Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Cztery żywioły

Morris Rozenfeld

Ziemia


Przeklęty żarłok, ziemia zła i dzika,
Jej głodna gardziel wszystko w krąg połyka,
Tylko cierpieniom darowuje życie.
W swym wnętrzu bez dna łup tysięczny kładzie,
Tylko pomniki świadczą o zagładzie.
Ziemio drapieżna, gniew mój przekląłby cię,
Urągał prochom, co w twych głębiach drzemią,
Lecz jakże mógłbym cię przeklinać, ziemio,
Gdy w twych wnętrznościach moje dziecko leży?
Tyś mi je wzięła, jego uśmiech świeży,
W którego blasku szczęście królowało,
Szczęście, co dziś jest grudką ziemi małą.

tłum. Jerzy Ficowski
Jerzy Nita

Jerzy Nita pracownik ochrony,
SKORPION

Temat: Cztery żywioły

tu umarł umiar

straszy mnie nocą pudełko zapałek
wyglądające na masowy grób

na tabliczce zapisano każde przeżycie
krótsze niż lot ćmy do ognia

pozostało coś jeszcze

co sprawia że dziś lepiej widzę
jak strażakom
robota paliła się w rękach

Jerzy NitaJerzy Nita edytował(a) ten post dnia 01.03.09 o godzinie 19:03
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Cztery żywioły

Bogusław Adamowicz

Piąty żywioł


W orgii żądz rozpasanych i konowań zbrodniczych,
W świście dusznych oddechów łon kipiących znojem,
W krwawych tętnach arteryj zmysłów tajemniczych
słyszę głos, co jak burza grzmi nad sercem mojem.

Echem dzikiej potęgi grozą przejmującej,
Tajnych bytu otchłani przenikając ciemnie,
Rozlega się złowrogi i tryumfujący
W tętnach świata - pode mną - wkoło mnie - i we mnie.

Głos woła: "Ja krew jestem...Życiem świata całem
Wstrząsam...Mózg ci się zmąci, gdy mój przypływ wzbierze,
Gdy jak gromem uderzę w twoje serce szałem,
Ty, bóg myśli zuchwałej, stracisz myśl, jak zwierzę.

Próżno, człowieku, wierzysz, że twój duch pokona
Potęgę mą odwieczną, ciemną, żywiołową -
Jam większy, niźli ogień, niźli toń szalona,
Niż powietrze, co grom zbiera nad twą głową.

Jam Ogień ziaren śmierci, Powietrze zarazy,
Jam pełen ziarna szaleństw i złych żądz nasienia,
Co wschodząc po sto razy i po tysiąc razy
Będzie rzucać na zbrodnie całe pokolenia.

W liczbie szaleństw (tych mędrcy, jako gwiazd nie zliczą),
Wzniecam nienawiść, zemstę, gniew kipiący pianą
I miłość, zbrodnie najmniej ze zbrodni zbrodniczą,
Lecz najbardziej złowrogą i niepokonaną.

Przede mną wiara w strachu cofa się pierzchliwym,
Duch mroczy się, wzrok mąci, głos sumienia ścicha,
I nawet twoja niczym nie zwalczona pycha
Przed moich burz namiętnym płaszczy się przypływem.

Próżno wyciągasz dłonie do słońc ideału,
I próżno chcesz mnie zwalczyć swoimi anioły,
Głąb moja cię uniesie, wrzącą falą szału,
Choć unikniesz rozbicia przez inne żywioły.

Próżno rozum twój, cnota, wola nieugięta,
Pragną ująć mię w karby...Próżno wstyd surowy,
Jak ów mocarz ocean, chce mnie zakuć w pęta,
Ja pozrywam twe mosty, strząsnę swe okowy.

Żywioł mój wiecznie twymi będzie grzmieć klęskami...
Choćbyś za niezliczone gniewny nań zniszczenia,
Chciał mnie, jak Kserkres morze, poskramiać rózgami...
Naiwny władco świata! Królu wszechstworzenia!"
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Cztery żywioły

Anna Bożena Winkler

Uroki


i w tym ogniu w tym ogniu
iżeś zwiedział tę iskrę
której czatunku w sobie już dawno nie śniłam

i w tym ogniu bezbrzeżnym
żeś go z iskry rozkrzesał
wytrwale tuląc dłonią bezlitośnie czułą

i w tym ogniu nadziejnym
że się tobie rozbłysłam
a w ramiona mnie garnąc przyglądałeś się obco

i w tym ogniu krzyczącym
żeś dozwolił by sczeznął
umykając oczom i skórze zdumionej

i w tym ogniu w tym ogniu
żeś nie dopuścił spłonąć
sam pójdziesz w popioły
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Cztery żywioły

Halina Poświatowska

*** [pośrodku morza mieszka wiatr]


pośrodku morza mieszka wiatr
i Conrad
który jest Neptunem
po wodotryskach pian chodzi
z rozwianą srebrną brodą

głodnymi ustami wody
pieści
ziemi spękaną skórę

więc drżąca podbiega blisko

do rąk chłodnych
przyciska włosy
mokre

a wtedy morze wszystkimi muszlami śpiewa i
fosforyzując w mroku ryby tańczą

Dzień dzisiejszy 1963Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 11.05.09 o godzinie 17:13
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Bogusław Kierc

Z wody


Brodzę w jej lustrze,
żeby się odklejać
od siebie; ustrzec
się przed tym, co nie-ja

bredzi mi we mnie,
zagląda mi w oczy
od śmierci ciemnej
i twoim warkoczem

łechce mi plecy,
że niby już tobą
jestem, a lecę
na ciebie, choć obok

mnie się zasadzasz
do biegu do brzegu.
Wiesz, że cię zdradza
niewdzięczny szczegół.

z tomiku „Plankton”, 2006
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Cztery żywioły

Grażyna Adamczyk

Panika



Będą wysadzać wały!

Żeby osłabić falę

co nie minie Wrocławia.

Już zalane Opole

w Czechach ulewne deszcze...


Ich pełne zbiorniki

wypluwają do Odry

i w sudeckie doliny

nadmiar wody

który zwala z nóg

stare Kłodzko


Urywa się telefon:

Kraków

Gdańsk

Łódź

Szczecin

Częstochowa...

Jak tam?

Co u was?

Widzieli w telewizji.

Strasznie to to wygląda

- jak płynie i okrąża.


Uciekajcie!

Przyjedźcie!

Jak długo będzie trzeba

macie u nas gościnę!



Zostaniemy.

Potrzebni są przecież

świadkowie

t e g o

co nastąpi ...

Sobota

Życie pozornie normalne

Zapraszam gości na kawę

z awaryjnego naczynia.

Video

rozmowy

herbatniki...


około osiemnastej

kończy się

c y w i l i z a c j a.



Znieruchomiał telewizor

odpłynął prąd...



Goście

pospiesznie unoszą

wiaderka wody

i moją matkę

w wyżej położony rejon.

Po drodze

na Dworcowej

woda osiąga szczyt

barykady.



Sygnały samochodów

rozdzierają

nadchodzącą noc.



Odjeżdżają młodsi

zabierają dzieci

- przecież to wakacje.



Trzaskają drzwi

zgrzytają klucze

odcinając ich

od żywiołu.



Zostaje

kilka starych kobiet

z niepokojem

w wyblakłych oczach.



Na Kościuszki

podobno

trzy metry wody...

za chwilę czarna ulica

zamknie czarne powieki okien

i zapadnie

w niepewny sen


Cisza

Ostatnia noc

taka cisza...

opuściły swe kryjówki

piwniczne gryzonie.

Uciekły na suchy ląd

wszystkie podwórkowe

koty.

Zaszyły się głęboko

znajome nietoperze

co z piskiem okrążały

przydomowe oazy.

Odfrunęły lubiane

i nielubiane ptaki

zabierając swe trele

do lasów

wyżej...


Odjechały

wszystkie samochody

i tramwaje

zabierając rumor i łoskot

jaki czynią zazwyczaj...


Zapadła cisza.


Bezszelestna topiel

podeszła pod drzwi i bramy

i nie pukając

wdarła się do środka.


Rosła

rosła bezgłośnie

bezdźwięcznie pęczniała.

Zaspokajała ciekawość

ludzkich siedzib

i spraw.


Na napiętych strunach

nerwów

grała cisza

w minorowej tonacji

a jedna ludzka łza

spadając


w taflę wody

z wysokości balkonu

plusnęła donośnie

jak muzyczny kontrapunkt...


i...

znów nastała Ona

i strach mnie podrapał

pazurkiem po plecach.Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 27.06.09 o godzinie 16:43
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Stanisław Czycz*

Burza


Wysoko powietrzem snują się gorące ogrody elektryczne
Przejrzyste dziewczęta rozchylają drzewa

wirujące sferyczne zwierciadła
odbijają ich odsłoneczne i bardzo jasne rozczesywane włosy
lśniące grzebienie w rozchylanych coraz bardziej drzewach elektrycznych

aż nagle drzewa jaskrawie wyłamują się z trzaskiem z chmur

Wiatr
szum elektrycznych lasów

pękają sferyczne lustra
płaczą dziewczęta

z tomu "Tła", 1957; wersja poprawiona w "Wybór wierszy", 1979

*Notka o autorze w temacie Erotyka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 22:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Robinson Jeffers

Pożar w górach


Sarny sunęły skokami jak zdmuchnięte liście,
Nakryte dymem przed niską falą ryczących płomieni.
Myślałem o mniejszych stworzeniach, które zostały w potrzasku.
Piękno nie zawsze jest śliczne, pożar był piękny,
Przestrach saren był piękny i kiedy schodziłem
Po sczerniałych zboczach śladami płomieni, orzeł
Przycupnął na iglicy zwęglonej sosny
Zuchwały i nażarty, strojny w złożone pioruny skrzydeł.
Z daleka przyleciał tu na tłuste łowy
Ogień mając tu za naganiacza. Niebo było bezlitośnie
Błękitne, wzgórza bezlitośnie czarne,
Ciemnopióre ptaszysko w bezlitosnym półśnie między nimi.
I pomyślałem z bólem, ale całą duszą,
Że zagłada, która sprowadza orła z nieba, lepsza jest niż litość.

tłum. Zygmunt Ławrynowicz

wersja oryginalna pt. „Fire on the Hills”
w temacie Poezja anglojęzyczna

Inny przekład Czesława Miłosza pt. "Pożar w górach"
w temacie Piękno
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 13.06.11 o godzinie 12:27
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Cztery żywioły

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Ballada o Renie


Co rano, gdy z powiek jej zgarnął się sen,
dziewczyna z tej wioski zbiegała nad Ren,
gdzie słońcem, co padło w wód skalnych zwierciadło
nurt wodny zielenił się lśniąc.

I ciszej i ciszej Ren szumiał i bieg
wstrzymywał fal swoich, gdy weszła na brzeg,
i lekka i biała w bieliźnie świetlała
objęta w blask złoty dwu słońc.

I cichy i słodki wychodził szept z fal,
gdy dziewczę, z bark biały rzuciwszy swój szal,
powoli w wód głębi swe stopy zagłębi
na wodny zsuwając się głaz.

Już włosów błyszczący, złocisty jej len
na wodzie się pławi, już pieści go Ren,
już bystra i ślizga wód piana wybryzga
na cuda dziewiczych jej kras.

W żar ognia zamienić chce, zda się, fal lód...
O Renie! Wieczysty przenika cię chłód -
choć miotasz się w szale, krew mrożą twe fale - -
płyń dalej, o Renie! Płyń, płyń!...

A ona z miłością się patrzy w wód zdrój
i mówi: O Renie! O Renie ty mój!
O Renie zielony, przez nasze zagony,
przez nasze winnice się wiń...

Jak piorun, podjechał raz z Drachenwald pan
i porwał dziewczynę, przeleciał przez łan,
ze siodła zeskoczy i w zamek uroczy
na rękach unosi swój łup.

Ocucił pieszczotą, w ramiona ją wziął
i długi, namiętny splot razem ich spiął.
"Czy kochasz mię, złota?" "O kocham" - szczebiota
włosami sięgając mu stóp.

"Czy kochasz mię?" "Kocham! Na zawsze jam twa!...
Lecz słyszysz? Szum jakiś..." "Czy szum to daleki
tych lasów, co słonią twe wsie?"

"Ah całuj!..." "Lecz słuchaj! Czy deszczu to plusk,
co z dachu złocistych zesuwa się łusk?..."
Nie - - ani to drzewa, ni szumi ulewa...
Czy wicher w krużgankach gdzie dmie?"

"Puść, spojrzę..." "Dlaczego tak wstrząsnął cię dreszcz?
Co widzisz?" "Rzecz dziwną. Ni las to, ni deszcz,
na zamku ogrody rozlały się wody...
Czy tama zerwała się gdzie!?"

"Mój luby, mój luby! Ja lękam się wód!
Czy dosyć wysoki, dość mocny twój gród?"
"Kochanko! Wpierw z morza nie błyśnie nam zorza,
nim w Drachenwald wedrze się prąd!"

"Mój luby, mój luby! Patrz! Spiętrza się toń!
jak szumi złowrogo..." "Na pierś mi się skłoń,
do nowej pieszczoty daj usta..." "Mój złoty!
Mój luby! Uchodźmy gdzie stąd!..."

"Na Boga! Już w okna!..." "Ah! Ocal ty mnie!
Uchodźmy! Uchodźmy!" "O luba! Lecz gdzie?"
"Na wieżę!" "Lecz może gdy drzwi tę otworzę,
już odmęt ogarnie nas ten!...

"Ah! ocal!..." "Na barki me wyskocz! Ha! Z nóg
prąd zwala mię... Chwyć się świecznika!... Czyż Bóg
nie widzi!?... Ah! Tonę!... Te wody szalone
czy z piekła!? O Chryste!..." "To Ren!..."

Wiersz jest także w temacie Rzeki, potoki, strumienie... - M.M.Michał M. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 14:36
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Cztery żywioły

Zofia Borkowska-Uzdowska

Idzie burza


Idzie burza...
Zaciągnięta kurtyna pęka.
Posypała paciorkami deszczu
zapachem lata.

z tomu "Spełnia się miłość"
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Rafael Alberti*

Ogień


Pnie drzew bolesne, zrąbane,
mgieł ciężki masyw, przedmieścia
spragnione gazu i głosów,
spalone, płomienie z cienia.

Dłuta z wrącego metalu
i świdrów stal rozgorzała
do czerwoności, ciosami
kruszą kamienne kowadła.

Nad dzwonnicami odłamki
wbite w żelazne obłoki.
Padają w iglice, wieże
w przestrzeniach już gorejących.

Siarkowe morze bez serca
wspina się wzwyż, w skoku całe.
Sinych promieni, zielonych
jęzorów oślepły zamęt.

Przybój fal dymu ochrypłych
grzbiet w łuk wygina jak portyk
na czarnym nieba atłasie
z huby i sadzy skręcony.

A trąba morska z popiołów
czarnych w grób składa przedmieścia
o pustych oczach i płaskich,
powygaszanych już cieniach.

1928

tłum. Irena Kuran-Bogucka

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ela Gruszfeld

Ela Gruszfeld Szukam pracy -
handel / marketing /
usługi

Temat: Cztery żywioły

rachunki i burza

liczę od błysku do wrzasku niebios
kilometry elektryzujacej symfonii
iluminacje ku pamiętaniu

siła wyższa nad nami

można skulić ramiona
do rozpiętości skrzydeł parasola
nie daje się odliczać skomplikowana
matematyka znajdzie rozwiązanie
w siedmiu kolorach

słońce zalśni zadowoleniem
celująco
w pryzmacie kropli
drżącej na liściu
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Cztery żywioły

Ewa Lipska

* * * [Historia...]


Historia znowu kiedyś
nie wyłączy żelazka

mówi z nadzieją ogień
zapatrzony w drewno.

z tomu "Pogłos",
Wydawnictwo Literackie, 2010
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Robert Francis

Papierowych ludzi w powietrze nadzieje i lęki


Pierwszy mówca rzekł
Lękajcie się ognia. Palenisk.
Popielników, wysypisk śmieci
Cichego trzasku zapałki.

Drugi mówca rzekł
Lękajcie się wody. Ulewy
Mżawek, oceanów, kałuż, dżdżystych
Dni i spłuczki klozetowej.

Trzeci mówca rzekł
Lękajcie się powietrza. Nawet nie
Huraganu. Przeciągów, otwartych
Okien, wentylatorów.

Czwarty mówca rzekł
Lękajcie się noży. Wszystkiego
Co tnie, maszyn, szczypiec,
Nożyczek, kosiarek do trawy.

Piąty mówca rzekł
Miejcie nadzieję. Wierzcie w najlepsze
Gładką teczkę w stalowym segregatorze.

tłum. Grzegorz Musiał

wersja oryginalna pt. „Paper Men To Air Hopes And Fears”
w temacie Poezja anglojęzyczna

wiersz jest też w temacie Przypowieść
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.12.10 o godzinie 16:16
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Cztery żywioły

Piotr Dumin

Burza


Następuje przestrzeń
Rośnie
to niebieskie jajo

Jęk gromu
Na wierzb pobojowisku
- jakby zapłodnienie
in vitro
łąki

- Wciąż trwa
to dzieło stworzenia
Ela Gruszfeld

Ela Gruszfeld Szukam pracy -
handel / marketing /
usługi

Temat: Cztery żywioły

prognozy płyną w eterze

do trzech żywiołów i siedmiu barw
do esencji i procentów
dodałaś owocowy smak
w wytrawnym gatunku

zerknęłaś do albumu
na szybie odbity portret
wodzisz wzrokiem po dywanie
niedopite resztki wina
weszły w krew

jutro burza ze słońcem na przemian
i przejdą gościnnie deszcze


eteryczny krótki komunikat
jesteś tu jeszcze
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Pogorzelcy

Zanim zapłonęły ich twarze
w świetle jupiterów
żyli skromnie biednie nawet
niekiedy nędznie
życie płynęło im sennie
jak woda w pobliskim strumyku
zakrywającym ledwie na dnie
kamienie i wyrzucone śmiecie
znani tylko sobie nawzajem
w prowincjonalnym miasteczku żywcem
przeniesionym z opowiadań Hłaski

To wściekły żywioł który nagle wybuchł
im nad głową wyrzucił
w popłochu na ulicę i pożarł cały
życiowy dobytek uczynił ich
sławnymi
zdjęcia ich na tle starej wypalonej
kamienicy ukazały się
w lokalnej prasie i internecie
rozgadali się domorośli eksperci od
przyczyn skutków nędznego życia
niespodziewanego kalectwa
i śmierci

I tak ziścił się odwieczny sen marzenie
zwyczajnych nijakich którzy stali się nagle
celebrytami miejscowej sztuki
fotografii i poezji

Wiersz jest też w temacie Dym pochłania wszystko...Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.07.13 o godzinie 15:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Cztery żywioły

Karin Boye

Serce świata


Powiedz, gdzie płonie serce świata,
serce świata z ognia?
To, co żyje z pospolitego, ciężkiego prehistorycznego węgla:
czarna ciemność, gęsta noc, Chaos.
Tam szukaj!
Taka jest przecież natura ognia:
silnego siłą swoich wrogów,
walki samej w sobie, błyskotliwej walki -
nie mającej żadnej innej natury.
A zwycięstwo? Kiedy ciemność znika w płomieniach?
Czy zwycięstwo jest zgonem?
Puste pytanie i pusty strach!
Sercem świata jest ogień
i ogień chce zwyciężać.

z tomu „Härdarna”, 1927

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. ”Världens hjärta”
w temacie Poezja skandynawska

Następna dyskusja:

Dwa Kraje, Cztery Żywioły




Wyślij zaproszenie do