Czuję się zaniepokojony, kiedy słyszę że odchodzisz. Chciałem z Tobą stworzyć długi i trwały związek. W tej sytuacji moje plany legły w gruzach. Co ja mam teraz zrobić? Co mogę zmienić?

Nawet jeśli dalej nie odpowie, to posypią się moje błędy, to co źle zrobiłem. Posypią się jej OCENY naszego związku, również moich zachowań. Ponieważ będą to TYLKO OCENY, mogą być zupełnie inne niż moje oceny mnie samego i naszego związku. Kluczem jest porównanie tych ocen i wypracowanie jednej wspólnej.

Przypomina mi się takie hinduskie powiedzenie: „Kto wie, nie mówi. Kto mówi, nie wie”.

Mówi ono, że kłócą się tylko ci co nie znają obu stron sporu, lecz tylko jedną – swoją. Ci którzy znają i rozumieją obie strony sporu milczą, bo nie mają się o co kłócić. Oni poznali i zrozumieli swój powód działania i powód działania drugiej strony, co więcej wypracowali wspólne rozwiązanie, będące następstwem ZROZUMIENIA.

Parafrazując to powiedzenie, mamy:
„Kto wie, NIE testuje. Kto testuje, NIE wie.”

Jeśli przyjdzie Ci kiedykolwiek myśl, żeby przetestować partnera to zamiast testować, odpowiedz sobie na pytanie:

- Jaki jest MÓJ pierwszy krok na drodze do ZROZUMIENIA?
- Co mogę zrobić, żeby zacząć proces wspólnego ZROZUMIENIA się?

Jeśli Ci się uda odpowiedzieć, zapomnisz o teście.

Jeśli kiedykolwiek usłyszysz, że Twój partner odchodzi, odpowiedz sobie na pytanie:

- Jaki jest MÓJ pierwszy krok na drodze do ZROZUMIENIA?
- Co mogę zrobić, żeby zacząć proces wspólnego ZROZUMIENIA się?

Jeśli Ci się uda odpowiedzieć, odejście stanie się zbędne.
Paweł S.

Paweł S. Supporter - range of
expertise :
promoting people and
pro...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

a ja mam wlasnie taka sytuacje
Paweł S.

Paweł S. Supporter - range of
expertise :
promoting people and
pro...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

z tym ze dochodzi do tego inny zajety facet i nie wiem co DALEJ
Paweł S.

Paweł S. Supporter - range of
expertise :
promoting people and
pro...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Jacek Okrojek:
Czesc!

Spotkałem się z sytuacją, w której kobieta oswiadcza, ze odchodzi choc wcale nie chce tego. Sensem tego jest sprawdzenie ile facet moze zrobic zeby kobieta została. Taki test jak bardzo jemu zalezy. Rozumiecie to? Czy to jest normale, zdrowe podejscie do bycia razem?
WLASNIE MAM TAKA SYTUACJE
Paweł S.

Paweł S. Supporter - range of
expertise :
promoting people and
pro...

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Jacek Okrojek:
Czesc!

Spotkałem się z sytuacją, w której kobieta oswiadcza, ze odchodzi choc wcale nie chce tego. Sensem tego jest sprawdzenie ile facet moze zrobic zeby kobieta została. Taki test jak bardzo jemu zalezy. Rozumiecie to? Czy to jest normale, zdrowe podejscie do bycia razem?
NA JAKIEJ GRUPIE JEST ROZMOWA?CHETNIE SIE DOLACZE BO MAM WLASNIE TAKA SYTUACJE
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył

Teresa już wyżej podawała link. Oto on:
http://www.goldenline.pl/forum/aby-miec-udany-zwiazek/...

Następna dyskusja:

Ważna sprawa-dla mnie!




Wyślij zaproszenie do